Długi majowy weekend okazał się wolny, więc postanowiliśmy odpuścić zatłoczoną Polskę i udaliśmy się w Tatry na Słowację (po krótkiej wyprawie rowerowo - wspinaczkowej w okolicy Olsztyna). Co prawda teoretycznie na rowerach można tam jeździć dopiero od czerwca, ale spotkana straż leśna nie miała nic przeciwko. Objechaliśmy dostępne dla rowerów szlaki w Tatrach Wysokich (Tatrzańska Magistrala, Popradzkie Pleso, Dolina Koprova, dolina Ticha, Dolina Źiarska), oraz Tatry Niżne. Ogólnie było fajnie, choć czasami trochę zbyt dużo asfaltu
Na zachętę:

Reszta tutaj:
https://picasaweb.google.com/1133552348 ... frxkf-C8AE#