jeszcze trochę i będzie pokazany, ale od razu powiem że jest uszkodzony

haha bardzo charakterystyczny ten element, nawet dla mnie nie-GiTowca
co mu dolega?

Ano jest rama pęknięta



Zdjęcia

Rozmiar sporawy.
Osprzęt STX SE z wyjątkiem przedniego koła (chyba zaje... ten rower ) bo jest szmelc.
Przywiozłem go i miał rozkręconego amora, bez powietrza i był ostro poklejany taśmą
Zrobiłem zdj...... po umyciu będzie trzeba kupić dużo rozpuszczalnika
Rower jest na sprzedanie, to tak na boku

Ale wracajac do roweru:
GT RTS-3
tylny trójkąt cr-mo reszta alu, amor RS quadra 10, tył Noleen
opona tył megabite, obrączka bontragera i piasta STX, o przodzie nie wspominam
Tak, jak napisałem jest do umycia aaa ... jeszcze z ciekawostek to podkowa Odyssey

Ee nie myślę że nie kradziony tylko przednie koło poległo przy tym zderzeniu w którym rama pękła ;D

na pewno wiekszy niz 20" , moze nawet 22";
fajnie ze ma oryginalne detale (bash, siodlo)

to bedzie dosc wczesna wersja (stalowy wahacz tyl, starsza konstrukcja jeszcze bez horsta)

rama to 20

juz o rozmiarowce gt na forum bylo wielokrotnie; sprawdz sobie w katalogach - 20" to to na pewno nie jest

zimny pisze:na pewno wiekszy niz 20" , moze nawet 22";
fajnie ze ma oryginalne detale (bash, siodlo)

to bedzie dosc wczesna wersja (stalowy wahacz tyl, starsza konstrukcja jeszcze bez horsta)

Sądząc po naklejkach i przyjmując że rower ma oryginalny osprzęt bankowo 1994. Specyfikacja dokładnie jak fabryka nadała. W tym roku wprowadzono alu wahacze ale tylko w topowych modelach RTS Team/RTS 1. Możesz rozwinąć wątek horsta? Sądziłem że wszystkie RTS-y miały takie same zawieszenie nie?

Co do rozmiaru, rzeczywiście sprawia wrażenie większej ale w katalogu z każdego roku znajdziesz rozmiarówkę dla modeli RTS tylko do 20. Najlepiej po prostu zmierzyć rurę c-c i zagadka się rozwiąże.

horsta masz w alu wahaczach; chociaz pewnie dziala troche inaczej ze wzlgedu na pudowe "ogniwa" przy mufie suportowej

oczywiscie ze horst link w tym rowerze nie wystepuje :), jest to generalnie zawieszenie jednozawiasowe z tzw punktami posredniczacymi, czyli zastosowane, dodatkowe dzwignie itd, ale system jako taki jednozawiasowy, no moze jak to u gt zmodyfikowana belka wahliwa

Czy horst czy nie, nie wiem nie jestem inżynierem więc nie czuję się kompetentny dalej wypowiadać w tej kwestii.
Natomiast będę drążył temat różnic między modelami bo mnie to intryguje. Zimny, wytłumacz mi na mój chłopski rozum, najlepiej jak najprościej jak można jaka jest między tymi zawieszeniami różnica bo za cholerę tego wykumać nie mogę i co znaczy pudowe ogniwo?

musisz dac zdjecie calego wahacza, poniewaz nie widac czy horsta posiada czy nie, a miedzy tym co widac to roznicy nie ma , to samo rozwiazanie, belka wahliwa, tyle ze klasycznie glowna os obrotu powinna byc przy suporcie, a w gt zawsze cos kombinowali i ta os przeniesiono na gorna rure, a te wszystkie punkty obrotu dodatkowe maja za zadanie tylko albo zwiekszyc skok, albo odciazyc damper, etc...ten caly rts to jakby poprostu klasyczna belke wahliwa odwrocic do gory nogami :)

stalowka niemalozyskowania przy osi kola; alu tak

ten caly horst link, ktory tak enigmatycznie ludzie widza, to poprostu dodatkowe ulozyskowani (zawias) przy osui tylnego kola, najczesciej na dolnym widelcu, a takze na gornym, i zastosowanie tego patentu zmienia zawieszenie diametralnie, z horstem mamy klasycznego 4-ro zwwiasowca, a bez horsta jednozawiasowca, bez wzgledu na ilosc zawiasow pomocniczych

zimny pisze:stalowka niemalozyskowania przy osi kola; alu tak

Aaa, teraz kumam Patrzyłem nie tam gdzie trzeba. Się dzisiaj przynajmniej czegoś nauczyłem w temacie.

ten caly horst link, ktory tak enigmatycznie ludzie widza, to poprostu dodatkowe ulozyskowani (zawias) przy osui tylnego kola, najczesciej na dolnym widelcu, a takze na gornym, i zastosowanie tego patentu zmienia zawieszenie diametralnie, z horstem mamy klasycznego 4-ro zwwiasowca, a bez horsta jednozawiasowca, bez wzgledu na ilosc zawiasow pomocniczych

Zaraz zaraz. Ogniwo Horsta to łożysko na dolnych widełkach, pomiędzy osią koła a głównym, dolnym punktem obrotu. Jeśli łożysko jest na górnych widełkach pomiędzy osią koła a damperem/górnym punktem obrotu, to (mówiąc w uproszczeniu) mamy tylko obejście patentu Horsta. Wtedy system faktycznie nie jest czterozaworowy, lecz jednozawiasowy z dodatkowymi punktami obrotu - bo dolne widły wraz z mocowaniem koła tworzą zwykłą belkę wahliwą. W czterozawiasowcu koło porusza się po drodze bardziej zbliżonej do pionu (a nie do łuku jak w jednozawiasowcu). Po prostu firmy nie chciały kupować patentu Horsta i robiły takie małe szwindle z zawiasem na górnych widełkach głosząc wszem i wobec, że mają czterozawiasowca w ofercie. Powyższe oczywiście nie dotyczy wahaczy z wirtualnym punktem obrotu, bo to zupełnie inna bajka jest.

Czyli horst - w alu RTS-ach.

Tam ta konstrukcja jest w ogóle do góry nogami - i jak dla mnie wychodzi, że dodatkowy zawias jest pomiędzy głównym punktem obrotu (który dla odmiany znajduje się na górze) a osią koła - więc de facto też mamy do czynienia z belką wahliwą z dodatkowym punktem obrotu. Całość porusza się bowiem po łuku, a nie w pionowej płaszczyźnie.
http://www.retrobike.co.uk/forum/viewtopic.php?t=51601
Niemniej Zimny chyba trochę lepiej się zna na systemach tylnego zawieszenia - wiec niech może potwierdzi moje spostrzeżenia. Tym bardziej, że ustrojstwo przy suporcie trochę modyfikuje pracę wahacza.

no wsio sie zgadza focker poza tym horst linkiem, owszem patent horsta leitnera opiewal na lozysko na dolnych widelkach, ale zastosowanie go na gornych daje ten sam efekt, z pominieciem patentu oczywiscie... i dzis systemy 4-zawiasowe maja ognowo umowniku juz zwane ogniwem horsta glownie na dole ale i na gorze takze i nie jest bledem takie nazewnictwo, a co do rts, po mojemu to belka wahliwa z dodatkowymi punktami obrotu odwrocona jakby do gory nogami, jesli wahacz z alu ma horst link, to z automatu stanie sie 4-zawiasowcem, choc nadal odwroconym do gory nogami :)

focker najlepsze jest to z w przypadku rts , gdyby faktycznie dano ogniwo na gornych widelkach, to wtedy bylby dokladnie czterozawiasowiec :0, a dali go zgoddnie z patentem i efekt jest taki, jak przy "czterozawiasowcu" klasycznym z ogniwem na gornych widelkach, oczywiscie zgadzam sie z ||Toba ze zawias z linkiem na dole i na gorze nie pracuje identycznie, ale ogolnie przyjete jest ze oba rozwiazania to systemy 4 zawiasowe, do tego jescze sa wariacje na ten temat ktore maja 3 lub 2 zawiasy i to sie nazywa pcpherson

Horst to Horst - ma być pomiędzy głównym punktem obrotu a osią koła i koniec. Na to właśnie był patent, a umiejscowienie zawiasu na górze to obejście tego patentu. Jeśli dasz zawias na górze, to wahacz dolny wraz z całym kołem chodzi nadal po łuku jak w belce wahliwej. Tylko zawias na dole modyfikuję drogę samego koła z łuku na linię bardziej zbliżoną do pionu. Wystarczy wziąć cyrkiel i przyłożyć na zdjęciu do głównego punktu obrotu w obydwu rodzajach zawiedzenia - wszystko będzie jasne, że efekt nie jest ten sam.

Tak było pod koniec lat 90-tych. Natomiast dzisiejsze zawieszenia to zupełnie inna bajka, bo tam mamy trochę inaczej rozwiązany główny punt obrotu - często wirtualnie. Ale to temat na inny wątek, choć właśnie się zastanawiam, czy twórcy RTSa właśnie do czegoś takiego nie dążyli poprzez ustrojstwo przy suporcie.

rts ze stalowym wahaczem po odwroceniu 180st. dalby cos na ksztalt rozwiazan ze starych trekow/gf ~2003-5r (porownywalne do belki wahliwej, ale poprzez dodatkowy linkage i lozyskowanie zmieniona jest char. pracy dampera); ale coz - grawitacja dziala w odwrotna strone, wiec w ogole nie podejmowalbym sie tego typu porownaniom.

1-wszy RTS ma zaczatki i-drive w postaci linkage'a przy suporcie; mozliwe ze zalozyli iz stal bedzie pracowac i w pewnym stopniu zastapi dodatkowe horsta -> tam jest ledwo pare cm skoku, prawie jak softail (zreszta podobnie wyglada to w scalpelu, dolne piora co prawda carbonowe), wiec zalozenie moglo byc sluszne; Pamietam jednak, ze pracuje to strasznie tepo, aktywuje sie jak brain i po chwili znowu usztywnia;)

Nastepne RTS'y maja juz horsta, pseudo i-drive pozostal; Ale w kolejnych konstrukcjach takich jak LTS itp. jest juz rozwiazanie typowo 4-zawiasowe z horstem, bez dodatkowych elementow przy mufie suportowej;

Nie znam historii potyczek sadowych ze specem, ale jak widzimy obecnie - od co najmniej 10lat konglomerat GT/Mongoose/Schwinn (wraz z c'dale pod skrzydlami producenta pieluch) mocno poszedl w oddzielenie napedu od zawieszenia, ktore pracuje nadal po luku;

na stronce maverick'a byl taki film porownawczy - moze dalej jest, ale nie mam wtyczek appla:
http://www.maverickbike.com/main/do/Monolink_Technology

w rts chodzilo raczej o zwiekszenie skoku i odciazenie dampera, przy klasycznej belce wahliwej skoki sa raczej male, bo przelozenie jest albo 1:1, albo 1:1,5... dodajac punkty obrotu mozna to zwiekszyc, ale oczywiscie sie zgadzam ze nie dziala to zawieszenie identycznie z ogniwem na dole czy u gory, tyle ze glownym zalozeniem leitnera nie bylo aby kolo chodzilo pionowo, tylko aby praca napedu nie wplywala na zawieszenie i odwrotnie, co sie z reszta udalo, i mimo ze praca wahacza jest nieco inna w horst linkiem na dole czy u gory to efekt koncowy jest ten sam , czyli po zastosowaniu jednego z tych rozwiazan, zawieszenie nie ma wplywy na naped i naped nie wplywa na zawieszenie, a po jakiej lini kolo chodzi jest juz mniej istotne

ANDRIUBIKER pisze:ale ogolnie przyjete jest ze oba rozwiazania to systemy 4 zawiasowe, do tego jescze sa wariacje na ten temat ktore maja 3 lub 2 zawiasy i to sie nazywa pcpherson

tak moze i przyjmowalo sie w polskich katalogach rowerowych z okolic 2003-05


ANDRJU - mieszasz; horst ma byc okolo 25mm (rozne zrodla) POD i w przod wzgledem osi kola; os obrotu nad osia kola, badz w miejscu osi kola to nie jest patent horst'a

os obrotu nad osia kola ma pracuje zupelnie inaczej, stosuje sie raczej w sciganckich rowerach, ze wzgledu na tendencje do utwardzania sie np przy sprintach

no widzisz tyle ze od czasu patentu horsta troche czasu minelo, np nrs, generalnie klasyczny hort link, a jednak dany sporo nizej i calkiem zmienil charakterystyke zawieszenia, to samo ogniwo na gornych rurkach, ale we wszystkich tych rozwiazaniach osiagnieto ten sam efekt, odseparowanie napedu od zawieszenia, zimny ale napisalem wyraznie ze patent horsta to ogniwo na dolnych rurkach i to jest fakt niezaprzeczalny, mowie o umownie juz dzis nazwanym ogniwie horsta, a nie o jego patencie, ... a od wielu lat spec ma patent na ogniwozgodnie z patentem horsta leitnera i wszystkie fsr to najlepszy przyklad, hawk splatter takze samo, a jak tam sprawa z wykupem patentu wygladala to juz odrebny temat

Efekt nie jest ten sam, bo charakterystyka pracy tych rodzajów zawieszeń jest zupełnie inna, pomimo dążenia do odseparowania napędu od pracy zawieszenia w obydwu systemach. Jedni wolą mieć Horsta, inni nie. Ja się nie spieram co jest lepsze, ale na pewno nie można powiedzieć, że efekt pracy tych zawieszeń jest taki sam - bo inaczej chodzi koło, inaczej się utwardza, inaczej wpływa na pedałowanie itp, itd. Fakt jest faktem - zawias u góry, to modyfikacja belki wahliwej i o żadnym horście nie może być mowy. A horst ma swoją własną charakterystyczną pracę - inną niż belka.

no jezdzilem i na takim i na takim rozwiazaniu, glownie w hawkach i efekt jednak jest ten sam, z ogniwem u gory i u dolu, inaczej znacznie zachowuje sie nrs, mimo ze najplizej mu do klasycznego horst linka, sama charakterystyka to jest zawsze inna nawet prz 2 ramach z klasycznym horstem nawet z wykupionym patentem, bo sa dodatkowe osie obrotu, inne dampery itd, ale glowna rzecz czyli odseparowanie napedu od zawieszenia , jest we wszystkich tych rozwiazaniach takie samo, czyli jedno na drugie nie wplywa i o to chodzilo wlasnie

Ja mam trochę inne odczucia - ale o same odczucia nie ma się co spierać.

my sie nie spieramy, konstruktywna dyskusja zawsze jest wskazana:), kazdy ma pewnie inne odczucia z jazdy na roznych rowerach, a charakterystyka zawieszenia to mocno skomplkowany temat, w tym samym rowerze np hawk splattter, po zastosowaniku 3 roznych damperow, byly to 3 rozne rowery, a zawieszenie klasyczny 4-zawiasowiec z klasycznym horst linkiem... wiele czynnikow wplywa na zawieszenie, ale jedna rzecz byla niezmienna, wciaz naped nie wplywal na zawias i odwrotnie

juz nie ciagnijmy tego dalej, ale sa 3 sprawy:

1-bujanie - kiedys dampery nie byly takie "inteligentne" jak obecnie, stad proby rozwiazan kinetycznych poprzez konstrukcje whacza; Glowne zadanie Horst Link'a polozonego wedlug patentu ponizej i w przod ~25mm to eliminacja tego problemu

2-usztywnianie tylu przy hamowaniu

3-trajektoria wahacza/osi kola; plynnosc miala zalezec nie od dampera a od konstrukcji (moze niektorzy pamietaja takie wynalazki jak LRS, i inne majace uzywac niskiego cisnienia w damperach)

(1 i 2 maja ze soba najwiecej wspolnego - przy hamowaniu usztywnia sie takze naped i korby kopia)


obecnie dampery sa na prawde profesjonalne, eliminuja bujanie, wiec horst traci na znaczeniu; czyli mozemy teraz spokojnie jezdzic na belce wahliwej pod gore;

problem rozdzielenia napedu - rozwiazany w wielu konstrukcjach - i-drive, czy nawet wirtuale - kopanie jest juz znikome

obecnie najwazniejsze pozostaje wykonac plynnie pracujaca konstrukcje "wybierajaca liscie" - moim skromnym zdaniem patenty maestro, vpp wykonaly ta robote; Niemal wszystkie marki ida w tym kierunku (nawet sikorski czy kross);
wiec moze zostawmy tego horst w spokoju bo to juz niezly emeryt i za jakis czas zostanie wyparty (oczywiscie zalezy jak dlugo spec bedzie sie go trzymal)