Drogi Watsonie, mówisz jak przeciętny mieszkaniec (sorki, mieszkanka) Bydgoszczy. Czyli Brzydgoszcz to syf, ruina i szkoda gadać. A najlepiej focić w Toruniu, łał, starówka.
Jako bydgoszczak z dziada pradziada siedzę trochę w historii Bydgoszczy i patrzę na miejską architekturę/infrastrukturę nie pod kątem cukierkowych folderków z Międzywodziem (a raczej Międzybetoniem), a raczej budynków "z duchem". I miejsc dawnej świetności miasta - ślad po pięknej synagodze, teatrze miejskim, zamku, okazałych kamienicach na mostowej z kawiarnią Bristol, otoczeniem zasypanego odcinka starego kanału.... Wiesz jaka fajna jest wycieczka po Bydgoszczy śladem ujęć z 4 pancernych i psa ? Oprowadzałem po mieście torunian i dało radę, towarzystwo zdziwiło się nieodkrytym bogactwem miasta.
Jako tło dla ujęć rowerowych widziałbym bardziej elementy starej infrastruktury, ja gustuję w ruinach, starych mostach i takich tam. A pruska cegła wprowadza mnie w błogostan.
No tak, Śniadeckich czy Kościuszki nawet w fotoszopie się nie da obrobić
