Moja lepsza połowa przy okazji remontu części chałupy - w tym chcąc nie chcąc pomieszczenia rowerowego, które nota bene nieco się zmniejszyło - delikatnie zaczęła mi dawać do zrozumienia pewien fakt...
"po co Ci tyle rowerów? przeciez i tak na nich nie jeździsz tylko stoją i miejsce zajmują Zostaw dwa, resztę wywal!"
Cóż było robić....
Trza było udowodnić Połowicy że jednak jeżdżę na wszystkich po trochu

I tak właśnie, zabrałem dziś Pro Evo na wycieczkę
wiecej fotek:
https://picasaweb.google.com/1021978808 ... NLym8SQqAE#
Nota bene - z całym szacunkiem dla marek - klocki Suntoura idą w odstawkę (mokre wyją jak potępieńce a i skuteczność im spada), Tiogi też gorzej od Wildgripperów trzymają (całe szczęście mam set czarnych miśków z beżowym bokiem, trza będzie przymierzyć)