Pomysł na odnowienie tego typu ramy chodził już dosyć długo za mną, ale jakoś tak bez większych starań przeglądałem oferty z allegro.
Wydaje mi się, że będzie to jedyny i nie powtarzalny COMP Racing na świecie ;). Być może niektórzy pomyślą sobie, że to pewnego rodzaju profanacja, ale ja uważam że w tym przypadku rama ma prawo być tak okraszona. Najważniejsze że mi się podoba, a rower znów będzie łykał górskie szlaki (od święta;) ).
Składany będzie nieśpiesznie więc wyjedzie z garażu pewnie dopiero pod koniec przyszłego roku.
1994

2012

Ramka po wypiaskowaniu:

za jakiś czas wrzucę nowe fotki z poczynań himayera z aerografem :)