Zaczęło się tak:
Od tego jegomościa, który ma najwięcej postów na forum zdobyłem stalową ramę S-worksa. Rocznik '92 albo '93 - w sumie nieistotne, ważne że z ery wszechobecnych cantileverów.
Geo pod sztywniaka, główka 1", cienkie profile.
Dołożę do tego troszkę inwencji i odrobinę doświadczenia w lajtowaniu by stworzyć mega (albo ultra - zobaczymy co wyjdzie) lekki retro rower.

Plan ma ograniczenia - części/komponenty mogą pochodzić tylko z poprzedniego millenium, chyba że są podukowane w niezmienionej formie od lat itp. Bez najnowszych chińskich wynalazków i tanich podróbek.

Cel: 9 kg spokojnie, 8,5 realnie, jakby się mocno zawziąć to może i poniżej 8, ale będzie baaardzo ciężko.
Rower ma być też pełnowartościowy tzn. 2 przerzutki, 2 hamulce, prawdopodobnie 24 biegi, pedały, górskie opony.
Część rzeczy być może będzie tuningowana - alu/tytanowe/nylonowe śruby, może jakieś frezowanie, wiercenie, cieniowanie. Się zobaczy generalnie.
No i oczywiście musi mieć styl, a nie odpustowy design rodem z targowiska w Miliczu. Tego nie da się złożyć na zoomie, kalloy'u, ritcheyu czy czarnym LXie więc poprzeczka wisi dość wysoko, ale wierzę że da się przeskoczyć.

Coś tam niby mam ale na aktualnych częściach wyjdzie dziewięcio kilowy klocek więc poszukiwania muszę zacząć praktycznie od zera.

Szczerze to nie zważyłem w sumie nawet dokładnie ramy i widelca - coś koło 1950+650 (tak z głowy). Rama zostanie pozbawiona lakieru, będzie czysta stal pociągnięta bezbarwnym lakierem samochodowym, chyba że przy czyszczeniu z oryginalnego lakieru napotkam jakieś problemy trudne do zakamuflowania to wtedy wymyślę jakiś jednolity kolor. Powinna nieco schudnąć gdyż warstwa lakieru będzie cieniutka, a przypuszczam ze oryginalnie jest ich kilka.
Do tego zamierzam dołożyć nieznaczne akcenty purpurowe, a dodatki w naturalnych barwach tytanu, stali, czy alu. Raczej będę unikał części malowanych.

Liczę na Waszą pomoc w tym temacie. Z miłą chęcią czekam na propzycje zakupu mega lekkich retro części z calego świata. Oczywiście w dobrych cenach gdyż nie sztuka się wypstrykać z kasy w moment.

Kilka wskazówek/wymagań/poszukiwań na dziś:

-fajka 1", ok 120-140mm dodatni kąt
-siodło selle italia flite evolution (mam jedno ale było sobie pękło kiedys na zawodach i się słabo nadaje)
-stery nakręcane 1"
-aluminiowa kaseta 8 speed o przełożeniach górskich (tiso chyba robilo coś takiego?)
-obręcze ok 350g (ilość szprych nieistotna gdyz nie ma jeszcze piast
-lekkie cantilevery

Reszta w swoim czasie.

Tiso tak jak tange robilo ale z tytanu , dit ma marqisio , wystarczy dystanse zmienic z 2,5 na 3 Mm

No to Adamello zapowiada się bardzo ciekawie. Będę śledził wszystko na bieżąco. Wrzuć czasem jakieś foto jak uda Ci się dostać do niego coś fajnego. No i jeżeli będziesz miał wenę na zdjęcia to fajnie by było gdybyś wrzucił jakieś fotki z tych prac lakierniczych. Mogła by powstać fajna instrukcja. Co i jak robić, jakiej chemii i papierów ściernych używać itp. Fajnie by było poznać krok po kroku jak robić takie rzeczy fachowo. Sam chętnie bym sobie kiedyś odnowił jakąś ramę dla samej odnowy.

tak, tak, krok po kroku musi być. chętnie będę obserwował :) obręcze retro i lekkie mavic 230 około 370/380g. lżejszych retro nie znam nawet
z korb, które masz i które kojażę to chyba Cook Bros idealnie bo ramiona smukłe jak rurki w specu, pięknie by było tylko kolory też dograć to druga sprawa. jak sam piszesz - musi miec styl.
manetki - gripy, thumby? hmmm 8 z tyłu i lekko to chyba gripy, które da sie jeszcze z pewnością odchudzić...

[Like IT]

obręcze 350 g , ciekawe ...

Piotr pisze:obręcze 350 g , ciekawe ...

Jak ktoś zalogowany to powinno wyświetlić:
http://light-bike.com/forum/album_page.php?pic_id=1544

Z mojej własnej kolekcji, niestety sprzedałem bo mi wtedy nie były potrzebne. Z tego co pamiętam byly montowane w rowerach z grupy trek w latach '90.
Gdyby je poddać kuracji wyżerającej w krecie można zejść poniżej 350g, ale ta waga spokojnie by mnie zadowoliła. Na tą chwilkę mam tylko M230 w wadze ok 385-390g.

chciałem o tych matrixach własnie napisać, ale nie byłem do końca pewien tej wagi. a jednak :) na allegro było sporo kompletów jakiś czas temu - niedawno właściwie - po około 70/80pln i kupił je nawet nasz były forumowicz też z Bydgoszczy. więc one istnieją

Jednego Matrixa mam u siebie ale mszę sprawdzić model.

Ciekawy jestem efektów ale mimo że sztywniak to na dużo poniżej 9kg bym nie liczył.
Pierwsze pytanie jakie lekkie retro opony?

Zgadzam się. Jeśli to ma być retro to raczej ciężko będzie zejść poniżej 9kg. Chyba że singiel. Znajdź jakieś ultralekkie opony i dętki, na tym można dużo zaoszczędzić.

Ciekawy też jestem malowania. Czy goła stal jednak z czasem nie będzie czernieć mimo wszystko pod bezbarwnym lakierem?

Projekt, err hmm budowa? ciekawie się zapowiada, więc nie każ nam długo czekać

a moze zaszalejesz ze starymi szytkami wolbera? obrecze jeszcze sa do nabycia (mam pomysl na 2 zrodla),

inne co przychodzi mi do glowy to brytfanki araya (szerokie) + wiertleko z wykrawakiem ;)

ew. mozna sie rozgladac za Araya tm/rm 395 (cos musisz grzebnac: http://mombat.org/MOMBAT/BikeHistoryPages/Araya.html )

(Jeszcze oponki - pewnie w ostatecznosci mozesz wyszperac blotne 1,5" np. schwalbe sharki, miales chyba kiedys takie z niebieskimi boczkami)

---------------------------------------------------------------------------------------------------------


letkie canty to sa mafac'i, ale przypuszczam, ze nie beda tu pasowaly (maja wieksza czesc swojej filigranowej struktury z blach alu, oryginalne klocki sa tez super krotkie przez co waza 30% mniej niz koolstop nie mowiac o swisss)


---------------------------------------------------------------------------------------------------------

fajki alu z tego okresu bedziesz mial w podobnej wadze co stalowe (~180-190g); pomyslalbym raczej o ahead'zie - strugalem sobie kiedys redukcje, taka z 6cm calosci do szoski - miala alu klin z dziurkami, a gore mozna zintegrowac z topcapem aheadowskim, zrobic w niej wentylatory;) i dosztukowac srube ti o odpowiedniej dlugoci (i gwincie...)

tyle, ze - spece mialy wtedy koszmarnie niska glowka i przy Twoich z tego co sie orientuje niemalych gabarytach, na stowe bedziez potrzebowal hi-rise... gdyby zalozyc cos na oversize - rozgladnalbym sie za 20stopniowymi mostkami np. od monty'ego;

-------------------------------------------------------------------------------------------------------

manetki wybralbym djurejsy 8ki na podstawkach (mozesz skopiowac paul'a albo zdjac z microshiftow sl96); + RD duracza 7400 ze srednim wozkiem... moznaby tez nabyc (np od jasia luisa) oczko na fd i dospawac - bedzie ladnie), do tego fd pewnie uzyjesz sachsa;

-------------------------------------------------------------------------------------------------------

gripy pewnie dasz z korka, pancerzy moznaby uniknac, gdybys zmajstrowal przelotki podobne do orbea alma; podobnie moznaby ominac koniecznosc uzywania wieszaczkow, gdybys puscil linke do tylnego tak jak jest to w konie (ale maly tunelik dospawujac do ramy); Przedni opor - albo dziura w mostku, albo ramie tak jak tu zrobilem, albo malutki opor gdzies przy glowce dospawac:



-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

najlzejsze piasty o jakich teraz mysle to przod a la phill wood (tylko nie stalowy i mniejszy;) tj. same lozyska na wierzchu (mysle, ze takiego ogryzka 80g tune czy hope mozna pozbawic duzych oslonek lozysk, zastapic czyms filigranowym jak w niektorych piastach coda/hugi)

Tyl najlzej wychodzi gwintowany... ale jakby tak wykorzystac elementy wynalazku walt-works - tylke ze max 5 biegow sie zmiesci;

Piasty FRM'a czy Zippa mialy z tego co pamietam bebenki shimano, wiec m950 moglby byc dawca.... inaczej pozostana Ci okolo 290-300g tnt/m950/ritchey pro/wcs/hope ti/

8kg zrobisz spoko;

sam sie polecam z kilkoma szpejami....


ps. a moze ratlook?



ciao

http://weightweenies.starbike.com/articles.php?ID=68

Wydaje mi się ze osiągnięcie poniżej 9 kg to już będzie wyczyn zwłaszcza na retro osprzęcie. Powyżej wynik jak widać a na samym secie rama widelec stery suport jest o kilogram do przodu.

e, tam Adam jest czarodziej, a klein z linka to typiarstwo;)

no no, wiedziałem o ogólnym zarysie, ale nie sądziłem ze aż tak daleko to zajdzie trzymam kciuki!

Lakier wodny będzie odpadać. Daj na proszek, cienka warstwa będzie ważyć ok. 50 g. U siebie mam przezroczysty matowy (http://www.bikestats.pl/rowery/Unitcorn ... 10800.html), tyle że rama alu. Miałem też wodny i kruszył się.

kosci26 pisze:http://weightweenies.starbike.com/articles.php?ID=68

Wydaje mi się ze osiągnięcie poniżej 9 kg to już będzie wyczyn zwłaszcza na retro osprzęcie. Powyżej wynik jak widać a na samym secie rama widelec stery suport jest o kilogram do przodu.

Pewnie się da, pytanie tylko czy da się bezpiecznie jeździć.

Stalowa rama Breezera by się przydała - w temacie reto-lajt-bajka.

Aczkolwiek Yo Eddy z owego forum jest blisko 9kg z wielgachną ponad 2kg ramą i amorem.

Uff dopiero co wróciłem z zakupów (nowa Kuwa sic.!) a tu takie elaboraty powstały...

Tak na szybko i z grubsza:

Ahead odpada, raz że mam wideł i nie będę szukal innych na 1 cal (ciężko by było coś lżejszego, niskiego i z długą rurą) no i po drugie to co zimny zaznaczył mam swój wzrost i potrzebuję fajkę by podniosła mi pozycji. Pod aheada musiałbym dać z 5 podkładek no i nie leży mi tu stylistycznie jakoś cały ten system.

Malowanie - zobaczymy jak będzie gdy zniknie oryginalny lakier - spawy/luty mogą być w innym kolorze niż żywa stal więc może dostanie jakiś kolor. Myślałem o takim rdzawym designie - heavy tools chyba miało też coś takiego "under construction" się to nazywalo, tylko nie wiem jak uzyskać taki efekt. Pewnie jakieś farby z efektami z castoramy mogłyby dać radę. Zobaczymy.

Samej trwałości powłoki się nie obawiam bo ten rower będzie używany baaaardzo okazjonalnie, jakieś zloty, niedzielne przejażdżki po parku może jakiś wyścig "dla jaj". Przykładowo na tłustym cats'ie na spinach nawet nie jechałem jeszcze. Nie chodzi o to że ja nie jeżdżę na rowerze. Co to to nie, tyle że mam do ciuranie inne sprzęty, a październik to jedyny miesiąc kiedy mam wolne. W połowie listopada zacznę przygotowania do przyszłego sezonu i wtedy będzie wszystko wedlug planu - pogoda czy niepogoda, jeździć będzie trzeba, przyjemności w tym niewiele ale czasem da się pogodzić jedno z drugim.
Dobra koniec OT.

Sama powłoka lakiernicza z naklejkami będzie ważyć (zakładam) ok 20-30g. Kiedyś miałem malowanego cannondale'a i lakieru było na nim aż 16g! Innm razem jak mi pociągneli z podkładami to wyszło 150. Tym razem będę to robił sam. Oryginalny lakier zdarty do mięsa przypuszczam może ważyć 80-100g.

Tego kleina widziałem już dawno, wg mnie taki se. Wszystkie rzeczy seryjne, zero inwencji
własnej, ciężkie manetki i przerzutki. Do tego powstał w roku 2004 więc wykorzystywał też aktualne na ten czas lekkie części - np. opony, siodło. Nie ma zatem zachowanego do końca retro klimatu.

Dziwie się w Wasze niedowierzanie co do wagi ostatecznej roweru! Chyba mało się jeszcze znamy najwyraźniej. W roku 2005-2006 miałem zbudowany rower ścigancki na stalowej ramie ok 2kg, z foxem ok 1550g, normalnych oponach do jazdy z bieżnikiem, oraz na tarczach - całość ok. 9.4kg. Tutaj sam wideł jest 900g lżejszy, hamulce też więc w czym problem? Jeśli jeszcze Wam mało to proszę bardzo szybkie zestawienie w dużym zaokrągleniu w górę:

RAMA+WIDELEC 2570
STERY 100
KIEROWNICA 120
CHWYTY 10
MOSTEK, SZTYCA, SIODŁO PO 200
MANETKI 120
RD 200
FD 100
KLAMKI 130
HAMULCE 300
KORBA Z SUPORTEM 800
ŁAŃCUCH 300
KASETA 220
PEDAŁY 300
KOŁA 1500
DĘTKI 250
OPONY 1000
INNE DUPERELE (LINKI, OPASKI) 150

To daje 8765g i to jest naprawdę górna granica osiągalna praktycznie w każdej chwili, a gdzie mój tuning (- ca.200g) i wyszukane/wyselekcjonowane części?
Więcej wiary ludzie!

Czekam niecierpliwie na realizacją a pomysł z linkami a'la orbea alma jest super moim zdaniem. Skoro i tak rama będzie zdzierana to możesz zaszaleć z przelotkami. Fajnie byłoby wymodzić gdzieś taki zintegrowany zestaw kierownica plus mostek jak robił gdzieś kiedyś punkxtr tylko, że wpuszczany. Byłby kult. Thumby(albo thumbies) też są fajną opcją. Rame może daj do ocynku po prostu a potem jakikolwiek lakier czy nawet bez bo zabezpieczenie antykorozyjne będzie:D

Takie coś? http://www.rotorburn.com/forums/showthr ... -quot-29er

kuba84 pisze:Takie coś? http://www.rotorburn.com/forums/showthr ... -quot-29er

No takie super, jakby przykurzone po cape epicu i ta rdza.....miodzio
Tyle że to już aerograf w łape i dziubanie malowideł...

W kwestii prowadzenia pancerzy to jest dolne od przerzutek, a od hampla tylnego seryjnie w ramie jest ten tunelik więc kolejne gramy mniej

moze cos Ci tez podpowie ten retro projekcik: http://rowerowyszperacz.wordpress.com/2 ... ike-retro/

Niech będzie kolor nierdzewnej stali albo jak miały wyścigowe mercedecy - żeby były lżejsze, zdzierali lakier .Może blaty pod wiertarkę/frezarkę ?
Powodzenia !

Sama rama dokładnie 1922g, widelec 686g więc w sumie z 50-100g można by urwać na jakimś lżejszym, przy okazji trochę poszperam.

Breezer ma super wage ale bardzo mnie razi ta mega kompaktowa konstrukcja ramy (podobnie ma kona i GF). Przy moim wzroście wysunięcie sztycy powoduje tak potężną dźwignię na komin rury podsiodłowej że o złamanie aż się prosi. Ramy tego typu wyglądają jakby były.... po młodszym bracie.

Adamello pisze:Malowanie - zobaczymy jak będzie gdy zniknie oryginalny lakier - spawy/luty mogą być w innym kolorze niż żywa stal więc może dostanie jakiś kolor. Myślałem o takim rdzawym designie - heavy tools chyba miało też coś takiego "under construction" się to nazywalo, tylko nie wiem jak uzyskać taki efekt. Pewnie jakieś farby z efektami z castoramy mogłyby dać radę. Zobaczymy.

Tutaj masz Kone zrobioną właśnie na rdzawy kolor http://www.retrobike.co.uk/forum/viewto ... ?p=1460398 poczytaj, koleś tam chyba opisał krok po kroku co i jak. Ten rower wyszedł mu genialnie.

Skeevo pisze:[http://www.retrobike.co.uk/forum/viewto ... ?p=1460398 poczytaj, koleś tam chyba opisał krok po kroku co i jak

sęk w tym, że nic nie zrobił, poprostu ramę wypiaskował i pozwolił jej zardzewieć

Dla lepszego efektu możesz zastosować sól z wieliczki ;D

Co za Kuwa?

Jeżeli w taki sposób to jest zrobione to szkoda ramy na takie manewry.