zakładaj co tam sobie chcesz.

aldek pisze:Super ten bosch! Masz jakiś zbliż na foto?

świeci ta wypukła część , dół jest odblaskiem. Dodatkowo ma wskażnik rozładowania w postaci małej diody:)

cocolino pisze:A jeszcze wracając do dyskusji, skoro niektórych walle tak strasznie oślepia i najchętniej właścicielowi włożylibyście go w ... to gdzie włożylibyście światło właścicielowi np Q7(lub innego nowoczesnego auta z tylnymi ledami, który stoi przed wami w korku poza terenem zabudowanym i emituje sobie takie coś http://screenshooter.net/100094128/ambctaq ???

Po pierwsze - to są światła stopu. One ostrzegają o hamowaniu, a nie mają na celu wymusić na kierowcy brak wyprzedzania poprzez ciągłe oślepianie go. Swoją drogą - trzymanie nogi na hamulcu na światłach zamiast używanie ręcznego też nie jest ok.
Po drugie - one nie mrugają stroboskopem skierowanym specjalnie po to, by oślepiać kierowców - bo ktoś wymyślił, że oślepiające światła powodują bezpieczniejszą jazdę u kierowców. Ja od dzisiaj jeżdżę autem tylko na długich. Jak się inni będą przez to musieli zatrzymywać, to będzie bezpieczniej.
Ulica to jest miejcie, gdzie rowerzyści i kierowcy muszą ze sobą współżyć, a nie sobie robić na złość. Ja każdego niemal dnia jestem zarówno jednym jak i drugim - i bezmyślność jednych i drugich często mnie przeraża.

focker pisze:Po pierwsze - to są światła stopu. One ostrzegają o hamowaniu, a nie mają na celu wymusić na kierowcy brak wyprzedzania poprzez ciągłe oślepianie go.

No ale co to zmienia w kwestii intensywności światła ??? Nic. Poza tym, 90% kierowców osobówek ma takie światło mniej więcej na wysokości głowy i wali w Ciebie 100 diód o dużej mocy a nie 2, gdzie i tak często spotykam się z opinią, że właściciele wallego kierują go lekko w dół. Jeśli chodzi o trzymanie stopu na postoju, to akurat tak się składa, że zwracam na to zawsze uwagę i albo puszczam stop na płaskim albo jak pod górkę zaciągam sobie ręczny i też puszczam stop (jak mam pod/z górki). A co robi reszta ? Grubo, grubo ponad 50% kierowców trzyma nogę na stopie, nawet na płaskim. Zwróć sobie na to uwagę jeśli mi nie wierzysz a tutaj już zaczynają Ci się schody bo raczej wątpię abyś kilka milionów kierowców przekonał do tego, żeby tego nie robili. Poza tym-auto wyprzedza rower bardzo szybko a za takim Q7 jak jest duży ruch to możesz jechać i kilkanaście kilometrów.

Kilkanaście kilometrów za autem na hamulcu?
To jest stop - on z założenia jest światem krótkotrwałego użytku - ostrzegającym przed realnym niebezpieczeństwem odwiedzania czyjegoś zadka. Poza tym nie mruga i nikt nie twierdzi, że powinno się go ustawiać bezpośrednio w oczy innych kierowców.
Natomiast w tym temacie mówimy o teorii, że mocna mrugająca lampka ma oślepiać kierowcę, bo tak jest bezpieczniej. Przecież to absurd. Jak lampkę dajesz w dół, to ok. Ale jak mówisz, że ma oślepiać - to nie jest ok. Tak samo jak nie jest ok, że trzymasz nogę na hamulcu na skrzyżowaniu albo przed torami.

focker pisze:Kilkanaście kilometrów za autem na hamulcu?

Tak, zdarzy się, że przez te kilkanaście kilometrów błyśnie Ci stopem po oczach i co też Cię oślepia ? Żart. Poza tym tak jak pisałem wcześniej rower wyprzedzasz moment i na pewno krócej masz kontakt z rowerzystą migającym wallem niż z Q7 migającą stopem ale jeśli twierdzisz inaczej to trudno. Argument o trzymaniu nogi na hamulcu na postoju jak dla mnie z dupy- powiedz to ponad połowie kierowców. Ja zdejmuję nogę z hamulca na postoju z czystego lenistwa a nie, żeby kogoś nie oślepiać bo jeśli ktoś świeci przede mną stopem to nie jest to dla mnie najmniejszym problemem. I dodam tylko, że porównanie dotyczy samochodowego światła tylnego co w porównaniu do wymijania się z takim Q7 na biksenonach jadącym z na przeciwka ma się delikatnie mówiąc nijak.

cocolino pisze: Grubo, grubo ponad 50% kierowców trzyma nogę na stopie, nawet na płaskim. .

bo mają automaty
ale dosyć ,
zboczylim z tematu.
wszystko z umiarem i będzie git

dovectra pisze:

cocolino pisze: Grubo, grubo ponad 50% kierowców trzyma nogę na stopie, nawet na płaskim. .

bo mają automaty

Tak, mają.
Przeważnie w Lanosach i innych Loganach.

Nie wkraczajmy na temat kretynizmów na drogach bo ja wiele lat zawodowo się tam poruszałem i prywatnie też cały czas.

Gites ten bosz, niemiecka elegancja. Jak będzie światło, to obfocę sigmę swą.

@cocolino, czy Ci się podoba, czy nie, to ktoś wcześniej czy później te oczojebne ledy w rowerach ucywizuje, i skończy się to brandzlowanie lumenami.

Do aut też nikt nie wkłada stadionowych żarówek, choć mógłby, instalacja wytrzyma. Po prostu ileś lat temu normalizator urzędowy zauważył, że oślepianie jest problemem, i założył na to kaganiec. I odtąd rozwój idzie nie w moc, ale w to, jak świecić (sprawdź sobie, jak wycinają wiązkę nowe projekty świateł laserowych mercedesa czy bmw).

Więc tam se świećta, póki możeta. No a poza tym, to jest forum retro, a nie kupiłem-leda-schin. Ciągle jeszcze.

a no
to po tjiuningu pewnie