Piotr pisze:ale wiesz ile to waży ???? ponoć tone

Liczyłem kiedyś - to jest różnica cirka about 300gram na komplecie przód + tył (nawet trochę mniej) w porównaniu do kompletu v-brake pełne XTR 950.

Swoją drogą - nie chcesz się pozbyć rocznicowej Magury?
W sumie lubię wersje limitowane i ta chodzi mi po głowie od jakiegoś czasu.

focker pisze:Liczyłem kiedyś - to jest różnica cirka about 300gram na komplecie przód + tył (nawet trochę mniej) w porównaniu do kompletu v-brake pełne XTR 950.

Czyli jednak ta tona to nie mit
Sorka, zboczenie "zawodowe"

Witam.

Mój Tomac waży dokładnie 1/1000 tony :D ale podobno waga ma błąd... więc nie jestem w 100% pełen.

Więc wychodzi sporo więcej... ale wolę mieć lekkie koła i dobre hamulce niż na odwót. :D

Lecz co jest wg mnie śmieszne... dobre vki mają większa moc niż Hs33...

pozdrawiam
xMekpx

mekp pisze:dobre vki mają większa moc niż Hs33...

kwestia klockow.

v-ki i magura to kompletnie inny typ hamulca , poza tym nie róbcie OT w temacie , trzeba posprzątać .

E: sam sprowokowałeś, ale niech Ci będzie

Witam.

Co do klocków to się nie zgodzę... używam czerwonych orginalnych i niewydaje mi się żeby coś mogło lepiej hamować jeżeli tak... wskażcie mi to :D

Typ hamulca może i inny ale siła hamowania zawsze jest siłą :D

pozdrawiam
xMekpx

swissstop i nie ma mocnych ;]

Zimny - oryginalne czerwone klocki Magury są robione właśnie przez Swissstopa :)

Swoją drogą - co rozumienie przez siłę hamowania? Znając życie, to każdy to definiuje inaczej ;)

hmm moze ten stalowy booster zmienil mi tak char. (dostalem go w komplecie od Jondera, sluzy zamiast tych badziewnych "za-haczykow";)

jakie pole ma powierzchnia klocka ham. z magury? Teraz jestem z dala od swojego zaplecza, ale z tego co wiem to klocki do Vek mają długość do 72mm (chociaż z tego co pamiętam to w BR-M600 oryginalny klocek był chyba jeszcze dłuższy!), jaką mają szerokość (klocki z Vek) trzeba by zobaczyć. hmm, właściwie to przeważnie je tak ustawiam, że część klocka nie łapie się na obręcz. Pewnie mógłbym to zwalczyć, ale jest to kłopotliwe przy tym rozmiarze opon jakich używam, nigdy nie pamiętam 2.3? 2.4?

Przypuszczam, że materiały klocków z obu systemów są porównywalne! Nie ma powodów by sądzić inaczej!

Co do siły hamowanie - moim zdaniem wygodnie było by się posługiwać tym terminem - majac na mysli sile z jaka dzialaja szczeki na obrecz.

Witam.

Siłę hamowania rozumiem w uproszczeniu jako opóźnienie jakie powodują hamulce. Miarą która może być przyjęta do porównania jest droga hamowania.

Co do klocków przypomina mi się że czytałem o jakiś super ale dobre były do trialu bo znikały. :D

pozdrawiam
xMekpx

no, tak to rozumiesz. Ale w tym rzecz że przyda się wprowadzić pewien aparat pojęciowy, do którego wszyscy dyskutujący się dostosują. Inaczej to będzie bez sensu.

Drogi hamowania nie ma co porównywać - zbyt duży problem techniczny z takim parametrem! Rowery musiałby by być tak samo wyważone i musieli by na nich zasiadać kolarze o równej masie. Jeszcze potrzebny by był takie samo podłoże. Hm - mógłby być ten sam rower z różnymi hamulcami, ale wówczas i tak byłby ten problem że człowiek jest niedokładny i nieobiektywny! inna siła ściskania klamek, zwłaszcza, że klamki obu systemów reagują inaczej - hydrauliczne - o ile dobrze myślę - są bardziej "miękkie" .

Warto aby aparat pojęciowy odzwierciedlał to co robi hamulec - czyli zaciska i trze.
Jeszcze raz powtórzę moją tezę, że nie ma powodów by były znaczne różnice w materiałach klocków obu systemów.
Tak więc tarcie możemy sprowadzić do wielkości klocków. A siłę mogę zmierzyć u siebie na Uniwerku, tylko musiałbym mieć do porównania szczęki magury!

jacob pisze:Jeszcze raz powtórzę moją tezę, że nie ma powodów by były znaczne różnice w materiałach klocków obu systemów.

ja się tam nie znam na Magurze, ale skoro ktoś oferuje kilka rodzajów klocków, to nie po to żeby sobie je do koloru ramy dopasowywać
skupiając się na samych V - klocki Shimano są dość twarde i odczuwam je "tak se" - nie lubię ich gdyż wydaje mi się że po obręczy jadę tarczą szlifierską
Te same hamulce na miększych klockach (czyli już widzimy różnicę) np Kool Stopa działają zupełnie inaczej - zarówno jak chodzi o czucie na klamce oraz charakterystykę samego hamowania
wydaje mi się że zatem ta teza jest dość mocno wątpliwa..

Skolioza!

focker pisze:Zimny - oryginalne czerwone klocki Magury są robione właśnie przez Swissstopa :)

A czy swisstop nie produkuje klocków do Vek?
Nie mówię, że kazde klocki do Vek sa jak któryś rodzaj klocków Magury. Rzecz w tym, że oba systemy "w kwestii tarcia" działają klockami na takie same obręcze - albo alu albo ceramiczne (w każdym razie nie ma obręczy dedykowanych do magury i osobno do Vek). Klocków do Vek jest więcej, więc są takie których nie ma w "kolekcji" magury. Ale sądze, że są (wśród Vkowych klocków) takie które są odpowiednikami tych Magurowych. Bo dlaczego miało by tak nie być?!

Kwestia odczucia "miekkości" może wynikać z różnicy pomiędzy przeniesienia siły przez cięgna a układ hydrauliczny!
Może być też taka różnica użytkowa, że w układzie hydraulicznym można zmniejszyć siłę z jaką trzeba naciskać klamkę...
To jest istotne. No ale to właśnie można zmierzyć u mnie - zależność siły hamowania (def. jak wyżej) - do przyłożonej siły!

Szczerze - jeśli brać się za jakiekolwiek pomiary, to tylko pod warunkiem, że będziemy mieli w zestawieniu identyczne klocki (materiał/powierzchnia) - inaczej na wynik będzie miało wpływ zbyt dużo zmiennych (i o ile będzie można szacować jak zminiłaby się ch-ka wykresu w zależności od powierzchni klocka, o tyle co do różnic materiałowych można tylko pogdybać)

pewnie sprawdzenie tarcia dyn. na pow. okładzina_klocka/aluminium też było by do zrobienia - ale to już jest zbyt pracochłonne i musiałbym do tego zrezygnować na jakiś czas z własnych działań na uczelni.
Sądzę jednak, że naprawdę nie ma powodów by sądzić, że technologia klocków Magury jest inna niż ta Vek. Patent na substancję można wyjątkowo łatwo obejść - zrobić podobną, ale inną. Jakie mogą być inne przeszkody!?

Może z pytaniem o tarcie wystarczy napisać do np swisstop'a i jakiś tam jeszcze innych firm które byśmy chcieli sprawdzić!? Oni na pewno mają stosowne wykresiki

jacob - opoźnienie zapewniane przez hamulec zależy od kilku czynników.
Po pierwsze zależy od wartości siły z jaką klocek dociskany jest do obręczy, po drugie od gęstości klocka (jego zdolności do odkształcania sprężystego), a także od chropowatosci i twardości płaszczyzny ciernej....
Do tego dochodzi jeszcze pojęcię sztywności układu...

W sumie fajnie, jakbyś mógł dokonać pomiarów kilku rodzajów klocków v-ek......

To co napisałeś jest mało precyzyjne, ale nie będę się czepiać. Z pewnością w tej kwestii tzn. w ogóle, w kwestii tarcia dużo ergonomiczniej jest zastosować podejście doświadczalne! Przynajmniej ja nie miałbym ochoty zajmować się teorią tarcia.
Co do "pomiarów klacków" to prawdę mówiąc też nie mam na to ochoty. Zbyt dużo czasu by mnie to kosztowało.A leży to zupełnie z innej strony fizyki niż, ta którą się zajmuję (lub raczej zaczynam się zajmować)!

Z siłą szczęk hamulcowych było by prościej i nie wymagało by to tyle pracy. Chociaż! Nie pomyślałem jakoś o tym, że klamki mają inny kształt i ujednolicenie sposobu naciskania i wybranie odpowiedniego miejsca (a więc ramienia dźwigni) to spory problem - jeśli by się chciało to zrobić tak żeby miało to sens. Chociaż właściwie to wybranie identycznego ramienia w obu przyp. było by uczciwe. No i jest jeszcze kwestia - jakich pancerzy użyć i jakich linek i czy puścić w całości w pancerzu czy użyć przelotek w ramie. Z Magurą było by prosto. Tylko kwestia długości przewodu.
Kolegom z koła naukowego podrzucę pomysł - może ktoś z nich będzie miał ochotę się tym zająć - może również klockami. Chociaż mam co do tego wątpliwości. To jest problem zbyt techniczny, ciekawej fizyki w tym nie ma wcale! Tzm jest jedynie w tarciu.

Powiedzmy, że szybko pisałem i zastosowałem skróty myślowe :)
Jak to z mechaniką, najlepiej byłoby to rozrysować....

Temat rzeka, zrobienie wiarygodnego badania w cholerę trudne mi się wydaje. Przede wszystkim każdym hamulce na tym samym rowerze trzeba by sprawdzać. Prowadzenie pancerza, ustawienie klocków, ustawienie klamek, wstępne napięcie linki, cholernie dużo zmiennych. Da się zrobić ale sporo czasu czasu wymaga. Temperatura obręczy przecież nawet ma spore znaczenie, pamiętam jakie mi się klocki gumowe robiły jak za tirami śmigałem. Sam się zastanawiam nad rozrysowaniem wektorowo cantileverów swoich żeby najlepsze ustawienie wybrać ;D

jacob domyślam się że na polwro jesteś, jaki kierunek? Ja na W10 budowa maszyn ;]

Nie, na Uniwerku, kierunek Fizyka Teoretyczna. Ale chyba się przeniosę do Warszawy - też na Uniwerek.
Ale muszę powiedzieć że swoją edukację też zacząłem od budowy maszyn na PWr - na energetycznym. Ale po roku już wiedziałem, ze chcę zająć się fizyką!

Siwy dym... Panowie, jako prosty politolog wysiadam przy Waszych fizyczno-techniczno-ścisłych tekstach. Teraz wiem jak ścisłe umysły opisują świat rowerów
My na kółku naukowym rozprawialiliśmy o pornolach albo o tym kto i czym strzelał w Groznym, a tu widzę rozpatruje się mechanikę klocka od Magury czy coś tam. Czad.
Sorka za offtop

Dla równowagi proponuję stworzyć dział "Poezje"

Ktoś chętny napisać "Słowo o Tomie Ritchey'u" ew. "Rama wuja Toma"?

Próbuję zrozumieć jaki jest cel Waszych wywodów - chyba za głupi jestem, żeby to pojąć. Rozmowa toczy sie o dwóch totalnie różnych systemach - o innym sposobie mocowania, innym punkcie podparcia klocka, innym przełożeniu dźwigni/szczęki, innej konstrukcji klocka, innych oporach w każdym elemecie konstrukcyjnym. Te hamulce sa nieporównywale - Piotr ma tu 100% racji. Można je sobie w cyferkach porównywać, a i tak jeden będzie kochał jedne, a inny wielbił drugie. Szczególnie Magurę można kochać albo znienawiedzić, bo jej działanie jest zupełnie niepodobne do innych hamulców.

Ot - i tyle.

A co do siły, to tak jak pisałem - każdy ją definiuje inaczej i dla każdego silny/słaby hamulec oznacza coś innego. Jedni mówią, że Magura jest silniejsza niż v, inni na odwrót. A to jest sprawa tak subiektywna, że czasem aż śmieszne wydają się kłótnie na ten temat :)

zimny pisze:hmm moze ten stalowy booster zmienil mi tak char. (dostalem go w komplecie od Jondera, sluzy zamiast tych badziewnych "za-haczykow";)

99% hs ma stalowe podkowy. Tylko wersje limitowane mają w standardzie aluminiowe albo karbonowe. Spróbuj założyć te "badziewne zahaczyki" razem z podkową - to jest prawdopodobnie Twój problem. Cały system został pomyślany tak, żeby jedno i drugie było zamontowane razem usztywniając konstrukcję. Bez jednego albo drugiego klamka jest miękka. Spróbuj.

Ja jestem daleki od tego by twierdzić, że to porównanie wskaże, którego systemu używać a którego nie. Jedynie zaspokoi ciekawość.

Gdy dochodzi do porównywania tych systemów, ludzie wymieniają się odczuciami jakich doświadczają przy użytkowaniu.
We mnie to budzi ciekawość, jakie są prawdziwe różnice. i jak te różnice ukształtowały opinie.


Ej Elziomallo,
mój kuzyn pracuje na W10 - ostatnio jak na niego czekałem to widziałem tam świetnego retro bike'a. To pewnie musiał być Twój

Jeśli był mój to tylko Scorpio https://picasaweb.google.com/1071186390 ... directlink

Ale na polwro się ciekawe rowerki zdarzają, zwłaszcza w piwnicy w C13. Niedawno stała szosa z przednim kołem na Mavicu SSC paris-roubaix 28h i campie record na wysokim kołnierzu. Zostawiłem karteczkę z kontaktem jak co ;] Dla niewtajemniczonych- najlepsza szosowa obręcz lat 80tych, prawie wszystkie teamy się na niej ścigały, przez jakiś czas była robiona tylko dla teamów. Dzisiaj rarytas kosztujący na ebayu miliard pieniędzy. Mam w piwnicy jedną ;]

A nie, to nie taki. Tamten to była stalówka - chyba pozbawiona napisów na ramie. Czerna. Wielkość na oko 19. Z bardzo skromnie (i minimalistycznie) wyglądającym amorkiem ze skokiem 60 może 70. z prostą kierą. W całości na STX RC (podoba mi się ta grupa!). Bardzo spójny i minimalistyczny rower górski. Nawet kuzyn który nie pała szczególną miłością do rowerów (jeździ sporo, ale na rowerze górskim "góralskim" z niskich łąk za 80zł), przyznał, że ma w sobie coś fajnego. Doszliśmy do tego, że w porównaniu z tamtym rowerem, każdy inny wygląda jak obwieszona choinka! Ja później, będąc wciąż pod wrażeniem minimalizmu tamtej maszynki, odkryłem, że koszyk na bidon kiedy nie ma w nim bidonu solidnie szpeci rower - taki dziwny, wygięty drut przyczepiony do ramy - szpetne to! Jak jest bidon to przynajmniej widać że to do czegoś służy!

Widzę, że niezła dyskusja... Jeśli chodzi o sam pomiar to myślę, że trzeba by było zrobić tak, żeby było najmniej czynników zmiennych - błąd wynikający z człowieka, różnej nawierzchni, subiektywizmu. Zamiast testować hamulców na rowerze lepsze by było wykorzystanie widelca, obręczy i koła zamachowego. Przydałby się też wariograf mierzący prędkość koła w czasie i robot naciskający na klamkę z odpowiednio ustaloną wcześniej siłą. Pomiar modulacji obrazowałby wykres w czasie przy liniowo zwiększającej się sile zaciskania klamki mierząc prędkość koła. System z kiepską modulacją miałby oczywiście wykres na przykład przypominający hiperbolę w pierwszej ćwiartce. Najlepsza modulacja oczywiście byłaby, gdyby wykres był absolutnie liniowy (nie wierzę w to). Drugi pomiar to czas hamowania koła przy określonej sile naciśnięcia klamki... Myślę, że w tego typu zabawach w laboratorium można się ograniczyć do przedniego koła, gdyż niepewności związane z długością przewodów i ew. przelotkami zaczerniłyby tylko wynik eksperymentu

A! I jeszcze zapomniałem. Kiedyś miałem ochotę podrzucić ten temat pogromcom mitów, ale coś wątpię, żeby się tym tematem zainteresowali... Pewnie sprawdziliby też przy okazji wszystkie systemy tarczowe jeśliby już mieli robić :). Co do pomiarów przydałoby się też zmierzyć z jaką siłą za zwyczaj człowiek maksymalnie ciśnie za klamkę...

Hmmm... Dajcie mi chwilę, może coś ciekawego zaraz tu wrzucę