KASETA,ŁAŃCUCH,BLATY
szukam rozwiązanie które będzie wypadkową kilku czynników:

> powtarzalność - tzn. jeśli zdecyduję się na kasetę (bębenek) na 8, to po następnych kilku tysiącach, przy następnej wymianie, chcę mieć łatwy dostęp do części eksploatacyjnych.

> stosunek cena/jakość. W sumie mogę wymieniać napęd dość często o ile będzie to tanie. Z drugiej strony mogę zapłacić więcej, o ile będzie to proporcjonalne do trwałości, oczywiście różnica w cenie idzie również na kulturę pracy, wagę i no i marketing, dlatego jednak skupię się na wyższej klasie średniej,

> zestaw jaki mam to 22-32-42 11-287sp i jestem zdecydowanie zadowolony. mógłbym spróbować ewentualnie 27 zamiast 28.

> miło by było nie odstępować daleko od konwencji retro, chociaż w kwestii kasety to nie jest tak mega ważne dla mnie

na obecnym napędzie przejadę jeszcze koło miesiąca i potem już się do niczego nie będzie nadawać (tzn. blaty są dobre/bardzo dobre, kaseta średnia, a łańcuch b. zły!)

Najpewniej pozostanę przy moich 3x7, tylko nie wiem jaką kastę brać i jaki łańcuch.

Jak macie jakieś sugestie to chętnie usłyszę!

Szukałbym kasety XT na 8 sp. Jeśli się nic ciekawego nie trafi to wtedy nowsze Alivio :)

na 7s są kasety HG30 - w zasadzie całe srebrne, więc nie wyglądają źle w retrobiku
Niestety nie jest to ta trwałość jak HG30 czy 50 10 lat temu - przy ciężkiej nodze już po ok 1000 km widać że kaseta pracowała (oczywiście nie jest wtedy zużyta, nie jest już po prostu idealna)

to chyba lepiej hg41 wziąć, z tego co widzę to hg30 jest za powiedzmy 47, a 41 (z łańcuchem) za 67.

no dobra, w każdym razie, jeśli polecasz Czcigodny Ojcze, to tak zrobię (z modyfikacją, że 41 a nie 30)

wiesz co jest przekleństwem niektórych? świadomość unikalności pewnego sprzętu
Mnie na ten przykład żal byłoby zarzynać kasetę np M900 wiedząc jak ciężko o taką
Dlatego polecam rozważyć zakup czegoś taniego i łatwo dostępnego - bo wiesz że z roweru wyciśniesz ile się da a nie będziesz się z napędem cackał

Dlatego właśnie (w tej kwestii) ja nie rozważam bajerów w stylu m900 lub XC PRO - stąd warunek "powtarzalności" w początkowych kryteriach
Niech te szpeje (te szybko zużywające się) trafią do" muzealnikó" który będą to na półce trzymać i się cieszyć. Ja będę się cieszyć, że mam coś srebrnego, sprawnego i dającego się w każdej chwili wymienić!
Jakbym dostał w swoje ręce NOS M900 to z pewnością bym ją zajechał. Mimo iż mam szacunek do retro sprzętu to nie umiałbym mieć i nie używać - zbytni minimalista we mnie siedzi!

Zamiast się bawić w plastikowe HG30 czy nawet 41 polecałbym kupić Srama PG850 11-32 i wywalić największą zębatkę - kaseta jest w pełni rozbieralna. Wtedy zostaje Ci 11-26, co przy młynku 22 mogłoby Ci wystarczyć (kwestia sprawdzenia). Masa ok, jednocześnie wytrzymałość znacznie lepsza niż Acera. Musiałbyś jednak dobrać dystanse od kasety siedmiobiegowej - bo jest różnica 0,2mm w stosunku do ósemki. Ponieważ jednak kaseta jest rozbieralna, przy odrobinie chęci powinno dać radę.

powstaje jeszcze jedno pytanie. Ile zamierzasz zrobic tym rowerem kilometrów. Stare kasety były niezaprzeczalnie wytrzymalsze od nowych. Znam osobę, ktora na m900 zrobiła już przeszło 20kkm i kaseta nadal przyjmuje nowe łańcuchy. Gdzie tkwi sekret? w wymianie łańcucha co 500-1000km. Jeżeli przyjmiesz metode droga kaseta tani łańcuch i będziesz trzymał reżim wymiany to kaseta zrobi ogromny przebieg...

podkładki by nie były potrzebne bo i tak mam nie indeksowane manetki. Jednak obawiam się trochę tego 26. no, zawsze mogę inną 8mkę rozebrać. tak by skończyło się na 28.
Ile razy więcej bym przejechał na takim np sramie?

Chrzanku, niezły obrazek!
20kkm to fajny wynik, brzmi niemal surrealistycznie, co nie oznacza, że Ci nie wierzę!

Jakoś mega wytrzymała taka kaseta też nie jest - z braku laku można tylko powiedzieć, że jest lepsza od HG30 czy HG41 - ale szału się nie spodziewaj.

łańcuch juz skacze jak szalony, więc trzeba podjąć decyzję.

Pytanie HG41 czy Sram PG-730?

Co lepiej pracuje, co jest bardziej zywotne?

LUB:
http://www.cyklotur.com/x_C_I__T_kaseta ... 10540.html

w wariancie 12-28

Weź Sunrace CSM637 12-28T to się dowiemy jak się toto sprawuje...

I popij Borygo, wtedy się dowiemy czy to prawda że "Po Borygo się nie rzygo"

Cypis pisze:Weź Sunrace CSM637 12-28T to się dowiemy jak się toto sprawuje...

chyba juz wiemy od Fockera, że się nie sprawdza.

Co do borygo - leczenie byłoyby fajne, o ile bym się takowego doczekał.

Używałem SunRace 14 lat temu - może coś się zmieniło w kwestii jakości od tego czasu. Obecne siódemkowe Shimano szału na pewno nie dadzą, więc może warto jednak spróbować?

jacob mam w pudelku szosowa kasete mavica 12-25, 9sp. Brakuje którejś koronki. Jeżeli chcesz, możesz z tego złożyć sobie kasete 7sp. Musiałbyś tylko znaleść podkładki. Kaseta jest niebo lepsza od sanrejsow, czy dostepnych na rynku shimano 7sp.

Rasem z nią mam podkładki pod 9sp shimano i 9sp Campy, ale one Cie pewnie nie uratują :)

Zawsze można z tego zrobić 8 biegów na piaście siódemkowej - manetki i tak są nieindeksowane a łańcuch też trzeba wymienić. Niestety - zakres przełożeń straszliwy dla MTB. Już chyba lepiej tego Srama 850 rozebrać.

12,13,14,15,17,19,21,23,25 9 sp
wywalmy 13, 21:
12,14,15,17,19,23,25 7 sp
dołóżmy 28
12,14,15,17,19,23,25,28 8 sp

Jak sądzicie?

Rower w którym to ma chodzić jest zdecydowanie rowerem turystycznym (na miasto chcę reaktywować wheelera lub złożyć coś innego, w każdym razie coś zupełnie po kosztach). Dlatego 28 jest konieczne

zakres z tym 28 może byłby ok, choć ja wolałbym 11T przy blacie 42
pytanie jak z powtarzalnością zakupu o którą zabiegałeś (choć nic nie stoi na przeszkodzie żeby załadować inne koronki później na tej samej zasadzie rozebranej kasety)

w sumie pewnie się skończy na hg40
właśnie ze względu na prostotę rozwiązania. "bez kombinowania"