Jaaaa Cieeeee! ale siodło
Mam okropne wspomnienia z Turbo. Ewidentnie moje kości kulszowe się z Turbinką nie dogadały. Życzę Ci, by Twoja anatomia była inna od mojej bo siodło zacne, szkoda by było niewygodne.

btw. czy w tym całym retro kulcie zakładanie współczesnych opon jest akceptowalne przez miłośników retro czy ortodoksi spluną na nas widząc ten współczesny produkt?

Paczka piękna, zawartość jeszcze piękniejsza

Zaraz mi się skojarzyło z jakąś sofą w domu uciech

'To te z Rumunii ?

cass pisze:Mam okropne wspomnienia z Turbo

ale to jest Turbo matic 2 a nie clasyczne Turbo
jezdzilem na "pierwszym" maticu i bylo OK

pikne!

'To te z Rumunii ?

Tak

skolioza pisze:pikne!

Gerwazy pisze:Paczka piękna, zawartość jeszcze piękniejsza

Dzięki, ale pręty wymagaja pewnych zabiegów.
Korzystając z możliwości łatwego rozebrania siodła i wyjęcia stelaża zabrałem się do pracy:

P.S. Ciekawie wyglądaja elemetny amortyzujące stelaż - to te gumki. Nawiasem mówiąc cieżki ten stelaż przeokrutnie.

Piękne to siodło.

Ooo czyli komuś się przydał mój link z rumuńskiego olxa fajnie, pisałeś osobiście do sprzedającego? Czy ktoś pośredniczył?

Swoją drogą, rozumiem że to nie jest oryginalne obszycie, raczej robota tapicera

snack pisze:rumuńskiego olxa

Ja pierdziele WTF

snack pisze:Ooo czyli komuś się przydał mój link z rumuńskiego olxa fajnie, pisałeś osobiście do sprzedającego? Czy ktoś pośredniczył?

Swoją drogą, rozumiem że to nie jest oryginalne obszycie, raczej robota tapicera

Ja tego linka nie widziałem, ale diora mi go zapodał, jak zwykle czujny. Marcin Wielkie dzięki!
No i koledze snack również dziekówa duuuża!

Na początku miałem dużą zagwozdkę jak skontaktować się ze sprzedającym, bo był tylko telefon, a mój rumuński pozostawia wiele do życzenia, dawno nie byłem u wujka w Transylwani
Drogą dedukcji doszedłem że sprzedajacy podał numer komórki. Dodałem kierunkowy, napisałem po angielsku i... NIC!
Już temat odpuściłem, kiedy w 7 czy 8 dzień dostałem odpowiedź z adresem e-mail.
Potem poszło gładko.

Obszycie mam wrażenie, graniczące z pewnością że jest oryginalne.

Wreszcie znalazłem chwilę żeby puzzle poskładać do przysłowiowej "kupy". Niestety, podczas oblotu próbnego, jeszcze bez hamulców, coś poszło nie tak i potraciłem przyjaciela z warsztatu. Żyje, ale wymagał interwencji medycznej

Smigalem na tych oponach niedawno. Na asfalt lipa straszna) W terenie jak przyklejony)

Ryś Stepowy pisze:Wreszcie znalazłem chwilę żeby puzzle poskładać do przysłowiowej "kupy". Niestety, podczas oblotu próbnego, jeszcze bez hamulców, coś poszło nie tak i potraciłem przyjaciela z warsztatu. Żyje, ale wymagał interwencji medycznej

Przejechałeś Diorę? Bandyta.

Diora to nie kot
A rower się fajnie prezentuje Jak złożysz do kupy daj więcej zdjęć

corrado1111 pisze:Przejechałeś Diorę? Bandyta.

Nie, z Marcinem wszystko ok. Chodziło o jegomościa, co leży za rowerem w poprzednim poście.

Retromen pisze:Smigalem na tych oponach niedawno. Na asfalt lipa straszna) W terenie jak przyklejony)

To jedne z moich ulubionych opon. Są idealne jak jest sucho. Na mokrym sobie troche nie radzą, ale jak wiadomo czego się po nich spodziewać, to idzie wszystko przejechać. Na asfalcie jak jedziesz szybciej to jest efekt dżwiekowy roju przczół które Ci towarzyszą. Opony dosyć lekkie ok. 570g i w/g mnie bardzo wytrzymałe z dużą objetością.

Wstępnie mogę powiedzieć że jestem z efektu zadowolony, ale jest kilka spraw które nie do końca mi "leżą" - charakterystyka pracy Bombowca jest delikatnie mówiąć taka sobie. Ale pobawię się ciśnieniami i może pomoże. Siodło jest po kilometrze bardzo wygodne, ale zobaczymy jak będzie po 3 godzinach, generalnie pozycja dosyć wygodna, a obawiałem się, że mostek będzie dla mnie za długi.

Rower w tej konfiguracji waży dokładnie 11.00kg.

Kilka fotek po złożeniu bike'a do końca:

skolioza pisze:Diora to nie kot
A rower się fajnie prezentuje Jak złożysz do kupy daj więcej zdjęć

Nie zauważyłem tego kota, myślałem że Diora jest poszkodowany:)

corrado1111 pisze: Nie zauważyłem tego kota, myślałem że Diora jest poszkodowany:)

Diora to taka komunistyczna firma produkująca sprzęt grający ... więc WTF

diora pisze:

hit00r pisze:Diora to taka komunistyczna firma

Ty jestes komunistyczny .......a Diora to byl sprzet ze hoho albo jeszcze lepszy

marcin74 pisze:

hit00r pisze:Diora to taka komunistyczna firma

Ty jestes komunistyczny .......a Diora to byl sprzet ze hoho albo jeszcze lepszy

A czy ty umiesz czytać ze zrozumieniem Marcinku
Moi starzy mieli taki sprzęt i był zajebisty jak na owe czasy - nigdzie nie wspomniałem że był do bani a za komuny w PL robiono lepsze audio niż w latach 90

hit00r pisze:

corrado1111 pisze: Nie zauważyłem tego kota, myślałem że Diora jest poszkodowany:)

Diora to taka komunistyczna firma produkująca sprzęt grający ... więc WTF

A słyszałeś kiedyś np. Alphaville, Forever young (coś o Tobie, sądze) wysterowane na 6/10 ze sprzetu Diory klasy 442 i np. osławionych przetworników Altus? (Ja używałem kilka lat na ZG-40C)
Dodam że pracowałem w "Diorze" i zapewniam Cie, że to nie do końca był "komunistyczny" sprzęt. (Nie lubię szufladki "za komuny"). I grało to naprawdę na miarę Scoota Bouldera conajmniej na tamte czasy i 1/4 wartości porównywalnego sprzetu z "Zachodu".

Ale u nas Diora -> to zupełnie inna KLASA!

Hłe, hłe nie odświeżyłem jak zasiadłem za kompem, ale wpis już zostawie. I może skończymy Off top?

Rower jest dobry czy coś zmienić? Mam Srebrną wersje korby M739, a skąd? Hehe z Diory

Ryś Stepowy pisze:

Starzy mieli dokładnie coś takiego jak pokazałeś na zdjęciu + głośniki spore ... 100 cm kolumny
też naszej produkcji ale nie pamiętam jak się zwały
Waliło to bardzo dobrze mimo słabej mocy - 80W na sztukę ... imprezy i striptiz na stole były zajebiste ... pamiętam jak by to było wczoraj

Mały upgrade, zamiast SuperFly wleciał Indy SL od kolegi Yves'a (Dzięki wielkie). Widelczyk w bardzo fajnym stanie, deczko lżejszy i pasuje chyba lepiej do całości. Waga spadła do 10,82kg.

Strasznie mi się podoba ten sprzęt. Szkoda, że ta rama nie ma mocowań pod bagażnik bo bym chętnie zapolował na taki set i zrobił sobie fajnego wyprawowca.

Dzieki za dobre słowo Spokojnie można poszukać podobnej ramy z oczkami, ta chyba miała być bardziej "race" stąd brak oczek. Natomiast na wyprawy chyba szukałbym czegoś cięższego/solidniejszego. Zapomniałem dodać że wpadła jeszcze korba XT zamiast Kastla. Jeszcze jedna fotka (Sorry za jakość, ale przestawiłem rozdzielczość w focidle i zapomniałem wrócić do prawidłowej):

Siema Wilson !
Pięknie ten Indor się wpasował !
Super rowerek !

Piękny rowerek, wszystko ze smakiem ślicznie się komponuje, nawet żółty napis na oponie !
Gratuluję super udanego projektu !

Pojeździłem trochę i muszę powiedzieć że naprawdę świetnie się na tym rowerze jeździ. Zacząłem zaniedbywać Garego. Rama ma naprawdę zdolności do fajnego tłumienia drgań, zupełnie inaczej niż na alu bike'u. Mam wrażenie że SuperFly pracował odrobinę lepiej, ale Indy też daje radę. Niemniej charakterystyka pracy tych dwóch widelców jest zupełnie różna. Indy na pewno lepiej wypada wizualnie do tego bike'a. No i mam problem z przednią przerzutką, jest to wersja Top Swing która już ma połapane luzy, mimo że wygląda jak nowa. Może ktoś ma na zbyciu wersję FD XT Down Swing?

P.S. Marcin składaj DBR-a bo mam kilka fajnych tras do polatania w tym jeden rewelacyjny singielek z długim, dynamicznym zjazdem

No i dzięki za dobre słowo koledzy.