Czolem...

No coz...Jako ze na rowerach smigam od jakies 30 lat. I zauwazylem ze coraz wiecej ludzi z ktorymi latam zaczynaja na mnie dziwnie patrzec...To jestescie ostatnia deska ratunku...hehe..

Szukam zrozumienia i akceptacji nie do konca moze zrozumialej pasji...Bo niby jak ludzie maja rozumiec ludzi ktorzy zamiast zakladac 10 to zakladaja zardzewiale 7 ...

Pozdrawiam! I juz lece zaprezentowac jedna z moich zabaweczek!

Do zob.

Ja kompletnie nie rozumiem jak można na 7 jeździć... To w ogóle jedzie?

Witaj !!

michur pisze:Szukam zrozumienia i akceptacji nie do konca moze zrozumialej pasji...Bo niby jak ludzie maja rozumiec ludzi ktorzy zamiast zakladac 10 to zakladaja zardzewiale 7 ...

Do zob.

Spoko, ja też tak mam, w najnowszeym swoim rowerku -przełajówka z determinacją zastosowałem 7 z tyłu , a na sztycy od tyłu wystarczy dopisać " Kiss My Ass ..... " ,.

Polska to jedyny mi znany kraj , gdzie ludzie sie wszystkiemu dziwią ........ nawet jak patrzą w lustro...

10 też już prawie retro jest , teraz 11 jest na topie

a ja myslałem że jakiś normalny retromaniak sie zarejestrował, a to po prostu Michur.......tylko coś mi nie pasuje z poziomem postu, stosujesz jakis transalor ??czy Anka pisze ...

Dobrze mnie w skarpetach swędziało od rana .... wiedziałem że coś będzie dzisiaj .....

Musisz mi na start reputacje psuć?
hihi!

Sam GaryF stwierdził kiedyś że 3x7 to w zupełności wystarczający zakres do uprawiania MTB
Nie brał pewnie pod uwagę aspektu wyścigowego (szybkość zmian tyłu vs przodu) i pod tym kątem za uzasadnione można uznać rozszerzanie tyłu względem redukcji przodu
Mnie jednak napęd mtb bez przedniej zmieniarki jakoś nie przekonuje "ideologicznie"

michur pisze:Musisz mi na start reputacje psuć?
hihi!

spoko koleś jesteś , tylko wiesz .....czasem towarzystwo utyka.... ale myśle że tutaj zostaniesz skierowany na jedyną słuszną droge