rower jezdzi jest tylko male ale zdjec ktore mam na kompie nie "widzi " picassa i nie wiem jak je dac * na forum

*
pare szybkich z dzisiaj bo cos ciekawszego bede mogl zrobic dopiero sobota/niedziela

marcin74 pisze:rower jezdzi jest tylko male ale zdjec ktore mam na kompie nie "widzi " picassa i nie wiem jak je dac * na forum

*
pare szybkich z dzisiaj bo cos ciekawszego bede mogl zrobic dopiero sobota/niedziela

Rąbnij na dysk potem do painta jeśli są za duże ... i normalnie pod swoim postem wklej

Bardzo ładnie żeś to sklecił
Opony oddaj - będę miał tak jak w katalogu

ta.... jeździ....
daj lepsze foty żebyśmy mogli te ślady styrania zobaczyć

Fajny Peugeot a te kolorki, trochę zatyrany będzie wisiał na ścianie

hit00r pisze:Opony oddaj - będę miał tak jak w katalogu

Marzenie ściętej głowy Po co Ci katalogowe opony jak masz most Tomsona

No to pozamiatane, wyjątkowo "nie jeździłbym"

przeklniesz te chwyty, a potem - pokochasz. wiele różnych żem ściskał, ale te trzyma się najpewniej.
mostek zmień
stalowy z uszkami (tak wiem że rama ale force lite to force lite)
a na kapslu to masz dobre logo, pokaż, hę?
a tak całkiem serio - jak się jeździ?

Fajny fajny. Miło zawiesić oko. Mam tylko pytanie - czy te klamki to nie są do kantów? Wiem, że tam jest regulacja, ale jakoś mi z fałkami nie za bardzo grają.
A mostek Ritcheya stalowy nowy mam jakby coś. Bardzo ładny - szary.

focker pisze:Mam tylko pytanie - czy te klamki to nie są do kantów? Wiem, że tam jest regulacja, ale jakoś mi z fałkami nie za bardzo grają.

tez sie dlugo zastanawialem ale koniec koncow postanowilem tak to polaczyc ;)
w katalogu 97(lub 98 ? )sa obie wersje klamek te "starsze "i "nowsze" i o ile przy tych pierwszych wyraznie pisza ,ze pod canti to w przypadku tych drugich zadnej informacji nie ma
zeby bylo smieszniej w tym samym katalogu wyraznie widac jak zawodnicy Ritcheya smigaja na klamkomaetkach XTR sparowanych z cantami

Adek rower jezdzi zajebiscie zwlaszcza w glebokich koleinach
a mostek hmmm rozwaze

kapsel CONIX taki dawali w orginale ritcheya srebrnego tez w razie czego zakupilem ale koniec koncow zdecydowalem sie na Conixa

focker pisze:A mostek Ritcheya stalowy nowy mam jakby coś. Bardzo ładny - szary

szare stalowy ?? byly takie ??

Dokładnie taki mam:
http://www.retrobike.co.uk/forum/downlo ... ?id=114448
Tylko teraz się zaczynam zastanawiać, czy on nie jest na cal. Muszę sprawdzić. Szary - czyli nie taki "tytanowy".
Jakby coś, to mam też Ritchey Force Lite nófka sztuka 1 1/8 130mm - ale bez naklejek :(

A klamki coś mi do tych fałek nie pasuję :( Miałem kiedyś takie - może to zboczenie, ale one mi idealnie do kantów pasują wizualnie. Niemniej to tylko subiektywne wrażenie - bo w sumie regulacja pozwala na dość duży zakres zmiany przełożenia i powinny obsłużyć też fałki.

Conix waży tonę :(

focker pisze:Jakby coś, to mam też Ritchey Force Lite nófka sztuka 1 1/8 130mm

szkoda ze taki dlugi 110 bylby idealny

Krakowskim targiem - może jest 120 ;)
Pomierzę w domu.

marcin74 pisze:

focker pisze:Mam tylko pytanie - czy te klamki to nie są do kantów? Wiem, że tam jest regulacja, ale jakoś mi z fałkami nie za bardzo grają.

tez sie dlugo zastanawialem ale koniec koncow postanowilem tak to polaczyc ;)
w katalogu 97(lub 98 ? )sa obie wersje klamek te "starsze "i "nowsze" i o ile przy tych pierwszych wyraznie pisza ,ze pod canti to w przypadku tych drugich zadnej informacji nie ma
zeby bylo smieszniej w tym samym katalogu wyraznie widac jak zawodnicy Ritcheya smigaja na klamkomaetkach XTR sparowanych z cantami

Adek rower jezdzi zajebiscie zwlaszcza w glebokich koleinach
a mostek hmmm rozwaze

kapsel CONIX taki dawali w orginale ritcheya srebrnego tez w razie czego zakupilem ale koniec koncow zdecydowalem sie na Conixa

no to co ...w niedziele jedziesz z nami , tam bedą koleiny , jak na Turbaczu ....

Piotr pisze:no to co ...w niedziele jedziesz z nami , tam bedą koleiny , jak na Turbaczu ....

z checia ale nie wiem czy zdaze na niedzielny poranek

marcin74 pisze:

Piotr pisze:no to co ...w niedziele jedziesz z nami , tam bedą koleiny , jak na Turbaczu ....

z checia ale nie wiem czy zdaze na niedzielny poranek

Jakbyś chciał to byś zdążył, ale pewnie forma słaba.

corrado1111 pisze:Jakbyś chciał to byś zdążył, ale pewnie forma słaba.

miala byc tajemnica !!!

jak z Bikebopradu, na ziemi syf a rower jak z myjni

całość burzy zapinka podsiodłowa, wydaje mi sie że powinna być na śrube , no a to co wisi z siodełka dyskwalifikuje go jako eksponat jeżdzący , pachnie wiochą ....

Dał byś tego Crossmaxa co
Przydał by się do mojego sprzętu ... nie mogli by się czepiać
Ta tylna przerzutka XT to jest wersja ze średnim wózkiem

Piotr pisze:jak z Bikebopradu, na ziemi syf a rower jak z myjni

przeciez nigdzie nie pisalem ze na nim jezdze
zreszta co sie tak dziwisz ?ten twoj z blokowiska tez czysty

wiesz z ta jazda to wogole jest tak ze ty zeby podniesc swoje morale barwnie i duzo o tym piszesz ,a ja poprostu jezdze

jesli chodzi o zacisk Ritcheya nikomu sie nie podoba mi tez
ale taki mam (orginalny ) w Team Line ktorego wlascicielem jestem od 97/98 roku
kupujac ta ramke mialem szczescie ze tez go posiadala
jeszcze godzine przed wyjazdem na "sesje" mialem ochote zmienic na cos malego imbusowego ....ale ostatecznie pomyslalem ,ze z roweru dziwki robic nie bede i wszystkim nie musi sie podobac

he he he
marcin74 nie żle.
judyta mi się podoba...

marcin74 pisze:

Piotr pisze:jak z Bikebopradu, na ziemi syf a rower jak z myjni

....
wiesz z ta jazda to wogole jest tak ze ty zeby podniesc swoje morale barwnie i duzo o tym piszesz ,a ja poprostu jezdze


......

Jeździłbym... A może raczej wieszałbym... No nie wiem, w każdym razie piękny

W sumie to zastanawiam się czy ten rower nie jest zupełnie nowy ...
Syfu na pewno nie widział ...
To coś dla mnie mimo że nie jestem jakimś fanem marki

Ja przynajmniej mam o czym pisać bo jeździmy w pięknych okolicach a nie tam gdzie łosie chodzą po ulicach i nie potrzeba lodówki w domu. Morale to Ty musisz sobie podkręcać i ego , bo mi nie potrzeba tandetnych pucharków dla podkreślenia istnienia. Poza tym wpadnij do nas na Beskid Wyspowy to Ci się zmieni spostrzeganie co nzywa się jazdą a nie po okolicznych śmietnikach.

Piotr pisze:Ja przynajmniej mam o czym pisać bo jeździmy w pięknych okolicach a nie tam gdzie łosie chodzą po ulicach i nie potrzeba lodówki w domu

wiesz czym sie rozni polski chlopek roztropek * od szwedzkiego
ten pierwszy mysli ze tu wszedzie chodza losie po ulicach ,a ten drugi jest przekonany ze w Polsce wszedzie grasuja biale niedzwiedzie ,a pytanie o istnienie trawnikow przy domach tez jest dosc czeste

*
osoba przemądrzała, kombinator, w rzeczywistości o niskiej inteligencji lub znajomości tematu, wiejski filozof

:::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::

jesli chodzi o piekne okolice w ktorych jezdzisz ...to nie musisz przekonywac mi sie cala Polska podoba

Patrząc na daty postów pewnie zdrowo kursowaliście między karpiem, a komputerem żeby się w Internecie pokłócić
Rower w porządku, też mi nie pasuje zacisk i zapinka pod siodłem. Nawet do zdjęć (całkiem fajnych zresztą) bym ten plastik wyrzucił. No i dlaczego nie jeżdżony, skoro to nie Kossak? Fajny rower wyszedł, wstyd nie przypruszyć błotem