Mocno zmieniły mi sie warunki brzegowe i nie chce meczyc zwierza.
Gorca - znalazlem jakies 4 -5 lat temu w Gorcach.
Uwielbia aktywny lajfstajl, kocha dzieci, wychowany z kotami. Obce gonie w ramach rozrywki , jednak jak pozna to jez jednej miski...
Gory,spacery, rowery - uwielbia.
Takie zycie... Nie jestem w stanie zapewnic mu poprstu fajnego zycia.



Prosze popytajcie znajomych.
Od pierwszego wracam do wro i nowa robota nie pozwala mi na trzymanie Gorca w miweszkaniu...zreszta 10 h to jakas masakra.
Poytajcie Prosze. Mega Pies.