Rower kupiłem kilka lat temu. Nie był całkiem kompletny. Komuś było potrzebne siodło i manetki.
Siodło wziąłem z drugiego identycznego który jednak służył chyba jako testowy, bo miał minimalne ślady używania co widać też po siodle. No trudno, dobrze że jest bo jako że dedykowane do tego modelu zapewne niemożliwe do znalezienia w stanie NOS.
Druga rzecz to manetki. Nie ma nigdzie katalogu Cinelli na 1996, więc nie można było sprawdzić co siedziało w oryginale. Jednak kształt klamek sugeruje że musiał to być Grip Shift.
A że rower ma osprzęt 100% XT to naturalnym wyborem jest SRT800. Znalazłem w końcu nosy w rozsądnej cenie.
Ciekawostką jest sztywny widelec w rowerze w 1996 roku a więc w czasie kiedy większość producentów co najmniej od roku stosowała miękkie zawieszenie przedniego koła w topowych modelach. To nietypowe dla Cinelli, bo właściciel - Antonio Colombo bardzo chętnie sięgał po wszelkie nowinki techniczne.
Drugą ciekawostką jest błędne użycie klamek hamulcowych przystosowanych do hamulców cantilever z V-kami. Rok 1996 był pierwszym w którym Shimano wypuściło V-breaki. Być może w Cinelli uznali że płynna regulacja siły hamowania klamek Dia Compe Power Control 12 plus wyposażonych w płynną regulację siły hamowania (przez zmianę odległości punktu zamocowani linki do osi obrotu klamki) pozwoli na właściwe ustawienie do współpracy z V-breakami. Byli w błędzie. Hamulec jest gumowy niezależnie od ustawienia klamek.
Ale nie zamierzam tego zmieniać. Chcę żeby rower został w oryginale. Podczas szalonej jazdy w głębokim błocie po prostu muszę pamiętać żeby trochę mniej naciskać hamulec








