Mam do pokazania moją maszynerię.
Chyba wcześniej też ją wstawiałem ale z racji tego że sporo się zmieniło i to nowe konto zamieszczam ponownie.
Obecnie sprzęt złożony zgodnie ze sztuką i prawie zgodnie z epoką - to co najistotniejsze pochodzi mniej więcej z tych samych lat
Rama - RB Monster HT
Amortyzator - Marzocchi Bomber Z-1 2000 rok ... przedprodukcyjna hybryda ?
Koła Mavic Deemax
Mostek Renthal Strata Duo
Kierownica Crankbrothers
Przerzutki Shimano Deore XT
Manetki Shimano XTR//Exage
Korba Race Face
Suport XT BB UN 71
Kaseta i łańcuch XT 770
Sztyca ... z Nakity
Siodło Fizik Gobi Kium
Hamulce Hope M4
Waga ... o dziwo nie jest tak źle 14,3 kg
Rower jeździ nie typowo z racji małego rozstawu kół i kąta główki - strasznie zwinny i skoczny ale przy wyższych prędkościach zajebiście NERWOWY
Rama jest cholernie sztywna i nie zniszczalna
Jej sztywność da się odczuć bo tył potrafi katapultować po wjechaniu w dziurę - bez grubej opony z nie najwyższym ciśnieniem się nie obejdzie.
A tu pytanie do mistrza Fockera - amor strzela podczas hamowania ... te oringi uszczelniające golenie z koroną są porozrywane i nie kompletne
Da się coś z tym zrobić?
Trzeba by go roscalić i na nowo scalić ?
Szkoda żeby taki amor zalegał na półce ale jeśli to będzie grubsza sprawa to wsadzę Shivera SC.
RB Monster HT - pancerny duall sprzed lat
#1Ostatnio zmieniony 2017-07-25, 21:33 przez hit00r II, łącznie zmieniany 2 razy.