Wyjazd do Bydgoszczy udał się bardziej udany niż się mogłem spodziewa. Można go podsumować jednym zdaniem, które podczas niego padło: "nic co się tutaj zdarzyło nie może wyjść poza obręb tego lasu" ;) Jazda nocą po szybkich singlach została skwitowana natomiast stwierdzeniem "o ja - to jest jak gra komputerowa" - " z tą różnicą, że jest tylko jedno życie" padła odpowiedź. Ogólnie - Myślęcinek rządzi.
Bydgoszcz mnie urzekła gościnnością, ilością rowerzystów i samym swoim pięknem. Przynajmniej o drugiej nad ranem i wyglądała super - nawet sami Bydgoszczanie byli pod jej wrażeniem, choć nie kryli tu zdziwienia ;) Szybki przelot po mieście w nocy pozostawił mi w pamięci naprawdę śliczne miasto. Dzięki wielkie za ugoszczenie i dużo fajnych doznań ;)
Drugi dzień już niestety samotny - ale Puszcza Bydgoska zrobiła na mnie pozytywne wrażenie. Tylko płasko trochę ;)
Tutaj ze trzy fotki - więcej w linku poniżej.
Niestety - aparat nie zdał egzaminu z robienia zdjęć w nocy - autofocus dał ciała.
Niestety - do pełni obrazu brakuje jeszcze filmu z Harlem Shake Ivesa - czekam na to z niecierpliwością :D
Więcej zdjęć tutaj:
https://picasaweb.google.com/1133552348 ... s7DVq72EFA#
Ostatnio zmieniony 2013-04-29, 14:42 przez
focker, łącznie zmieniany 1 raz.