Słówkiem wyjaśnienia: to rower mojej najpierwszej żony, więc ma pewne, wymuszone przez nią modyfikacje – korba z osłoną (bo się kiecka ubrudzi!), oraz kobiece siodełko (tamto za twarde było). Zmieniono też tylną przerzutkę (altus a10 padł) – wkrótce trafi tam lx 93, od skoliozy.
Ciekawostką jest tzw. groovy tube – pozioma rura ma nerkowaty przekrój, w wyżłobieniu biegnie linka. Potem gt zarzuciło ten patent, a szkoda, bo to fajne. Widać to na środkowym zdjęciu.
A poza tym, to jest to stare, wygodne, nieźle zachowane ciapkowate gt z wielkim trzecim trójkątem, kierownicą cr-mo i mostkiem humpert, na alivio. Rury to zdaje się tange, i nie jest to wcale tak ciężkie, jak wygląda. A z żoną w duecie, wygląda nieźle


DUŻE ZDJĘCIE 1.6MB
Groovy tube:

DUŻE ZDJĘCIE 1.6MB
i oborotno:

DUŻE ZDJĘCIE 1.6MB