YETI PRO F.R.O

#1
Zacznijmy od tego, że całkiem niedawno na znanym portalu aukcyjnym na "A" pojawiła się ramka podpisana jako Tioga. Siezieliśmy akurat z kumplem, szukając dla niego kół do dość nowoczesnego sprzętu. Postanowiłem zerknąć i mniej więcej 8 sekund późnej przestałem mówić. Nie dalej jak pół minuty później zadzwoniłem do właściciela. I następnego dnia była moja po przejechaniu niezłego kawałka kraju.
To YETI PRO For Racing Only z lat 1991 - 1995. Ma absolutnie wszystkie cechy - spłaszczoną górną rurę, stery na 1 i 1/4, wzmocnienie przy suporcie i tylne widełki z jednej rurki oraz dwa gniazda na koszyki bidonów - jeden za drugim. Oczywiście stalówka z Tange. Tyle z fajnych rzeczy. Teraz o mniej fajnych - oryginalnie Yeti ma sztycę 26.8mm, ten wciśniętego na amen zooma 27.2.... Ale nie jest pęknięta (!). Od wczoraj siedzę i myślę, jak tą sztycę wyciągnąć....
Ostatnio zmieniony 2010-05-18, 09:50 przez el mo, łącznie zmieniany 1 raz.
Załączniki
Yeti 1.jpg.JPG

#5
No, jeśli to Yeti (nie jestem absolutnie znawcą tej marki) to trafiło się jak przysłowiowe ślepej kurze ziarno Dobrze że świadomemu odbiorcy!
Pozostaje Ci teraz jedynie zrobić naklejki, udać się do lakiernika z charakterystycznymi żółtymi i blado niebieskimi lakierami i stawiać furę
Ale takiej ramy to już na "byle czym" nie wypada - M900? ;-)
BTW podobne haki (tzn przyspawane do łukowato wygiętej rurki) miało kilka firm w ofercie
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA

#6
Jak tylko wyciągnę sztycę :-) Umówiłem sie ze sobą, że ten projekt nie będzie na szybko i kompletowanie osprzętu musi chwilę zająć. Począwszy od sterów, zamiany rurki w widelcu z powrotem na 1 i 1/4 itd. (mój pierwszy Manitou ma koronę na cal i jedną czwartą i kilka lat temu wykonałem odwrotne manewry).

Załaczam skan z magazynu Bike z 1993 z testem PRO FRO.
Załączniki
bike102720.jpg

#8
Właśnie mam dwójkę i czwórkę. Do tego chyba przejdą koła z mojej Univegi na piastach M900.
Fajnie byłoby trafić takiego sztywnego ACCU-TRAXA ale to chyba jeszcze większa igła w stogu siana....

#10
będę pod sporym wrażeniem jeśli ukończysz ten projekt z powodzeniem
którego życzę !
Era retrobikera kończy się na cantileverach...
Dziewczyny wolą sztywnego :)

#11
Gratuluje zakupu i z niecierpliwością czekam na realizacje projektu.
Tak sobie myślę, że ją widziałem jakiś czas temu właśnie na A... ale nie rozpoznałem, że to Yeti.
Peugeot PFN10 z 1979?, Rocky Mountain Blizzard, ORANGE P7 - 1998 - dawniej :)

#12
Dzięki, dzięki. Tak jak napisałem, ten rower będzie budowany powoli. Na razie są do niego korby (Kooka), klamki (też Kooka) i w sumie zaciski (Ringle z trzema dziurami) + piasta tylna (też Ringle, ale brakuje mi przedniej) i od biedy mostek Zooka (niestety muszę go zdjąć z drugiego roweru). Mam też przednią przerzutkę XT na 26.8 (Yeti ma u dołu rury podsiodłowej nagwintowany otwór do kółeczka zmieniającego ciąg przerzutki). A i widelec i manetki M900 pewnie zostaną przełożone z Univegi. Aby ruszyć muszę znaleźć stery na 1 i 1/4.

Fajnie byłoby znaleźć sztycę Ringle Moby na 26.8 - pamiętam jak przez 100 lat byłą taka czerwona na ebayu za chyba niecałe 30 USD (nowa) - ale zawsze tek jest, że jak coś zaczyna być potrzebne, to znika...

W sumie kupę roboty :-)

#13
jeśli chcesz walczyć w epoce początku lat 90 to sterów z gwintem trochę jest Gorzej - jak pokazuje przykład garego Aldka - z a-headem...
czemu Zooka od biedy? zwłaszcza że piszesz o sztycy do kompletu?
Tylna piasta to taka czerwona która była na Allegro z kasetą XT na kup teraz 80zł? ciekawił mnie jej stan ale sprzedawca był / kreował się na laika ;-)
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA

#14
Si Signor, ta sama piasta, z tym że jak już przyszła to okazało się, że symbol kasety zaczyna się nie na 7, ale na 9 :-) A z Ringle Zooka od biedy, ponieważ trochę szkoda mi go zdejmować z drugiego roweru - wyglada na nim aż za dobrze :-)

Ale teraz najważniejsza wiadomość - sztyca usunięta!!!! Okazało się, że nie była zapieczona. Jak już wspomniałem oryginalnie powina mieć rozmiar 26.8 ale ponieważ "milometr to nie kilometr" to 27.2 była w sam raz. Z tym że "sfrezowana" w dolnej partii (ale chyba nie na frezarce...). Sęk w tym, że pewnie ktoś nie dokręcił jej dobrze i pod ciężarem opuściła się klinując w ramie. Całe szczęście była posmarowana jakąś oliwką z pierwszego tłoczenia.
Wkręciłem sztycę w imadło i bardzo delikatnie poruszałem ramą w lewo i w prawo aż się poruszyła. Potem poszło już bez problemów.

Uff, bo już miałem najczarniejsze scenariusze w myślach.

#15
No, ja też z niecierpliwością czekam, jak wybrniesz z tych sterów 1 1/4. Przetrzesz mi szlaki może.
Ten mostek, o którym piszesz, da się założyć do rury 1 1/4?
Tak jak pisał skolioza, sterów mavica na ten rozmiar jest trochę, widły też się trafiają (w zaprzyjaźnionym sklepie w Skierniewicach przy moście wisi taki XC 500, niestety nagwintowany z tego co pamiętam) natomiast a-head to już rzadziej.
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#16
Metody na wybrnięcie są dwie - albo się uprzeć na 1 i 1/4 i wtedy szukać jeszcze mostka, albo założyć tulejki redukcyjne i póki co zamontować stery 1 i 1/8. Przymierzałem i wyglądają OK, tzn. nie przelatują przez główkę :-). Ale powienien mieć 1 i 1/4 - i to najlepiej bez logo na dolnej misce....

#17
Jeśli chciałbyś zrobić AHead, to polecam starszą wersję sterów FSA Orbit Xtreme na 1 1/8". Mają bardzo, bardzo szerokie miski i nie wyglądają tak źle przy sterówce 1 1/4" z redukcją. Niestety - wynalazek dość młody, bo z końca lat 90-tych.

Edit:
Zmierzyłem je nawet suwmiarką - miski mają 52mm średnicy. Konkretnie ;)
Ostatnio zmieniony 2010-05-18, 11:18 przez focker, łącznie zmieniany 1 raz.
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/

Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .

#18
Ja mam teraz w garym te tulejki, i to rozwiązanie ma wszystkie zalety poza jedną: że jednak fajnie mieć w rowerze sprzęt w wymarłym dziś standardzie.
Trochę się już ostatnio pogodziłem z tymi tulejkami, ale jak zobaczyłem tego yeti, to znów sobie pomyślałem, że mieć taki system w rowerku - to jednak byłoby coś.
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#20
el mo pisze:Si Signor, ta sama piasta, z tym że jak już przyszła to okazało się, że symbol kasety zaczyna się nie na 7, ale na 9 :-)
fuksiarz ;-) a kaseta w jakim stanie?
BTW patent na wyciągnięcie zapieczonej sztycy mocując ją w imadle i obracając ramą jest wielce OK - sam przerabiałem to miesiąc temu ;-)
Wymarłe standardy to jest to!
dlatego lubię U-brake ;-) pomimo że przy wyciąganiu koła jest upierdliwy No i w sumie canti też.... i thumby.... eeee dużo by wymieniać :-D
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA

#21
Kaseta i piasta piękne. Naprawdę minimalne zużycie.

Co do hamulców - nie ma to jak regulacja Canti WTB. Przeciętny użytkownik musi mieć sześć rąk :-)

Jedną do trzymania roweru, kiedy jest oparty o w miarę białą ścianę.
Drugą, w której trzyma się płaską dziesiątkę,
Trezecią do trzymania ampulowej piątki,
Czwartą do tego, aby karta płatnicza włożona między klocek a obręcz się nie wysuwała,
Piątą trzyma się wszystko razem po poluzowaniu ampulowej piątki i płaskiej dziesiątki
Szóstą do podrapania się za uchem - tu ponieważ uszy są parzyste można mieć także siódmą, ale rzadko wszystkie uszy swędzą naraz.

#22
iii tam, dramatyzujesz z elementami perwersji (karta płatnicza :-D ). Mam tańsze rozwiązanie, za 40 groszy.
użyj taśmy klejącej i dwóch 20-groszówek, które nalepisz na obręcz. Po obu stronach. To raz.
Dwa: rozepnij linkę
Trzy. Poluzuj nakrętki, i zrzuć trzpienie w prowadnicach na sam dół
Cztery: Dociśnij pierwszy klocek z ramieniem do przylepionej 20 groszówki, i naciskając na mocowanie w stronę szczęk, zablokuj klocek w pożądanej pozycji (to jest ręka pierwsza).
Pięć: Drugą, wolną ręką zakręć oczkową dychą, by klocek nie drgnął. Ale nie dociągaj na siłę z klockiem przy obręczy, bo będzie się ten klocek opuszczać, niestety
Sześć. Przestań dociskać szczękę z klockiem do obręczy, i dopiero potem na chama dokręć dychą
Siedem: Przejedź się trochę, bo skubane kanty lubią się opuścić, i wymagany jest fejslifting zwykle.
Ot, co :-P
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#23
Wiem, trochę koloryzuję - ale Twoje rozwiązanie wymaga posiadania aż dwóch monet o nominale 20gr.
Niepokoi mnie także, że ręce są potrzebne dopiero w punkcie czwartym :-)