wymiana sterówki

#1
jak w temacie , na przykładzie widelca manitou black platinum IT ,najczestrza przyczyna wymiany sterówki jest jej zbyt mala dlugosc po zmianie widelca do innej ramy, lub zakup uzywanego widelca ktory ma docieta juz sterowke , wymienia sie tez ,aby zastapic stalowa rure, lzejsza aluminiowa,ewentualnie by widelec przystosowany do sterow nakrecanych , przystosowac do sterow typu a-head. Sama operacja wymiany jest dosc prosta, utrudnieniem jest dorobienie/dopasowanie jakiegos uchwytu ktory nie uszkodzi korony widelca ( w blacku jest ona drazona, wiec i latwo uszkodzic) , oraz posiadanie prasy hydraulicznej tzw szubienicy, na zdjeciach mniej wiecej widac o co kaman, nie zrobilem foty samego wyciskania sterowki, ale analogicznie jak wprasowanie tyle ze przez specjalnie dorobiony uchwyt i w druga strone ;0, naprawde bardzo duza sila jest potrzebna do wycisniecia rury sterowej, majac na prasie manometr, wprasowalem z taka sama sila jaka byla potrzebna do wycisniecia. w zaleznosci od konstrukcji amortyzatora , czasem trzeba zdjac dolne golenie, w innych trzeba odkrecic booster, w blacku akurat , nie trzeba bylo go rozkladac, wystarczylo wypuscic powietrze, gdyz booster jest z tylu
Załączniki
DSC01849.JPG
DSC01850.JPG
specjalnie przerobiona nasadka klucza 29mm, akurat taka byla potrzebna do blacka
DSC01851.JPG
DSC01852.JPG
DSC01853.JPG
DSC01854.JPG
DSC01855.JPG

#3
a co mam pozwalac? i jak ta metoda, przeciez te sterówki sa w ten sposob fabrycznie montowane , i szczerze mowiac nie widzialem jeszcze innych koron jak z aluminium, noo chyba ze z carbony lub magnezu ;)

#7
stad napisane wyraznie ze trzeba dokladnie do danego widelca i danej korony dopasowac/dorobic klucz/przyrzad aby idealnie przylegalo to do korony, a co do sterowki i korony, to jest tak skonstruowane, ze w pierwszej kolejnosci wyciera sie , jesli w ogole sterowka , nie korona, wiec wytrzyma wiuele wymian, tylko ze przez wszystkie lata , wymienialem strowke wcuskana poze kilka razy, robi sie to niezwykle rzadko, i tylko jesli jest taka koniecznosc, podsumowujac jesli sie zrobi cala operacje doklanie, i precyzyjnie to nie ma zadnych skutkow ubocznych

#8
ANDRIUBIKER pisze:stad napisane wyraznie ze trzeba dokladnie do danego widelca i danej korony dopasowac/dorobic klucz/przyrzad aby idealnie przylegalo to do korony, a co do sterowki i korony, to jest tak skonstruowane, ze w pierwszej kolejnosci wyciera sie , jesli w ogole sterowka , nie korona, wiec wytrzyma wiuele wymian, tylko ze przez wszystkie lata , wymienialem strowke wcuskana poze kilka razy, robi sie to niezwykle rzadko, i tylko jesli jest taka koniecznosc, podsumowujac jesli sie zrobi cala operacje doklanie, i precyzyjnie to nie ma zadnych skutkow ubocznych
To ja sobie pozwole z wlasnego i nie tylko doswiadczenia.
Wciskanie jak i wyciskanie to bardzo ryzykowna robota i precyzja jej osadzenia jest bardzo wazna, ale nawet przy tym ryzyko uszkodzenia jest duze.
W brew pozorom wyciskanie jest o wiele ryzykowniejsze i na tym wlasnie poleglo wielu mechanikow ktorym zostalo to powiezone.
Moja najskuteczniejsza metoda jest praco i czaso chlonna, ale nie martwie sie o efekt koncowy. Zeby pozbycie sie starej rury sterowej, ja ja poprostu wycinalem nieraz po kawalku. Wierzcie mi ze czasem to co pod nia sie znajduje, odrazu dyskwalifikuje ja do wyciskania na prasie, nie ma mozliwosci nie zadrzec korony.
Jak juz pisalem przy okzaji innych postow majac dostep do parku maszynowego, wlozenie bo inaczej tego nazwac nie mozna, nowej rury sterowej jest juz formalnoscia, nie mniej trzeba zwrocic uwage na kilka rzeczy, ale proces jest odwracalny.
Mam do dyspozycji nagrzewnice indukcyjne do lozysk i wlasnie z nich kozystalem wkladajac rure sterowa. Jako ze lagi tez sa osadzane na goraco, po podgrzaniu korony moze sie ona zsunac po nich, jest to odwracalne po ponownym nagrzaniu, oczywiscie korony sa malowane, lagi powlekane, etc na to tez trzeba zwrocic uwage. Podgrzewam korone do ok 80stC, wczesniej rure sterowa schladzamy np w lodowce, ja akurat mam preparaty do tego i tak przygotoane wchodza bez uzycia prasy, wpada jak do przyslowiowej studni. Jest to dla mnie jedyny nie inwazyjny proces montazu, gdzie rura jest osadzona pasownie bez niszczenia jej i korony.
Nie chce wyzej opisanej metody krytykowac, bo jest najprostsza i najszybsza, jak juz pisalem z wlasnego doswiadczenia wiem ze nie zawsze skuteczna.

#9
tyle teoria a poraktyka swoje, owszem sworznie korbowodowe taks ei osadza faktycznie, tlok sie podgrzewa, a sworzen mrozi, wchodzi reka , jak sie temperatury wyrownaja nie trzeba nic wprasowywac, wmontowac sterowke mozna podobnnie , nie trzeba coprawda podgrzewac korony, ale zmrozenie sterowki nie zaszkodzi, tylko zadaj sobnie nieco trudu i zmierz srednice rury sterowej, suwmiarka elktroniczna jest zauwazalne, zwykla oko ludzkie nie wylapie, czesc ktora jest osadzana w koronie jest stozkiem, malym ale jednak, dodatkow kolnierz sterowki, ma idelanie wyciete w koronie miejsce aby sterowka sie osadzila rowno i trwale, do tego sa dwa rodzaje sterowek, jedne maja gladka powierzchnie osadzajaca w koronie , ale na obwodzie sa microwpusty, a inne nie maja microwpustow , ale za to maja azurowa powierzchnie, (oba typy widoczne na foto) chcbys nie wiem jak nagrzewal i nie weim jak mrozil, to tego typu z microwpustem i tak w zaden inny sposob nie wcisniesz jak poprostu sterowka ma sie jakby "wryc" nieco w korone, wymienilem juz troche sterowek i zadnejk nigdy nie uszkodzilem, i jezdze i to solidnie na nich, tak wiec jak ktos chce mrozic, niech mrozi, ja tam wymieniam sobie po swojemu i jest zawsze dobrze

#10
najwiecej czasu i nieraz sporo narzedzi trzeba uzyc aby dopasowac element ktory bedzie sie opieral na koronie , przy wyciskaniu sterowki, a reszta to juz 5 minut, jak sie oczywiscie ma dostep do odpowiednich narzedzi, wiekszosc koron jest tak skonstruowanych ze wystarczu poprostu dopadowac odpowiedniej srednicy nasadke, ale niektore jak wlasnie w blacku, jest na tyle specyficzne ze trzeba i wycinac nasadke i toczyc na tokarce i jeszcze dodatkowo dremelkiem dopasowc do ksztaltu,

#11
ANDRIUBIKER pisze:tyle teoria a poraktyka swoje, owszem sworznie korbowodowe taks ei osadza faktycznie, tlok sie podgrzewa, a sworzen mrozi, wchodzi reka , jak sie temperatury wyrownaja nie trzeba nic wprasowywac, wmontowac sterowke mozna podobnnie , nie trzeba coprawda podgrzewac korony, ale zmrozenie sterowki nie zaszkodzi, tylko zadaj sobnie nieco trudu i zmierz srednice rury sterowej, suwmiarka elktroniczna jest zauwazalne, zwykla oko ludzkie nie wylapie, czesc ktora jest osadzana w koronie jest stozkiem, malym ale jednak, dodatkow kolnierz sterowki, ma idelanie wyciete w koronie miejsce aby sterowka sie osadzila rowno i trwale, do tego sa dwa rodzaje sterowek, jedne maja gladka powierzchnie osadzajaca w koronie , ale na obwodzie sa microwpusty, a inne nie maja microwpustow , ale za to maja azurowa powierzchnie, (oba typy widoczne na foto) chcbys nie wiem jak nagrzewal i nie weim jak mrozil, to tego typu z microwpustem i tak w zaden inny sposob nie wcisniesz jak poprostu sterowka ma sie jakby "wryc" nieco w korone, wymienilem juz troche sterowek i zadnejk nigdy nie uszkodzilem, i jezdze i to solidnie na nich, tak wiec jak ktos chce mrozic, niech mrozi, ja tam wymieniam sobie po swojemu i jest zawsze dobrze
Nie wiem dlaczego piszesz teoria, skoro proces opisalem. Jesli juz posadzasz mnie o ignorancje, to suwmiarka elektroniczna jest mniej precyzyjna od mikrometra i srednicowki z ktorych korzystam, dyskutowac mozna z faktami, nie megalomania.
Pozdrawiam serdecznie.

#12
oj tam oj tam, a jakichs atomowych zegarow nie uzywasz?? ;) , te narzedzie ktore sa konieczne do remontu silnikow czy innych skomplikowanych urzadzen, sa kompletnie zbyteczne przy wymianie sterowki w amorku, sa i precyzyjniejsze narzedzia pomiarowe niz micrometr , tylko do czego one w tym prztypadku?? z kazdej najprostrzej nawet czynnosci mozna zrobic fizyke kwantowa, tylko po co, napisalem o elektronicznej suwmiarce dlatego ze na niej widac roznice w srednicy, a na zwyklej nie, oko ludzkie nie zauwaza takich roznic, a pisze ze teoria dlatego, ze tak jak z armata nie idzie sie na komara , tak do w miare prostych czynnosci nie uzywa sie przyrzadow rodem z nasa ;0... tak samo wycinac sterowke mozna, jak sie ja chce na smieci wywalic, a nie jak ona jest sprawna i dobra , ale nie w damym konkretnym rowerze, wiec trzeba ja wymontowac, zeby byla nadal do uzytku a nie kupka pocietego aluminium:0

#14
cvo znaczy sfabrykowac??, akurat ja tu bym napewno zadnych samorobek nie montowal, na bnk wszystkie rst, marcoki , rs i manitou maja takie same sterowki ( w sensie mocowania i wymiarow) wiec jakiegos czegos bym tu nie zamontowal, glupio by bylo jakby sterowka pekla na singlu ;)

#15
Ja na prasie wymieniałem 2 razy sterówkę w XC500. Szło zawsze na smar i nigdy nie miałem problemu. Sterówki do marcoków od rst pasują idealnie. Na Allegro w kosmicznej cenie są teraz jakieś sterówki rst.

#16
Sterówka od RST, RSa czy Manitou do Bombera nie podejdzie. Przynajmniej do starego (w nowszych nie sprawdzałem).
W Bomberze jest wyższa korona i zgrubienie na którym siedzi bieżnia może nie wystawać w ogóle ponad koronę. Rura do Bombera musi mieć więc cna dole wyższe zgrubienie niż do innych amorów. Można się zdziwić po zamontowaniu :)
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/

Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .

#17
z tego co pamiętam, wyciąłem kiedyś sterówkę ze zniszczonej korony Maga, i do Marzocchiego XC nie podeszła (nie pamiętam czy była to kwestia ciut większej średnicy czy wysokości kołnierza, w każdym razie nie zatrybiła)
Podobnie - do starego RST400 (być może to widelec sprzed jakiejś unifikacji) sterówkę od Marcoka trzeba było przetaczać delikatnie
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA

#19
PewniE byla jakas unifikacja, z mozo i xmo do Manitou Mars , x- vert, black sa identyczne z marcokow nowszych tez pasuja do rst,z Judy tez podchodza do nowszych manitou, poprostu maja identyczne wymiary miejsca osadzenia w kOronie, w starszych widlach NIE wiem, trudno wszystkie sprawdzic ;) ,trzeba poprostu mierzyc i porownywac z ta co sie wycisnelo, a co do wzmocnien , zaleznie od wersji i skoku widelca sterowki maja rozne srednice zewnetrzne i wewnetrzne ktore wzmacniaja ten element , sterowki tez maja rozne grubosci scianek, ale wazne jest zasadniczo tylko miejsca osadzenia w koronie

#21
ANDRIUBIKER pisze:oj tam oj tam, a jakichs atomowych zegarow nie uzywasz?? ;) , te narzedzie ktore sa konieczne do remontu silnikow czy innych skomplikowanych urzadzen, sa kompletnie zbyteczne przy wymianie sterowki w amorku, sa i precyzyjniejsze narzedzia pomiarowe niz micrometr , tylko do czego one w tym prztypadku?? z kazdej najprostrzej nawet czynnosci mozna zrobic fizyke kwantowa, tylko po co, napisalem o elektronicznej suwmiarce dlatego ze na niej widac roznice w srednicy, a na zwyklej nie, oko ludzkie nie zauwaza takich roznic, a pisze ze teoria dlatego, ze tak jak z armata nie idzie sie na komara , tak do w miare prostych czynnosci nie uzywa sie przyrzadow rodem z nasa ;0... tak samo wycinac sterowke mozna, jak sie ja chce na smieci wywalic, a nie jak ona jest sprawna i dobra , ale nie w damym konkretnym rowerze, wiec trzeba ja wymontowac, zeby byla nadal do uzytku a nie kupka pocietego aluminium:0
Nie bede sie rozpisywal na temat Twojego sposobu naprawy, poniewaz jest tu pewnie sporo uzytkownikow ktorzy podobnie podchodza do tematu, niemniej w mojej subiektywnej ocenie jest bardzo ryzykowna jesli chodzi o stan rzeczonych.
Ocena Twoich poczynan na podstawie zdjec mowi samo za siebie i znajac tematyke to nawet tak ustawiony widelec jest latwo zniszczyc.
Wydaje mi sie ze nazwa forum zmusza do podejscia do tematu z pelna pieczolowitoscia, i jesli jest mozliwosc to rozumiem ze dla przedmiotow duzej czesto sentymentalnej wartosci, warto zadac sobie troche trudu.
W/w narzedzi uzywam na codzien. W opisywanej czynnosci jest pasowanie na wcisk i tych wlasnie narzedzi sie do tego uzywa, a ich dokladnosc jest wystarczajaca, oczywiscie mozesz o tym niewiedziec i prawdopodobnie stad Twoje jak zwykle kasliwe rodem z piaskownicy uwagi, o elektronicznej suwmiarce podoba mi sie najbardziej. Wspomne jeszcze tylko o wyprasowanej na sile rurze sterowej i uzyciu jej ponownie, w teori takowa idzie na zlom, ale w praktyce tak przez Ciebie lubianej, trzeba uzyc narzedzi pomiarowych, oczywiscie moze to byc suwmiarka elektroniczna, do sprawdzenia jej przydatnosci.
Zapytam jeszcze, jak "instaluje" producent amortyzatorow rowerowych rury sterowe w nich :?:

#22
dla mnie to jestes zwykly "j..k teoretyk" i koniec polemiki, :), ryzykowne, latwo uszkodzic, trudu...bla bla bla, slogany, a praktyka mowi ze 99,9 procent i serwisow i mechanikow tak wymienia sterowki, i jescze zeby chcieli to robic tak starannie jak ja i dorobic odpowiednie podstawki to byloby super... zdjecia w moim watku nie sa robione w trakcie samej wymiany tylko ustawka po, dla pokazania w czym rzecz, chyba jest oczywiste ze trzeba wszystko ustawic idelanie w osi itd, pomijajac juz fakt zniszczenia czegokolwiek to dla wlasnego bezpieczenstwa, piszesz tu o pierdolach, a przeciez na tym co jezdzisz, tak pociete w kawalki, i pospawane ponownie, nikt o zdrowych zmyslach nie wybral by sie w gory :mrgreen:

#23
ANDRIUBIKER pisze:dla mnie to jestes zwykly "j..k teoretyk" i koniec polemiki, :)
"j..k teoretyk" (jakkolwiek to sie rozwija) z Toba nie polemizuje, bo nie jest godzien.
ANDRIUBIKER pisze: ryzykowne, latwo uszkodzic, trudu...bla bla bla, slogany, a praktyka mowi ze 99,9 procent i serwisow i mechanikow tak wymienia sterowki, i jescze zeby chcieli to robic tak starannie jak ja i dorobic odpowiednie podstawki to byloby super...
W rzeczy samej, a mozna jeszcze lepiej.
ANDRIUBIKER pisze: zdjecia w moim watku nie sa robione w trakcie samej wymiany tylko ustawka po, dla pokazania w czym rzecz, chyba jest oczywiste ze trzeba wszystko ustawic idelanie w osi itd,
Jak wyzej.
ANDRIUBIKER pisze: pomijajac juz fakt zniszczenia czegokolwiek to dla wlasnego bezpieczenstwa, piszesz tu o pierdolach, a przeciez na tym co jezdzisz, tak pociete w kawalki, i pospawane ponownie, nikt o zdrowych zmyslach nie wybral by sie w gory :mrgreen:
Hmmm, rozumiem ze odnosisz sie do sprzetu ktorego uzywam. Bez polemiki odpowiem lakonicznie, obliczone teoretycznie, zmierzone suwmiarka elektroniczna, sprawdzone w praktyce :shock: a wszystko za 10zl :mrgreen:
Chyba ze piszesz o czyms innym
Obrazek

#26
a to dozuj, czy rob co tam chcesz, watek jest po to aby wszelkie opcje sobie kazdy zainteresowany rozwazyl, wiec moga byc i sposoby z udzialem fizyki kwantowej :lol: