No, o niebo lepiej! Super, tylko co z łożyskiem

Dałem nowe uszczelki, stare koszyki łożysk i wszystko zabiłem jak było i działa :). Jeśli będą jakieś problemy to będę kombinował, ale jak na razie zawieszenie działa spoko... Jutro jadę z kumplem do Wolskiego to pewnie trochę przetestuję tą ramkę :)

Pare fotek w lepszym świetle:

No teraz to wygląda very HOT

Ile zgolili z ciebie w colorexie?

Kosztowało mnie to 100zł, czyli 20zł więcej niż przypuszczałem, ale i tak nie najdrożej :).

no w sumie lakier jest teraz nie do zdarcia no i pięknie wygląda

Oto testowanie nowo złożonego rowerku - ja w akcji:




Trochę błota :)

Wiecie co... Muszę zapodać tutaj ten link, bo mi znowu ucieknie i będę go nie wiadomo gdzie szukał :). Oto link do całej grupy shimano DX http://si6.mtb-news.de/fotos/data/3139/medium/bmxdx.jpg . Chciałbym zdobyć z tej grupy czerwone pedały... Ciekawe ile będę szukał :). Jeśli tylko nadarzy się okazja to się zapożyczę nawet u diabła by mieć na nie kasę :). W bike'u powinny wyglądać nieźle... Tylko w zależności od tego, czy wcześniej uda się nabyć platformy, czy też SPDy to na tym będę jeździł :)

Nie martw sie - dość często są na allegro. Z tej grupy rzadkie są tylko piasty :)

taaaaa???? to jakbyś trafił KOMPLET (P+L) klamek, to daj znać

Widzieliście już mój rower nie raz... Jest zdjęć jego mnóstwo w sieci :). Jak proponujecie rozwiązać problem nowego prowadzenia pancerzy? Jeśli chodzi o przerzutkę tylnią to raczej nie ma problemu, bo to wystarczy pancerz pociągnąć do samego wahacza - tylko trzeba jeszcze jakoś pancerz przymocować do ramy, ale myślę, że opaski zaciskowe dałyby radę, ale nie będą wyglądały zbytnio estetycznie... Co proponujecie? :)

nie rozumiem - nowe prowadzenie pancerzy ?? są oryginały przelotki i tak jest dobrze.

No nie do końca, bo do pancerzy dostaje się przy takim ustawieniu brud, a gdy jest ujemna temperatura to brud zamarza na linkach i przerzutki w ogóle nie działają...

zrób system linka w rurce teflonowej z uszczelnieniem , powinno pomóc

Czy mi się wydaje, czy Breezer Sierżanta ma puszczone linki w takim czarnym czymś? Czy to jest właśnie ta teflonowa rurka?

teraz już nie ma tych rurek, ale to właśnie jest to o czym pisał Piotr

Słuchaj, mam takie rurki a takze i inny pomysł, ale trza by mi dać więcej zdjęć jak jest zrobiona przelotka z przodu, pod spodem i tył i zdjęcie rowerka od spodu itp, tylko nie z 5 cm , i nie z 2 metrów, takie co by było co widać, wrzuć jakiesdokładne zdjecia cobym mógł je przekonsultowac.
Mam rurki takie jak do Nokona np, jak i też coś innego, tylko aby zaproponować rozwiazanie najlepsze musze te fotki widzieć.

Stare foto, ale widać:

Szczerze?
Ja od lat jeżdżę z pełnym, jednokawałkowym pancerzem.
Ten system sprawdza mi się w każdym błocie. Nie ma przez co woda z brudem wchodzić. Rurki tez kiedyś testowałem, ale żeby to zdało egzamin, musi przechodzić w całości przez wszystkie kawałki pancerza jak w systemie Gore. Jeśli będzie jakieś łączenie (nawet w formie "nosków" na końcówkach pancerza), to woda prędzej czy później się tam dostanie - chyba, że rurka będzie bardzo ciasno siedzieć na nosku. Jednak rurka jest delikatniejsza od pancerza i łatwiej może się przetrzeć, pęknąć itp.
Ja jednak taplałem się w błocie na maksa (widziałeś wyrobiska kopalniane w okolicach Pajęczna gdzie w błocie można się zapaść po ośki). Łączone rurki dobrze sprawdzą się w mniejszym błocie.

Jeśli nie chcesz, żeby przy pełnym pancerzu zipy szpeciły Ci ramę, użyj czegoś takiego:
http://velo.com.pl/produkty/?m=1&pk=%&id=1401
Pewnie się mocuje w ramie, pancerz - choć cieńszy niż przewód hydr. - też powinien pewnie siedzieć (szczególnie, jeśli mocowanie podegnie się kombinerkami - ale z wyczuciem, bo to alu).

Stosowałem też kiedyś w połączeniu z jednokawałkowym pancerzem uszczelniane końcówki pancerza takie jak te:
http://velo.com.pl/produkty/?m=1&pk=%&id=1557
ale stawiały one taki opór, że to mijało się z celem (jakby "w serii" było błoto w pancerzu). Może uszczelniane końcówki innej firmy byłyby lepsze.

Doszedłem właśnie do wniosku, że raczej prędko nie wyrobię nalepek do tego roweru, także projekt można już chyba uznać za skończony. Co do zamarzania tych linek to myślę, że to była wina pogody -> temperatura na pograniczu 0 stopni, czyli trochę wody, trochę śniegu przez co podczas jazdy woda chlapała na linki i zamarzała (skutek pędu zimnego powietrza) -> w przypadku niższej temperatury jaki i wyższej temperatury nie powinno to występować. I tak troszkę nieśmiało zapytam, czy nadaje się ten rowerek na galeryjkę retromtb ?

IMO pewnie - pstryknąłbyś jakąś "sesyjkę" czy wybrać coś z tego co jest?

Jeśli chodzi o nowe fotki to mógłbym je dopiero jutro po południu zrobić jednak nie wyszłyby za dobrze ze względu na to, że będzie już wtedy ciemno jak zajadę do Krk. Także myślę, że najsensowniej byłoby wybrać coś z tej galeryjki: http://dodo1989.pinkbike.com/album/my-bike/. Jeśli nie odpowiadają Ci te zdjęcia i chcesz jakieś lepsze, dokładniejsze (przerzutki, piasty z osobna itd.) to zrobię :D. Ew. zawsze można chyba zdjątka w galeryjce poprawić, nie? :)

Jakbyś nie znalazł to specyfikacja osprzętu:
przerzutki shimano deore LX: przód FD-M560 i tył RD-M565
piasty shimano deore LX: przód HB-M564 i tył FH-M565
korba shimano deore LX FC-M563
kierownica Kalloya
manetki shimano grip shift 3x8
obręcze: przód mavic, tył Zak19
klamki i hamulce shimano DX - BL-M601-MX i BR-M600-MX
amorki: Noleen NR i kochany Manitou Comp :D

dodo1989 pisze:Doszedłem właśnie do wniosku, że raczej prędko nie wyrobię nalepek do tego roweru

A jaki powód? Myślałem, że już dawno je masz nalepione

No w zasadzie to jeśli nalepki będą to i potencjalnych złodziei raczej więcej, a taki rower bez nalepek aż tak chyba się nie rzuca w oczy, nie? A nie chcę go stracić na prawdę!

focker pisze:Szczerze?
Ja od lat jeżdżę z pełnym, jednokawałkowym pancerzem.
Ten system sprawdza mi się w każdym błocie. Nie ma przez co woda z brudem wchodzić. Rurki tez kiedyś testowałem, ale żeby to zdało egzamin, musi przechodzić w całości przez wszystkie kawałki pancerza jak w systemie Gore. Jeśli będzie jakieś łączenie (nawet w formie "nosków" na końcówkach pancerza), to woda prędzej czy później się tam dostanie - chyba, że rurka będzie bardzo ciasno siedzieć na nosku. Jednak rurka jest delikatniejsza od pancerza i łatwiej może się przetrzeć, pęknąć itp.
Ja jednak taplałem się w błocie na maksa (widziałeś wyrobiska kopalniane w okolicach Pajęczna gdzie w błocie można się zapaść po ośki). Łączone rurki dobrze sprawdzą się w mniejszym błocie.

Jeśli nie chcesz, żeby przy pełnym pancerzu zipy szpeciły Ci ramę, użyj czegoś takiego:
http://velo.com.pl/produkty/?m=1&pk=%&id=1401
Pewnie się mocuje w ramie, pancerz - choć cieńszy niż przewód hydr. - też powinien pewnie siedzieć (szczególnie, jeśli mocowanie podegnie się kombinerkami - ale z wyczuciem, bo to alu).

Stosowałem też kiedyś w połączeniu z jednokawałkowym pancerzem uszczelniane końcówki pancerza takie jak te:
http://velo.com.pl/produkty/?m=1&pk=%&id=1557
ale stawiały one taki opór, że to mijało się z celem (jakby "w serii" było błoto w pancerzu). Może uszczelniane końcówki innej firmy byłyby lepsze.

Teraz nawet Gore nie ma już tej rurki przez całą długość.Zakładałem teraz hamulcowy zestaw i jest wykonany już tak jak zwykłe pancerze , tam gdzie linka w normalnych idzie nie osłonięta w Gore idzie tak samo.Kiedyś był to rewelacyjny system jak dla mnie bo tarcie było minimalne i świetnie działało w błocie a teraz, ech szkoda kasy.

Dodo, moich dwóch rowerów też nie chciałem stracić Kwestia dopilnowania. Z resztą jak będą chcieli ukraść to i tak ukradną.

Kminiłem tak, żeby było najlepsze światło, ale cały czas nie wychodziło, a że zabrałem się teraz to i też trzeba było robić co się da z czym się da, ale focie lepsze są :D. Troszkę detali - tyle na ile pozwoliło krzesło (zastępczy statyw). Jeśli się naszemu wodzowi rowerowemu podobają to proszę dołożyć do galeryji - DZIĘKUJĘ! :D

Oto link do galerii, gdzie zamieściłem focie: http://dodo1989.pinkbike.com/album/my-bike/

sąróżne wersje Gore teraz.

Kolejne znamiona tej ramy znalezione w internecie: http://www.fahrradexpress.com/fully.htm. No i do tego coś co mnie bardzo zastanowiło... To moja autentyczna korespondencja z "kimś" z Hot Chili:

ja:
> Helo!
> I have old frame from Your company, but I don't find her
> in model history. She is from 1995-1998. There is photo
> with original painting and with original stickers:
>
> http://lp1.pinkbike.org/p4pb5537585/p4pb5537585.jpg. If
> you know anything about this frame please tell me!
> Sincerely
> Mateusz Jędrzejowski
odp:
> Hello,
>
> Sorry, but this is no Original Hot Chili Frame - This is a
> Plagiate
>
> Mit sportlichen Grüßen
>
> Michael Doll
ja:
So whoes made this Plagiate. Do you know?
odp:
sorry i`m really don`t no

Mit sportlichen Grüßen

Michael Doll


Pytanie, czy koleś po prostu nie widział, cz też po prostu nie orientuje się w prototypach - jak jeden koleś na stronce napisał o podobnej ramie: "it is a project nike so cant say to much about it yet but so far so good". Inną ciekawostką jest to, że ma on na ramie napisane zarówno Hot Chili i MAXAM, a jedno i drugie to nazwa firmy. Sam na stronce interpretuje to jako, że MAXAM to firma, a Hot Chili to model. Jednak szukałem w necie coś podobnego ze strony MAXAMa, jednak dało to skutki mizerne, gdy jednak wyszukuję przez Hot Chili jakieś efekty znajduję... Na stronce do której link podałem twierdzą, że to "HOT CHILI X Rage II Variante". Co świadczyłoby o tym, że to rzeczywiście prototyp, ale także protoplasta sławnej ramy X-rage. Dlatego też nie dziwią mnie podobieństwa z tą ramą... Co o tym sądzicie? Bo ja właśnie chyba zostałem poinformowany, że mam podróbkę - ale jaką! Jedną z najlżejszych fullowych ram...

Zagadałem do kolesia, co ma ten sam rower tylko mniejszą rozmiarówkę. Zobaczymy - rower w sumie ma jeździć :D. Swoją drogą wymieniłem łańcuch i kasetę ostatnio na to na co mnie stać było i postanowiłem wyczyścić rower. Aby uwiecznić ten fakt poprosiłem mego ojca o zrobienie fotek nie byle jakim aparatem - te chwile były przecież szczególne - rower był czysty! Czas przeszły jak najbardziej na miejscu - już jest brudny :).
Oto fotki:


Jeśli dyrektorowi się podobają fotki to można uaktualnić galeryjkę z głównej.

A teraz z innej beczki. Dosłownie przed chwilą zastanawiałem się nad jakimiś mega długimi wyprawami. Stąd pojawił się pomysł bagażnika i sakw (tak, tak - wyprawa Skoliozy była natchnieniem :D). Bez namysłu przegrzebałem wątki różnych forów na których były poruszane problemy dopuszczalnego obciążenia, gdyż przypadku fullów można stosować jedynie bagażniki przyczepiane na sztycę. W końcu jednak przyglądnąłem się rowerowi i okazuje się że przecież da radę do niego zamontować zwyczajny bagażnik :D. Z tego co szukałem googlami to jest bardzo rzadkie w przypadku fullów. Co sądzicie o tym pomyśle?