Mam dwa pytania:

Klocki dopadła niestety starość i raczej tylko wymiana.

A ten element da się złożyć ale to umieją tylko wybrani.Ja nie mam ośmiu rąk i zawsze wiozłem to do serwisu.

Pytałem w serwisie, to powiedzieli mi że raczej nadaję się już tylko na półkę, bo ten element już nie będzie trzymał się tak jak powinien i zawsze może wyskoczyć, a szczerze mówiąc jeszcze by mi się ta przerzutka przydała.

Grzesiek 14 pisze:Pytałem w serwisie, to powiedzieli mi że raczej nadaję się już tylko na półkę, bo ten element już nie będzie trzymał się tak jak powinien i zawsze może wyskoczyć, a szczerze mówiąc jeszcze by mi się ta przerzutka przydała.

Bez problemu się to składa, zobacz wątek hit00era ma tam dokładnie tak samo rozłożoną.


O tutaj: http://forum.retromtb.pl/viewtopic.php?t=3039&start=30

zmień serwis :)

Wykręć tą srubę, potem weź kombinerki. Wkładasz śrubę, sprężynę, zakładasz ten element i przekręcasz żeby napiąć sprężynę, potem wciskasz, ja będziesz miał szczęście to zblokuje Ci się na śrubie i jedną rękę będziesz mieć wolną żeby założyć zawleczkę

Ja za pierwszym razem robiłem to jakieś 2,5 godziny ale... zrobiłem. Teraz to chwila moment

Bardzo pomaga np. imadło bo masz do dyspozycji dwie ręce ewentualnie drugi człowiek do robienia za imadło.

pozdrawiam
xMekpx

No dobra, załóżmy że jakoś uda mi się to złożyć, ale czy przerzutka w tedy będzie działać jak należy, i czy nie będzie ryzyka że podczas jazdy może coś się z nią stać?

pytam, bo nie wiem czy jest sens się męczyć.

Jeśli złożysz jak trzeba to nie ma prawa nic się stać.
To normalna czynność serwisowa, ten element też trzeba smarować co jakiś czas.

Abstrahując od tego że nie słszałem o takim przepadku to... nawet jakby zawleczka wypadła, przerzutka nie ma możliwości rozpadnięcia się bo będzie skręcona do haka.

Ewentualnie leciutko dognij zaleczkę bo u Ciebie wygląda to tak jakby była zbyt rozgięta

pozdrawiam
xMekpx

Jest to do zrobienia, ja w warunkach domowych za którymś podejściem poskładalem
Odrobina cierpliwosci i dasz radę.

Ja nie czaję podejścia niektórych serwisów. Przecież niektóre sprawy są banalne, ale trzeba znać tylko sposób i mieć narzędzia. Taka czynność jak opisana powyżej to dla wprawnych rąk jakaś minuta pracy. Teoretycznie można za takie coś rządać ze 20 PLNów. Nie chce im się czy sami też nie potrafią? Najwyraźniej większość ogranicza się do wymiany dętek w kołach (najlepiej przednich, z zaciskami QR).

Pytanie czy nie skierowali Cię po nowego XTR'a ze sklepu obok

pozdrawiam
xMekpx

Grzesiek 14 pisze:Pytałem w serwisie, to powiedzieli mi że raczej nadaję się już tylko na półkę, bo ten element już nie będzie trzymał się tak jak powinien i zawsze może wyskoczyć, a szczerze mówiąc jeszcze by mi się ta przerzutka przydała.

no pogięło ich???
jak się nie da jak sie da?

W Warszawie za dwie dychy to nawet nie podchodzą Fabryka składa tak samo więc nic z nią nie może się stac, pomału tak jak pisał Adamello i złożysz sam. Możesz imbus wkręcic w imadło na to przerzutke ze śrubą i jest łatwiej zostają dwie ręce

ja nie mam przerzutki w ktorej bym tego nie odkrecał :)

Cześć odnośnie tego XTR to masz tu bardzo ciekawy poradnik ze zdjęciami i dobrym opisem:
http://punkxtr.pl/blog/porady/wpis-na-z ... zutki-xtr/

A klocki bym wymienił na clarksy z wymiennyi okładzinami. Sam tak niedawno zrobiłem i będę musiał przetestować. (Clarks chwali się, że są klasy XTR)

w opisie jest jeden blad ktory spowoduje dostaniem sie syfu do osi obrotu wozka, jedna dziurka powinna byc zakryta poprzez obrot podkladki

Dzięki za wskazanie błędu... którego nie ma. W osi obrotu wózka RD-M952 nie ma żadnej podkładki, poprzez obrót której blokowałoby się ową dziurkę. Od zewnątrz oba otwory oporowe zakrywa bowiem śruba główna. Jedyna rzecz, jaka przychodzi mi do głowy jest taka, że pomyliłeś oś obrotu wózka z osią obrotu przerzutki.

no to jak zakrywa sruba to jest oki, w kazdej innej od deore do xt trzeba zostawic jedna wolna potrzebna dziurke krecac ta jakby podkladka :) ktorej faktycznie w tym modelu na fotkach nie widze :)