Witam.

Vetta SL wisi u Wojst'a na allegro ale cena spora.

Co do syncrosa to chyba skazany jesteś na ebay lub rb.co.uk. ale przynajmniej rozmiar popularny.

pozdrawiam
xMekpx

Te sztyce Syncrosa z pierwsezj generacji są bardzo rzadkie. Mają to jarzmo podobne do rooxa. Nie wiem jak krótsze ale takie 425/27mm wcale lekkie nie są - ok 280g. Lekkie są dopiero w wersji Titanium ale raz że występują w długości max 330mm a dwa osiągają takie masakryczne ceny że głowa boli (ostatnio licytowałem samą obśrupaną rurkę bez jarzma w pasującej mi średnicy i cena przekroczyła 70 EUR )
Wagowo niektóre kalloye 350mm miały poniżej 250g. Dla mnie to za dużo więc poszukiwania nie ustają.

Z oponami tak starymi to już w ogóle ciężka sprawa...

To siodlo widzialem na allegro, rzeczywiscie drogo. Nie spieszzy mi sie wiec poczekam moze cos sie trafi. Sztyca noze byc dla mnie 33cm bo rama to 19". Na pewno nie mam w planach osiagnac twkich wynikow wagowych jak Twoje Adamello ale chcialbym pokazac ze taki archaik wazy mniej niz dzisiejsze paskudy alu ze sredniej polki.

Na młynie była dziś nowa biała vetta sl ale na stalowych prętach, niedrogo w sumie.

Biala chyba mi sie nie widzi. czarna ewentualnie zielona jak magury slbo pomaranczowa jak napis na ramie gdybym mial zaszalec:-)

do starego cannona tylko Vetta

Po przymiarkach stwierdzam że sztyca musi być z offsetem więc niestety syncros odpada. Zrobiłem takie wczoraj przymiarki z siodłem Nitrox kolegi, to tylko na próbę bo ono podobne kształtem nieco do flita więc chciałem zobaczyć efekt. Chyba mi bardziej podoba się z czarną sztycą. Dałem tu jakiegoś dziwnego kalloya który jest pioruńsko ciężki ale fajny wycinany z 1 kawałka alu i ma fajną regulację kąta nachylenia drugą śrubką. NA drugim zdjęciu z ritcheyem. Co myślicie? Sorki za jakość zdjęć ale nie chce mi się w tej fazie targać aparatu po piwnicy :)

Waga całości ze zdjęcia ze sztycą kalloya to 10,25kg brakuje łańcucha przerzutek maetek i hamulców.

Witam.

Jeśli mostek i kiera mają być czarne to sztyca też choć... Mi bardziej pasowałby srebrny set...

pozdrawiam
xMekpx

Ja mam chyba jakiś wstręt do srebrnego, za dużo już rowerów ze srebrnymi szpejami na forum Srebrny to mi pasuje do ram w ciemnym metaliku i jak w mojej jagódce, do czarnej ramy jakoś mi się nie widzi.

Dziś w ramach obowiązków służbowych RD i FD dostały lekką polerkę bo były matowe. Jutro czas na thumby.

Delta praktycznie złożona. Na tą chwilę waga wskazała 11,85kg bez łańcucha i chwytów, więc na gotowo będzie jakieś 12,2kg na cieżkich podzespołach.

Z magurami będę miał zabawę bo raz że chyba lekko zapowietrzone a dwa że klocki są bardzo daleko od obręczy.

Przeczyściłem dziś thumby i nie wiem czy tak ma być że do góry jeden bieg to dwa kliknięcia a w dół jedno?
W zasadzie jakoś mi te thumby i magury nie leżą i zastanawiam się czy kiedyś nie zapodać klamkomanetek XT i cantileverów, byłoby sporo lżej i o wiele wygodniej i chyba kolorystycznie spójniej. Jakieś sugestie?

jeden klik = jeden bieg
i w górę i w dół - sprawdź pancerze, w thumbach nie ma co źle działać raczej...

Pancerze nowki. Na kazdy bieg w gore mam po dwa klikniecia dziwne.

hmmm

Może coś się tam porobiło chociaż ten suwak na manetce który wyłącza indekdsacje i ciągniemy luzem działa ale jak dam normalnie to równiutko po dwa skoki na bieg mam. Rozbierał ktoś te thumby bo nie chciałbym nic połamać?

Tak się zastanawiam i dedukuje w katalogach shimano od 91 roku były już klamkomanetki rapidfajer, w tym z 92 thumbów już nie widziałem, mimo to w katalogu cannona ten rower i inne były na thumbach, dopiero w 93 roku pojawiły się rapidfajery w najwyższej wtedy super v delta która spadła z podium pozostała na thumbach które są opisane "Top mount Deore XT competition shifters with friction option" Rozumiem że chodzi tu o tą małą wajchę która ustawia siłę indeksacji. Dziwi mnie że montowali jeszcze thumby i ciekawy jestem czy to normalna wersja jest, jak rozebrałem to manetka od spodu miała oznaczenie MT 62

Złożony na tą chwilę na magurach. Docelowo wrzucę tam chyba jednak canti na cannonowskich wachadełkach które wyszperał mi Corrado :D Myślę że poszukam BR m734 i klamek 733 wewntualnie hamulce cody które leżą NOSy na allegro jakbym nic ładnego nie znalazł. Jak już opanuje temat hamulców to zajmę się oponami. Chciałbym coś retro w wadze ok 550g i do tego dętki 100-120g i na tym koniec. Jak będę zadowolony z efektów to będę myslał nad pozyskaniem naklejek i odmalowaniem ramy.

Na dziś dzień wygląda jak poniżej. Łańcuch wyczyszczony i czeka na montaż po powrocie z roboty :D

bardzo fajny, na prawdę mi się podoba. mega oldskoolowy full

Udało mi się wyregulować przednią Magurę. Klamka twarda, powinno stawiać na koło bez problemu. Z tyłem mam jednak problem, Okazuje się że obręcz jest tak wąska a widełki tak szerokie że klocki nie dochodzą do obręczy bo mają po 7mm luzu z każdej ze stron. Ma ktoś jakiś pomysł co z tym zrobić? Zaznaczam że to pierwszy model Magur Mountain i nie ma tu ani szybkowypinaczy ani jakiś mega regulacji, po prostu mocowanie musi się oprzeć o widły i tyle.

Chciałbym chyba zostawić go na Magurach ewentualnie skompletuje canti i będę wymieniał w zależności od nastroju. Udało mi się jak widać na fotach dopaść u Jasialuisa fajny alu bidon pod kolor magur.

no wszystko cacy miód malina tylko ta sztyca srebrna ...

Czarne mam dwie i się waham. Mam Profile Tomac ale raczej za nowa trochę i Kalloya jak na zdjęciach wyżej, bardzo fajny CNC z ciekawą regulacją ale pioruńsko ciężki. Narazie założyłem Ritcheya, o dziwo taki był oryginalnie w katalogu. Poluję też na purpurowe zaciski i koszyk na bidon bo myślę że ładnie zagra.

dziwne, normalna magura, musi sie dac wyregulowac chocby nie wiem co, moze obejmy sa odwrotnie zalozone, ?? rozkrecasz obejme, ten plastikowy pierscien przesuwasz na maxa do korpusy tloczka, w klamce jesli masz regulatory, to je wykrecasz na max, zeby klamka byla luzna, skrecasz wszystko do kupy, ale lekko, mniej wiecej ustawiasz klocki recznie aby byly rownolegle do obreczy, skrecasz nieco mocniej wszystko i delikatnie naciskasz na klamke, wtedy tloczki i klocki sie ustawia odpowiednio same, puszczasz klamke skrecasz wsio na amen i po robocie, oczywiscie zanim nacisniesz klamke trzeba jeszcze te bolce/oporniki ustawic kluczem nr 13 tak aby ramie tloka bylo prostopadle do gleby..... ramiona maja byc ta wklesla strona na zewnatrz, jesli nadal nie da rady z jakichs przyczyn ustawic, (w co nie wierze) to dokup sobie booster od evo2, i wtedy zalozysz na milion procent, dodatkowy plus jest taki ze calosc bedzie mocniejsza i nie beda sie oporniki o rame opierac.... a ta sztyce wymieniaj szybko na czarna, poza tym super sprzet, retro cala geba:)

Miałem podobny kłopot. Za szeroki tył, za wąska obręcz. Jest to niewątpliwie irytujące. Obejmy ustawiłem pod małym kątem w stosunku do ramy żeby były jak najbliżej obręczy i oczywiście korpusy jak Andriu wspomniał na maxa wciśnięte w obejmę. Jeszcze ewentualnie można dokręcić pokrętełko na klamkach. Jak to nie pomoże to już nic nie pomoże.

korpusy moga byc pod katem, punkt wyjscia to prostopadle do ziemi, wazne zeby pozniej ustawic sam klocek idealnie rownolegle do obreczy,a le to hydraulika sama za nas zrobi,

Naturalnie. Nie powielałem już tego bo to raczej oczywiste.

Będę w domu to będę się bawił ale tutaj na 100% jest inaczej niż w nowszych wersjach. Regulator w klamce wkręcony na maksa. W drugim rowerze mam magrury po 2000 roku i tam mocowanie jest inne bo można przysówać i oddalać element który opiera się o widełki, tutaj jest to jedna całość mocowana do piwotu. Zaznaczę że obręcz campy jet bardzo wąska jakieś 18=20mm ma a tylne widełki są szersze niż przedni widelec spokojnie 2,8 opona by weszła.

ale mam w schwinnie moabie te najstarsze magury , bez szybkozamykaczy, korpusy skrecane 2 srubkami, i w kwestii regulacji i konstrukcji niczym sie nie roznily, te pazurki na milion procent nie sas na stale, wez klucz 13 plaski i krec nim na max, az sie ruszy, widocznie sie zapiekl, albo bym mooocno skrecony, mozna je tez dac o 180 stopni, jakby do gory wtedy jeszcze bardziej przyblizy sie ramie do obreczy

Zrób jakieś zdjęcie - bo na razie to nawet nie wiadomo jak to jest poskładane.
Pierwsze najpierwsze Magury miały symetryczne adaptery do tłoczków - dopiero modele z wytłoczonym Evolution miały możliwość ustawienia w zależności od szerokości widełek/obręczy. Pokaż, jak to u Ciebie wygląda.

po2000 roku ten pazurek jest na wielowpuscie jakby, z zabkami, a starsze sa na wcisk taki stozkowy, trzeba sily uzyc zeby go obrocic, mam te bez evo i roznica jest tylko taka ze obejma tloczka jest skrecona 2 srubkami, nie jak w evo ze na dole jest zakladka a ugory sruba i oczywiscie nie maja szybkozamykacza, pozatym sa w regualcji identyczne, a zeby nawet nie rzec ze latwiejsze, bo dzieki temu ze maja dwie srubki latwiej hydraulika sobie klocki wyrownuje, a te co ma kosci wcale nie sa najpierwsze, maja juz klami normalne, te najpierwsze mialy klamki jakby z motocykla nie malowane tylko anodowane (takie brazowawe)

Moje maja klamki plastikowe. Właściwie to są identyczne jak te http://www.retrobike.co.uk/forum/viewto ... ?p=1615065 tylko moje są Race line zielone. Gdzieś doczytałem że to 93 rok jest.

aaaa widzisz to zmienia postac rzeczy to sa te tzw move,lub hydrostop one faktycznie nie maja regulacji pazurkow, wiec na bank nie ustawisz, ale to nie problem dokup poprostu kpl ramion z szybkozamykaczem i po klopocie, wyregulujesz jak bedziesz chcial i do tego latwo kolo sciagnac, ktos z 2 kpl zrobil jeden ;), te co mam w moabie to sa z 90 roku

W zaskarze mam tak właśnie jak Kości mówi, łopatki zintegrowane z korpusem. Sam się zdziwiłem. Z przodu jest chyba normalnie czyli można sobie ustawić ale muszę to sprawdzić jak dotrę do domu. Brązowe hs22. Ciekawe czy to tak oryginalnie czy to jakieś frankenmagury.