
Pokrótce spis części :
- rama Scott High Octane DH 2003 , obecny skok 240
- damper Marzocchi Roco R 222
- amortyzator przód Marzocchi Shiver DC 2003 190
- koła Mavic Deemax
- mostek Funn zintegrowany z półką
- kierownica Dartmoor , szerokość 785
- korba Race Face
- suport Deore XT
- przerzutka tył Sram X-0 carbon średni wózek
- przerzutka przód Shimano Deore LX
- kaseta Deore XT
- łańcuch Shimano XTR/Dura Ace
- manetki SRAM X-0
- pedały Prodigy
- chwyty Sunnline
- sztyca Race Face XY
- siodło Scott RC
- hamulce Formula Oro Bianco p 203 t 203
- zacisk sztycy Syntace
- stery FSA Pig DH Pro
Dzisiaj naszła mnie faza żeby wybebeszyć damper.
Nigdy go nie ruszałem a kupiłem jakieś 2-3 sezony temu.
Co prawda wiele nie jeździł ale nie znałem stanu faktycznego po poprzednim właścicielu.
Pomyślałem sobie że to bułka z masłem ... i zajebiście się pomyliłem


Składałem i rozkładałem dziada w sumie 6 razy

Oczywiście wszystkie czynności z ponownym zalaniem oleju

Montaż do roweru 4 razy i jedna testowa przejażdżka.
Pierwszy raz zalałem olej 2,5W ponieważ zawsze sądziłem że do damperów nie lejemy gęściochy.
To był błąd - okazało się że akurat do niego aplikują 7,5 W ... a w RS Pro Deluxe 2W.
Zalałem zalecany 7,5W kolejny raz ale damper stał się strasznym mułem - większym niż był zanim go rozebrałem.
W między czasie był problem z jego zapowietrzeniem ponieważ nie mogłem prawidłowo zaaplikować oleju gdyż odkręcała się cała puszka


To był główny powód mojej walki bo musiałem kombinować jak go zalać od dupy strony i żeby to jakoś działało

Na sam koniec zalałem olej o gęstości przybliżonej 4W i teraz jest tak jak być powinno.
W sumie użerałem się z nim kilka godzin tracąc masę nerwów , słownictwo , które padało z moich ust na forum nie przejdzie ...
Niewiele brakowało a cisnął bym tym sprzętem o ścianę i szukał czegoś innego.
Jak to powiedział mój znajomy mechanik z 25 letnim stażem - dampery to wyższa szkoła jazdy.
Bardzo dziwny był fakt że olej w damperze to był totalny SYF

Jeszcze nigdy się nie spotkałem żeby w damperze siedział taki szlam.
Odbojnik tłoka uległ zniszczeniu - rozsypał się ze starości ... więc go nie będzie bo nawet nie mam jak tego ustrojstwa rozebrać aby nasadzić nowy.
Rozbierałem RS Pro Deluxe z 2001 roku - rower nigdy nie serwisowany i olej w nim był idealnie czysty a u mnie gnój

Więc jakiś pozytyw tej mordęgi jest że dostał nowy płyn ustrojowy
