Witam wszystkich, jestem nowy na tym forum ale retro rowerami mtb interesuję się od dawna, przewinął sie przez moje ręce już gt outpoust, potem avalanche a obecnie karakoram.
ostatnio zaszalałem i pozwoliłem sobie na kupno czegoś takiego
http://www.aukcjoner.pl/gallery/005715169-.html#I1
najpierw kupiłem, a teraz zastanawiam się , czy warto było,
rower ma małe wady ale całościowo jest sprawny.
Nie wiem, czy z czasem będzie miał jakąś wartość kolekcjonerską i czy nie straci na swojej wartości po drobnych modyfikacjach.
Myślałem o zmianie charakterystycznej dla corrateca kierownicy na prostą i pozbyciu się żółtych klamek i hamulców ( niestety żółte opony są do wymiany, a nigdzie nie dostanę nowych w tym szalonym kolorze).
to chyba na razie tyle, oczekuje na opinie i nie obrażę się, gdy ktoś mi napisze o nietrafionym zakupie o którym zadecydowało też to , że śmigam na współczesnym superbow fun.
Pozdrawiam
Andrzej from Łódź

Witam,

Też się na niego czaiłem ale cena trochę przerosła moje oczekiwania i odpuściłem
A czy było warto to ciężko powiedzieć myślę, że jak ktoś by się uparł to może za 100/150 zł mniej trafił by taki sprzęt

Generalnie na wartość kolekcjonerską to ja bym w tym przypadku nie patrzył chociaż jestem "nowy" w temacie i mogę się nie znać

Jaka jest waga całości ? Sprzedawca nie był w stanie mi tego powiedzieć

dużo zależy od ceny - generalnie jeśli chcesz na tym rowerze nie stracić, to z hamulcami możesz walczyć śmiało (np jakaś uznana grupa - XT czy LX nie spowoduje straty wartości w stosunku do oryginału), kierę jednak bym zostawił - IMO jest z Bowem nierozłączna

absolutnie nic w nim nie zmieniaj(wierzę,że to zestaw fabryczny)uwazam że ta firma robiła wtedy najbardziej design'erskie rowery(i 'własne' części!!!),jedyne co musisz,to...znależć takie same opony,a z tym nie bedzie łatwo:-/

pozdrawiam z teo

ważyłem rower bez pedałów i wyszło niecałe 13 kg, po wymianie kierownicy na prostą będzie trochę mniej więc tragedii nie ma. Gdy znajdę czas, to dokładnie rozbiorę cały rower by zważyć ramkę ( podwójnie cieniowane tange)
Jestem zły na sprzedawcę , ponieważ nie napisał nic o pogiętych blatach, porysowanej a w zasadzie zdrapanej nalepce "hard bow" po prawej stronie, mocnych obiciach od łańcucha,
rozdartej oponie przy drutach (3-4 cm) .
Więc pozostaje mały niesmak po tej nie do końca udanej transakcji

ostatnio sprzedawcy robią w "buca " kupujących że tak powiem dosadnie, jeśli kupiłeśprzez Allegro mozesz zgłosić niezgodność towaru z opisem i żądać obniżenie ceny , kierując sprawe przez Allegro, zazwyczaj to działa , goście sie boją reakcji od allegro , za oszustwo.

właśnie z kierownicą mam największy dylemat czy jest ona charakterystyczna tylko dla corrateca?
nigdy nie sądziłem, że kiedykolwiek będę ubolewał nad brakiem żółtych opon mtb na rynku
a jedyne co chciałbym wymienić to siodełko, które jest plastikowe i tandetne- na jakiegoś flita

an84pl pisze: na jakiegoś flita

żółtego

co jest w tym flicie że wszyscy go mają?

staszek pisze:co jest w tym flicie że wszyscy go mają?

Jak dla mnie to jedyne siodło które chcę mieć w rowerze, jak się wzbogacę to ponegocjuję o takie: http://allegro.pl/siodelko-fizik-z-simp ... 00031.html

Nie chodzi o wygodę ale wygląda obłędnie w jasnym rowerze, raz miałem i żałuję że sprzedałem.

Ja nie mam - zamiast lekkiego, twardego siodła i pampersa wolę cięższe ale wygodne

an84pl, jak tam rozwiązałeś sprawę ze sprzedawcą?
jakbyś zostawiał sobie tego Hardbowa to jestem zainteresowany wszelakimi kolorowymi częściami z niego

Sprzedawca zgodził się jedynie na zwrot 100 zł lub całkowite odesłanie roweru, oddawać go nie chcę,
gdy opony się rozpadną, to zostaje mi wymiana na czerwono-czarne kendy

http://kenda.pl/uploads/images/produkty ... d%20ZW.jpg

chwilowo założyłem czarnego flita z mojej szosy, ale upoluję coś niedługo na allegro, poniżej 60 zł da się kupić dobrego flita, nawet mam jednego na oku, ten żółty piękny ale za drogi dla mnie.
Kierownicę zmieniłem na prostą i rower stracił na uroku, powrócę do oryginalnej, która wzbudzała zainteresowanie .

Powiem szczerze, że w szarej brei dzisiejszych rowerów ten Twój corratec błyśnie aż miło.
Tym flitem się nie nakręcaj, moim zdaniem równanie retrobike=flite jest nieprawdziwe
Białe turbo też by tu podeszło, a pętają się takie po lalegro.

i to nawet NOSy bywają
w razie czego mogę poratować epokowym, czerwonym Selle San Marco
No i w sumie fajnie by tu żółtaJudy SLka wyglądała, ew czarno żółta, tudzież Indyk SL, żółta Quadra 21 - ten biało niebieski Indor jakiś mi tu przestał pasować

Żółta Judy '96 czy Quadra tu w ogóle nie pasują. Nie ta epoka, nie ten czas, nie ten dizajn ;)

Tutaj zdecydowanie żółto-czarna Judy Sl 97 (żółto - złota 98 też, ale mniej) albo Indy Sl. Z tym, że Indiego nie polecałbym z uwagi na wiotkość i brak tłumienia.

No i do tych żółtych amorów przydałoby się jednak zachować żółte opony. Bez nich kiepsko to może wyglądać.

epoka istotnie nieco by "wyła", odniosłem się do kolorków jedynie

Andrzej, ja to bym go za bardzo nie ruszał - wygląda superowo i jest niewątpliwie znakiem swoich czasów i świetności Corrateca. Gratuluję zakupu

Co do świetności corrateca to jestem zdania, że właśnie teraz przeżywa swój złoty okres