#31
Oczywiście, czcigodny focker ma rację.
Niemniej jednak sąd powinien, biorąc pod uwagę upływ lat, odstąpić od wymierzania kary bezwzględnego więzienia. :-D

Po drugie, mamy tu do czynienia z mediami – w codziennej medialnej praktyce przyjmuje się, że można cytować inne medium, pod bezwzględnym warunkiem podania źródła.
Korzystają z tego nagminnie np. portale internetowe, agregując treści od sasa do lasa, z facsimilami stron włącznie.
I to, moim zdaniem, zamyka sprawę.
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#32
Masz rację - prawo prawem, ale ja osobiście nie znam autora, który chciałby łazić do sądu za takimi sprawami. To nie prawo karne, żeby prokuratura z urzędu ścigała.

Poza tym tak jak pisałem - nawet w takim skrajnym przypadku w mojej ocenie jest możliwość obrony stanowiska, że to dozwolony użytek - szczególnie po tylu latach, jak piszesz. Warto jednak pamiętać o źródle i autorze, bo to przesłanki bezdyskusyjne.

Pouczony jednak kiedyś na tym forum na temat konieczności opisywania wszelkich ryzyk, wolę opisać całość zagadnienia ;) Akurat tym się ostatnio nawet zajmowałem i jestem na bieżąco.
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/

Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .

#35
Wow, mógłbym prosić parę uwag na temat jazdy rowerem z takim obciążeniem? Jak prowadzi się takiego TIRa? :-) Mocowanie przyczepki zgodziłioby się z obecnością tylnej tarczówki?
Moja trzylatka rączo zaiwania na rowerku z bocznymi kółkami, ale marzy mi się wspólne rowerowanie. Fotelik mi się nie sprawdził, ale przyczepka jednak kosztuje znacznie więcej, a boję się że córcia może olać tatusiowy pomysł wożenia jej w przyczepce.
Dawes Fat Chance '91, Wheeler 5500 '91, Cilo Vasella '91, Anlen Invert '90, Winora góraloszosówka '90, Bianchi Superlug470 '96/99, Muddy Fox Sorcerer '89, Moje jazdy, Hercules California Pro '92 Hercules Indiana '91

#36
Wszystko zależy od dziecka... dla nas przyczepa to strzał w 10!

dla dzieciaków to więcej przestrzeni, lepsza ochrona (zarówno przed deszczem, jak i w wypadku wywrotki ciągnika), dla tatusia niestety większa napinka łydy (subiektywnie mam wrażenie że ciężej jedzie się z przyczepą niż z bagażem zamocowanym na rowerze tej samej wagi - opory toczenia? powietrza? wrażenie spowodowane przez elastyczny łącznik?) i kontrola trzech torów jazdy zamiast jednego Z powyższym jednak sobie radzę ;-)

Natomiast jadąc na wakacje przyczepa służy jako wózek (po doczepieniu przedniego koła), który na leśnych duktach jedzie jak czołg :mrgreen:
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA

#37
Cześć :)

Ja się przywitam zaraz (to akurat mój pierwszy post na forum), ale zanim to nastąpi to chciałem od razu coś w temacie wożenia dzieci dodać :)

Cały zeszły sezon jeździłem z młodym na foteliku. Młody ważył wtedy do 10kg, więc bez tragedii. Jednak pod fotelikiem miałem upchane sakwy (dość wypchane), czasem jeszcze na kierownicy torba. I w przypadku fotelika akurat masz mocno podniesiony środek ciężkości - do czego można się przyzwyczaić, jednak w moim przypadku w tym roku przenieśliśmy się na przyczepkę. Powód? Młody zaczął szaleć - czasem jak mija nas "ciężarówa" to on ze szczęścia się rzuca na bok coby obejrzeć dokładnie, a rower cały wraz z nim.. wiadomo do czego to może doprowadzić.

Z przyczepką miałem dylemat, bo wszelkiej maści Chariotki są drogie jak fix i nie miałem zamiaru tyle na nie wydawać (powyżej 1,5k, średnio 2,5k to co by mnie interesowało). Notabene to jest coś do czego wyłem długo, ale... jednak odpuściłem: http://szumgum.com/product/image/8767/chariot-2.JPG - na zimę coś wspaniałego - akurat na biegówkach / śladówkach / ski-turach spędziłem pół życia, więc... no nic.

Znalazłem na Allegro coś takiego: http://allegro.pl/przyczepka-rowerowa-2 ... 76034.html

Trochę popytałem, poszukałem i w końcu kupiłem. Tania, konkretna.. 400pln mega majątkiem nie jest za takie coś - to cena porządnego fotelika :)

Wrażenia? Rewelacja - jazda o wiele bardziej stabilna. Owszem - jedzie się właśnie jak tirem, ale osiągam podobne prędkości na prostej / podjazdach; na zjazdach jednak dużo mniej (w foteliku w Beskidach na większych trasach zdarzało się nam pruć i po 50, ale z przyczepką już bym się nie odważył). Odpada konieczność wożenia sakw (za plecami młodego w przyczepce jest spora kieszeń, do której wchodzi na prawdę dużo rzeczy), ma to siatkę z przodu, więc muchy / syf spod kół nie leci, ma folię, w środku sporo miejsca, więc młody może sobie spokojne siedzieć ze swoimi zabawkami.. jest dobrze:

http://makaronzserem.eu/tmp/IMAG0475.jpg
http://makaronzserem.eu/tmp/IMAG0476.jpg
http://makaronzserem.eu/tmp/IMAG0479.jpg
http://makaronzserem.eu/tmp/IMAG0498.jpg
http://makaronzserem.eu/tmp/IMAG0499.jpg

Jak widać spać się da spokojnie - od niedawna dajemy młodemu na szyję taki patent jak do auta niektórzy używają (taki półksiężyc) - jest już w ogóle super. W foteliku wiadomo jak to wyglądało...

Dodam, że jak jeździłem z fotelikiem to reakcje kierowców były różne, a z przyczepką jednak jest o wiele wygodniej - wyprzedzając z dużym zapasem, często ustępują pierwszeństwa.. bajka.

Co do generowanej mocy.. na foteliku wyjechałem wiele podjazdów - Przehybę, Kudłacze, trasę maratonu karpackiego (PTTK).. i było ok - na najtrudniejszych podjazdach był jeden problem - musiałem stawać na pedałach czasami, a tu się okazuje, że nie możesz rowerem balansować a musisz go trzymać pionowo.. póki młody śpi to ok, ale jak nie to jest problem bo on też się rusza i ten balans mi czasem uciekał... Ale w tym roku jadąc inauguracyjnie pod kopiec już z przyczepką faktycznie zauważyłem, że nogi dostają trochę więcej. Dlatego też przed długim weekendem / świętami czeka mnie wymiana korby z turystycznej na górską, bo jednak w planie Słowackie Tatry i Kralova Hola - a tam podjazdy dość, dość :)

Ponadto wszelkie zabawki, butle itd trzeba przywiązywać jeśli chcemy mieć przez jakąś chwilę spokój z młodym domagającym się picia czy zabawek właśnie. W przyczepce ten problem nie istnieje. No i o wiele ciężej cokolwiek zgubić.

Aha jest jeden problem - ta przyczepka jest teoretycznie do 7 lat, ale nasz mały już z niego wyrasta w wieku.... 2 lat i 2 miesięcy :o Przynajmniej wg specyfikacji i linii oznaczającej max - czym raczej się przejmować nie będziemy na razie.

No i ostatni plus - jadąc w dłuższą trasę w końcu mogę zamocować lemondkę i się wyłożyć - z fotelikiem nawet bym o tym nie myślał... zresztą gleba z fotelikiem (zdarzyła się nam) jest o wiele groźniejsza niż gleba z przyczepką, bo przyczepka się nie wywraca gdy rower pójdzie na bok.

Jeśli Twoja 3 - latka już śmiga na 3 - kołowcu to możesz się zainteresować czymś takim:

http://allegro.pl/jednokolowy-rower-wee ... 49733.html

lub po prostu:

http://szumgum.com/hol-rowerowy-trail-gator.html

#38
Masz bardzo podobnej konstrukcji przyczepę do mojej (ja mam jeszcze takie dodatki po bokach, aby koło które się wyczepi pozostało mniej więcej na swoim miejscu) Wady tej przyczepy są moim zdaniem dwie: waga (stal) i brak amortyzacji (czasem młodzież pokwękuje przy dłuższej jeździe poza asfaltem)

Linia oznaczająca max jest chyba tylko dlatego aby przy jakimś szarpnięciu dziecko nie uderzyło głową w rurkę rozpierającą boki przyczepy - nasza młodzież jeździ w kaskach więc problemu w zasadzie nie ma

Poza tym - przyczepę raz udało się nam wywrócić Ale to był dość specyficzny ikład sił 9lewy zakręt, jedno dziecko siedzące z prawej strony, nie na środku i podbicie lewego "odciążonego" koła -przejechaliśmy po łydce gościowi który się przed nami wywrócił - szczęscie że ciągnikiem go wyminąłem)
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA

#39
Te dodatki po bokach mam, ale ich nie montuję na jazdy w okolicach Krakowa, bo wtedy mi się przyczepka nie mieści w bramce, a nie chce mi się z tym bawić za każdym razem. Na wjazdy w góry jednak mam w planie używać :)

A odnośnie amortyzatorów - kupiłem model amortyzowany (droższy o 100pln) i... cokolwiek to daje, choć i tak nie jest tak super jakby mogło być.

Linia oznaczająca max.. nasz też w kasku, więc zakładam, że będzie ok :)
cron