W moich nowych Fsa jest Starndard, przydałoby się micro, jest gdzie dłubać.. Ktoś ma umiejętności i narzędzia?.. zaraz fotę jakąś poglądową zapodam

Stahu ,mam taką samą z dorobionym pająkiem .. okrąg z duralu z tym śmiesznym otworem na preclowaty wypust i dwoma otworami na śruby. Pytanie czy chcesz mieć też małą zębatkę ,czy tylko 2 duże . Jeśli 2 duże -to prosto ,idzesz do tokarza ,robisz mu rysunek i jest. Jeśli jeszcze małą -to może być problem ,bo może być kolizja z tymi 2ma śrubami mocującymi -trzeba by to pomierzyć i rozrysować w cadzie . Inna sprawa -rozważ czy przypadkiem lepiej nie będzie -jeśli już to zlecać -zrobić se pająk na 4 śrubki -bo jest większa dostępność blatów ..
ew. mały tryb na 4 śrubki -jeśli ułatwi to mocowanie.

O3wiście pierwszym problemem ,zaraz po znalezieniu taniego tokarza ,będzie materiał -dostać blachę5-6mm z duraluminium w polsce -to problem- jeśli znajdziesz -daj mi znać :D

Blacha 5-6 a może i więcej by się przydała ,żeby od razu ten "pająk" nagwintować .

p.s. a tak wogóle to poco zmieniać na standard ,który jest najgorzej dostępny ? 24-34-44 to przecież dobre stopniowanie ,jak na wyrośniętego chłopca

tak chcę wiertata i gwintownik jedynie potrzebne https://plus.google.com/photos/11326061 ... 49rz5eCqGA

wyrośnięty chłopiec czasami strome i długie podjazdy śmiga

Masz korbę 180mm - z taką wajchą to Ci wyjdzie pewnie na to samo, jakbyś miał 22 z przodu przy korbie 175mm. Załóż to najpierw i sprawdź, czy Ci to micro na pewno potrzebne - szkoda maltretować taki fajny pająk.
Tym bardziej, że raczej słabo widzę możliwość przesunięcia zewnętrznych otworów - wewnętrzne wypustki będą blokować. Trzeba by je częściowo splanować.
Jeśli ja miałbym kombinować, to dałbym tylko młynek na micro - a zewnętrzne otwory zostawił. 34 średnia spokojnie daje radę w każdych warunkach. Pojawia się tu jednak problem, że rozstaw nowych dziur przy młynku częściowo się pokryje ze starymi. Trudno to przeskoczyć.

hmm ,jak se to zobaczyłem -to obstawiałbym to co mówi Focker(czyli se sprawdź -te 2 ząbki to naprawde niewielka różnica -z tyłu se 34 wrzuć) -a jeśli już to tylko młynek -skoro mowa o podjazdach ..
Ja bym to zrobił na węższych śrubkach ,powiedmy m6 +tulejki alu. Nie wiem czy da się dorobić gwint ,taki jak jest w śrubach od korby. I polecam jednak tokarza -zrobi Ci to za 2 dychy ,a przynajmniej będzie osiowo i estetycznie.

pewnie że o młynku tylko mówię
Zaletą śrubek o normalnym gwincie będzie to że tytanowe by się bez problemu dostało

musisz zmierzyc czy w ogole przy przewiercaniu otworow nie doszlo do sytuacji czesciowego pokrycia sie nowych otworow ze starymi - wtedy nic z tego nie bedzie;

poza tym przydaloby sie zainwestowac w dobry gwintownik, a nie chinczyka;)...

najlatwiej byloby wymienic caly pajak, probujac taki od shimano (najpopularniejszy);
inna sensowna opcja to poszukac zebatki 23z (najmniejsza dostepna na 74mm, ale koszmarnie rzadka, wiec musialby Ci taka zrobic na zamowienie uzurpator z forum emtb (najtansze wykonanie);

Ostatnia opcja - tez polegajaca na zleceniu wycinania - to dodatkowy pajak-adapter w formie 5-ramienego sloneczka ; ramiona niskie, sluza do montazu na srubach 74mm; tarcza sloneczka - okrag - i dwie opcje: a) gwintowany - wtedy zalozysz sobie nawet 19 czy 20z, b) otworki pod 58mm (obrocone wzgledem rozstawu 74mm) - calosc z latwoscia narysujesz sobie w pierwszym lepszym programie do szkicow, a kto wytnie? hmm moze ktos na pk?

ps. taka wersja wymagalaby tez pewnie podkladek pod sredni blat