Hej,

Jak w temacie - znalazłem na olx amortyzator, który by fajnie pasował do roweru, przy którym działam - https://www.olx.pl/oferta/super-i-kulto ... 346a3bb26e. Pytanie jest - czy da się do niego zamontować v-brake'i i jeśli tak to co trzeba wymienić/przerobić?

Inna kwestia - mam w rowerze stery skręcane, tutaj jest napisane że to jest widelec pod ahead. Co narzuca jakie stery muszę zastosować - widelec czy rama???

Rozważam też ten - to chyba niższy model, ale jest tańszy, no i ma rurę pod stery skręcane - https://www.olx.pl/oferta/lekki-amortyz ... 346a3bb26e

Pytania może trywialne, ale będę wdzięczny za pomoc.

And.

1. jest pod stery ahed i musisz dokupić stery i mostek, da sie zamontować vbreki spokojnie
2. skrecany

Pamiętaj to sa jedne z najprostszych amorów RST

Drugi jest na 1" więc dochodzi koszt rury sterowej o ile korona przyjmie 1 1/8"
I w ogóle jakieś drogie te widelce jak na tą klasę sprzętu- 200zl to można kupić Judy Maga czy Marzocchi Xc które jako nowe kosztowały 5x tyle co nowe RST...

no właśnie, moja pierwotna koncepcja to sztywny widelec i chyba przy niej zostanę. Myślałem, że chociaż ten pierwszy RST jest sensowny, ale jeśli nie to jednak będzie sztywniak.

Główka w Twoim rowerze jest na rurę sterową 1 cal czy 1 1/8 ? Wspornik wsuwany w rurę sterową ma średnicę 22,2 mm czy 25,4 ? ( jeśli nie wiesz jaką masz rurę to tak sprawdzisz )

/edit
Patrząc na zdjęcie roweru to masz raczej 1 cal i redukcję dla wspornika kierownicy ( przejściówkę ) z 1 cal- na 1 1/8 ahead. Natomiast sama rama przyjmie tylko 1 calową rurę. To ogranicza wybór.

SoloTM pisze:Główka w Twoim rowerze jest na rurę sterową 1 cal czy 1 1/8 ? Wspornik wsuwany w rurę sterową ma średnicę 22,2 mm czy 25,4 ? ( jeśli nie wiesz jaką masz rurę to tak sprawdzisz )

/edit
Patrząc na zdjęcie roweru to masz raczej 1 cal i redukcję dla wspornika kierownicy ( przejściówkę ) z 1 cal- na 1 1/8 ahead. Natomiast sama rama przyjmie tylko 1 calową rurę. To ogranicza wybór.

1 1/8 jest główka, Giant już wtedy nie robił calowych.

No jeśli tak to wybór sporo większy ;)

andkaz pisze:no właśnie, moja pierwotna koncepcja to sztywny widelec i chyba przy niej zostanę. Myślałem, że chociaż ten pierwszy RST jest sensowny, ale jeśli nie to jednak będzie sztywniak.

sztywniak to sztywniak, szukaj dobrej klasy widełki lekkie

Przedstawiane np Rst i podobne konstrukcje wymagają smarowania, im więcej jeździmy tym częściej smarujemy.

Ale ten RST 381 nie jest taki zły.
Po pierwsze: jest niewiele używany. RS czy inne Marzocchi można kupić czasem w podobnej cenie, ale na pewno nie w takim stanie.
- To nie jest najniższy model RST, więc ma już prawdziwe elastomery (MCU) a nie jakieś gumki włożone w długaśne sprężyny. Daje więc nawet jakotakie tłumienie. Do ostrzejszej jazdy się jednak nie nada - ostrzegam z góry.
- pracuje to całkiem przyzwoicie. Fakt - trzeba co jakiś czas rozbierać, ale interwały są i tak dużo mniejsze niż w Judy z podobnego okresu (do 1998) - chociażby dzięki stalowym, niezniszczalnym goleniom górnym. Poza tym smarowanie jest proste jak cep - robi się to w 10 minut (no chyba, że masz dwie lewe rączki i absolutnie nic nie potrafisz zrobić w rowerze;)
- waga tych amorów nie jest zła - coś koło 1.600 gram (ale warto dopytać). To mniej więcej tyle co Mag czy Judy XC. Bombera bije na głowę.
- kolorystycznie by pasował do Team Word Cup. Oryginalnie z tego co pamiętam był co prawda malowany customowo pod ta ramę (na granatowo) RST 281, jednak rok wcześniej dawali do tego samego malowania żółtego RST i fajnie to wyglądało:

Podsumowując - amor ma sporo zalet i nada się do niezbyt ostrej jazdy , ale cena wg mnie wymaga konkretnej negocjacji.

myśle ze elastomery po . . .25 latach są jak nówka sztuka . . .

Jeśli są w oryginalnym smarze (a nie mazidle z tesco za 2 zł) to nie musisz się o nie martwić.
Amor wygląda jak nowy, więc smar prawdopodobnie jest taki jak należy.

No to sam już nie wiem Panowie :( Ile wg Was ten żółty amor jest warty?? Mogę spróbować negocjacji (ciekawie czy sprzedający zna to forum, pewnie tak ;p)

To jest RST i to wcale nie wysoki model. Wg mnie więcej niż 150 zł nie warto za niego dawać, a i 150 to już dużo.

OK, dzięki. A co trzeba zrobić żeby założyć na ten amor v-breaki?? Są jakieś adaptery?

Chyba wystarczy założyć :)

No przecież vki zakładasz na piwoty i już. Nie potrzeba żadnych adapterów.

andkaz pisze:OK, dzięki. A co trzeba zrobić żeby założyć na ten amor v-breaki?? Są jakieś adaptery?

Czy wiesz o tym, że V-breaki to nie retro ?

https://www.olx.pl/oferta/kultowy-rock- ... 0cd0c62e06
Może taki? Tylko ciekawe ile kosztowałoby przywrócenie go do stanu pełnej używalności...

albo tego mańka od Piotra
viewtopic.php?p=128210#128210

Łął Judy i to żółty . . . . . . mozna przerzucić szpeja z innego . ..

focker pisze:No przecież vki zakładasz na piwoty i już. Nie potrzeba żadnych adapterów.

Też mi się tak wydaje, ale zmylił mnie opis z tego ogłoszenia: "Pod hamulce typu 'cantilever', ale konstrukcja ''łuku'' wymienialna, więc można również zastosować hamulce typu 'v-brake'.", dlatego wolę dopytać.

Bart pisze:Czy wiesz o tym, że V-breaki to nie retro ?

Trudno ;)

SoloTM pisze:https://www.olx.pl/oferta...html#0cd0c62e06
Może taki? Tylko ciekawe ile kosztowałoby przywrócenie go do stanu pełnej używalności...

Otóż to, nie mam kompletnie o tym pojęcia, nie serwisowałem nigdy amortyzatora :/

SoloTM pisze:albo tego mańka od Piotra
viewtopic.php?p=128210#128210

Link nie działa.

Dzięki za odpowiedzi!

To wygląda mocno ;)

Ja pamiętam jeszcze działanie rst 281,381, 460, 461, Hi5, 461 dh, gamma el, rst mozo comp, mozo pro, delta tl i stwierdzam, że absolutnym minimum to 381 i to w wersji ze skokiem bodaj 3 cale czy bo były jeszcze 2,5 a nawet bodaj 2 cale( to za mało ). Najlepiej jakiś widelec z tłumieniem jeśli ma rower służyć do jeżdzenia a nie do kolekcji. Oczywiście z tamtego mniej więcej okresu - powiedzmy max 2000 r. No ale może nie mam racji ;)

Co do linku który nie działa - to napisz do Piotra, jego zółty maniek jest tu :
https://photos.google.com/share/AF1QipN ... ZoTFBocTZ3

Generalnie osobie zaczynającej przygodę z rowerami raczej bym doradzał amor w jak najlepszym.stanie niż truchło w stanie niewiadomym z niedostępnymi częściami. Ten Spyder też nie ma żadnego tłumienia przy stanie - umówmy się - dalekim od idealnego. Do tego te pierwsze Spydery z plastikowymi, puchnacymi wspornikami elastomerów mają problemy z wykręcaniem tychże wsporników. Można zostać z amorem, którego nie da się rozebrać.

Focker, akurat ten był przeserwisowany w puder https://velotech-pl.blogspot.com/2018/0 ... nitou.html
i wklejałem na forum linka do blogu
Ten Spyder jest w stanie . . dobrym, brakuje mu do bardzo dobrego ale tyle lat ? ma swoje prawa.
Wiadomo jest ze elastomery to najmniej trwały środek tłumiący i z czasem się ubijają, kruszą , gniją itd.
Kupujemy i stosujemy takie amory głównie do projektów retro, czasem na sztukę, dla wyglądu . . . .

Najciekawsze zmory to te z sprężyną powietrzną, można je tuningować na dł skoku, fakt mają ograniczenia na min skoku.
Czasem jest tak że z amora rezygnuje się ( jak np ja ) bo szukanie o małym skoku, np 50 mm, czy 60 mm to są właśnie takie najprostsze i sztywny widelec dobry lepiej się sprawuje, zwłaszcza jak zrobimy go pod kolor ramy.

andkaz
Przede wszystkim musisz określić jaki wysoki amor pasuje do Twojego roweru, kolorystyką idealnie chyba pasuje ten RST z OLX-a, kwestia długości amora czy nie zmieni kata główki i dogadania ceny
Długi Dżon wkleił takiego Gianta, ale widzę ze chyba amor jest tu klapnięty, coś nienaturalnie nisko siedzi.

Bart - v-ki to retro i to w całą gebą, zanim Shimano wprowadziło v-ki to customowe firmy już 1-2 lat wcześniej próbowały wprowadzać swoje wynhalazki, poza tym v-ki mieszczą się w naszej granicy retro.
Nawet hamulce tarczowe mieszczą się w retro . . . . próby z tym były prowadzone także już wcześniej jak np Amp ....

Mach 5 jest ok, tylko kolorystycznie i rocznikowo trochę mniej pasuje.
Spydera bez TPC po prpstu bardzo nie lubię, bo miałem kilka i w każdym były problemy z wykreceniem tłumika. Problemów nie było w olejowych z TPC,. Na samych elestomerach albo z tłumikiem powietrznym to było morderstwo w rozbieraniu. Spuchnięty wspornik się klinowalł a plastikowe gniazdo imbusa się obrabiało.

Bo Spyder to jeden z najprostszych jak Indy . . . .
Tpc miałem kiedyś w dawnych czasach nie zachwycały mnie pracą . . . . jedynie Bombery śmigały, zwłaszcza tuningowane przez nas z korkami powietrznymi, albo jako powietrzne ze wspomaganiem spreżynami, ale to dawne czasy . . . mam jeszcze takiego przerobionego w swoim Hawku z maratonów.
Potem Sidy, ale 2 generacji.

Też uważam Bombera za najlepszy amor tamtych czasów, choć Judy Hydracoil depcze mu po piętach. Udało mi się nawet złożyć Z2 na standardowych sprężynach z tłumikiem SSV w kąpieli o masie 1580 gram. Dało się, ale to był składak z kilku modeli ☺️

https://www.olx.pl/oferta/amortyzator-r ... f0cedd70b2

szkoda, że nie zółty...

A musi być żółty? Pytam bo mam jakiegoś żółtego Maga na zbyciu.

Piotr pisze:v-ki to retro i to w całą gebą

Sam nie wierzysz w to co piszesz Pioter