serwis manetki m900

#1
Sprawa dotyczy prawej manetki m900. Dźwignia od palca wskazującego działa jak należy natomiast dźwignia od kciuka działa z takim dodatkowym chrząkiem. Manetkę rozebrałem, myślałem, że to stary smar, ale na sucho działa tak samo. Wszystko wygląda w zasadzie jak nowe. Podejrzewam jedną sprężynkę, że może być za mocna. Chodzi o sprężynkę czerwoną popycha ona niebieski ząbek, oboje siedzą w żółtym kółku, które obraca się i zazębia w kółku zielonym. Miał ktoś taki problem? Pomocy ;-)

Obrazek

#2
przygnądnij się dźwigniom czy są symetryczne, czy nie dostały strzała np z kolana. Wtedy z mechanizmem mogą działać się cuda
Sprężyna sama z siebie nie zrobi się mocniejsza

#3
moim zdaniem dźwignie są proste,

dźwignia kciukowa obraca tym zielonym tak jak trzeba, tylko jakby w środku coś się blokuje, po wyjęciu rzeczonej sprężynki, dźwignia obraca się już gładko, ale jest problem z zazębieniem

no chyba, że taka jest po protu jakość pracy tej manetki a ja szukam ideałów

edit:
im dłużej się tym bawię, tym bardziej jestem przekonany, że tak po prostu powinno to działać :) Ja porównuję jakość pracy do nowszych manetek a może nie o to tu chodzi? Przednia manetka ma mechanizm zazębiający jakby "na dużym kole" a tylna w środku małego koła, czyli nie dość, że jest więcej zębów to jeszcze upchanych na mniejszej odległości - może to jest powodem innego charakteru pracy