Przypadkowo zanabyłem z ciekawości boxowe, nigdy nieotwierane nawet z foliowych worków hamulce jak na fotkach. Tak z ciekawości. Są to hydrauliczne V-ki. Jakoś nie pamiętam takiego rozwiązania. Podoba mi się to rozwiązanie, ale ciekawy jestem czy ktoś coś takiego używał i w ogóle jak to hamuje np. względem Magury? Co ciekawe klocki są od Magury właśnie, tylko ze specjalnymi adapterami by je do tych V'ek dokręcić. A może sprzedał mi je na jebajcu ktoś tu z forum? Przyszły z Wrocławia.

Rzeczywiście ciekawe. Na oko mają nawet więcej wad niż magury, myślę, że będą fajne

A jakie to wady? Jednyą jaką widzę względem Magury to nierównoległe przyleganie klocków. Zaleta to równe odbijanie bo jeden tłoczek ciągnie a sprężyny odbijają więc dodatkowo nie powinny tak obcierać. No i dwie zalety. Łatwiejsze ściąganie koła i łatwo demontowalne z kiery klamki. Mogą też być lżejsze.

Właśnie o brak równoległości mi chodziło. Przynajmniej w tym jest magura lepsza, a nie jestem obiektywny, bo ja nie lubię magury generalnie

Wow!!!! Szacun i gratuluję że udało się trafić białego kruka. Osobiście nie jeździłem na tym ale kolega w 99 roku je miał i meega był zadowolony.
W porównaniu do Magury siła ściśku wieksza. Z tego co pamiętam to klocki się szybko zużywały i obrecze też cierpiały znacznie bardziej niż przy zwykłych vałkach czy Magurach.

Ładne. Szkoda zakładać :)
Co do jazdy, to za dużo nie powiem, bo raptem raz na nich jechałem wieki temu. Pamiętam tylko, że działały zupełnie inaczej niż moja ówczesna Magura - pracowały na zasadzie 0/1. Był kiedyś artykuł w Bikebordzie - cały im poświęcony.

Kurde... marzenie z młodości

Dzięki Focker, nawet nie wiedziałem że Bzikboard o nich pisał a wydawało mi się że byłem wówczas na bieżąco Nie masz może zeskanowanego artykułu tak bym mógł go przeczytać pls?

Kurcze parę lat temu ktoś tutaj miał je na sprzedaż. Ale byłem mocno spóźniony. Fajny gadzecik ;)