Ile kosztuje wasz retrobike...

#1
Przyszczypnięty przez skoliozę w szutboksie, pomyślałem sobie, że dobrze byłoby taki wątek założyć, coby nowi mogli zobaczyć, ile taka zabawa w retromtb może kosztować.

Zaczynam więc pierwszy, i jako pierwszy proponuje format tego wątku:

1. Specialized Rockhopper 1998 (projekt Tribute to Tom R...)
Obrazek


rama+wideł+sztyc+stery - 350
opony z-max megabite k: - 300 (! za to w bonusie siodełko i klamki)
piasty ritchey zero: 70 (plus jakiś jeszcze bonus dla skoliozy, negocjujemy)
obręcze mavic x138 - 100
zaplot - 60
gripy ritchey 2x9 - 35
kiera + most ritchey force - 70
przerzutasy xt i lx (p+t) - 100
hamulce z klockami od toma - 70
suport - 80
dętki: - 30
korba stx rc - 25
blaty ritchey 2x9: 60
linki świnki: 20
-----------------------------------
Razem: 1370

Wszystkie ceny w złotych polskich. Odtwarzałem je z pamięci, i nie zawierają kosztów przesyłki, bo to jest nie do odtworzenia. Lista szpejów zawiera cenę tylko tego, za co płaciłem, a nie tego, co tam już miałem w szufladach.
Projekt wystartował w maju, daje nam więc to koszt niecałych 3 setek miesięcznie. Choć w praktyce było to dużo mniej - dopiero zakup tych kapitalnych opon tak nabił licznik :-)
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#2
Jak zwykle wszystko przeze mnie.... ;-) no ale ok, czuję się wywołany do tablicy

I przewrotnie napiszę tak (w kontekście podtytułu wątku): nie na darmo niektórzy mówią ze ten retrobajking to jak ktoś kasy nie ma a rowerem chce jeździć, albo że tanie to zostawić pod sklepem nie szkoda (pomijam związki emocjonalne z maszyna)
Bo i taka prawda, że rower dobrej (ale nie "kultowej") marki w dobrym stanie i wizualnym i technicznym ze sredniej póły (np Exage, czasem LX) jesteśmy w stanie wyhaczyć za 300-400zł I nic nas nie obchodzi - tylko wsiadać i jechać
Z drugiej jednak strony, kiedy nasz retrobajking zaczyna przybierać forme bardziej "zaawansowaną", zindywidualizowaną, szpeja zaczynają być nietuzinkowe, można na taką zabawę wydać majątek... Na ten przykład:
Obrazek
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA

#3
A ja pominę milczeniem sumy które wydawałem na Zaskara i Kleina.Zaczynało to być dość niebezpieczne dla mojego domowego budżetu ale jakoś się opanowałem i obiecałem sobie że w Wheelerze zostawię już wszystko tak jak jest , może tylko kanty upoluję Xt zamiast Tektro.
Lodzermensch

#4
ja postanowiłem bardzo ograniczyć środki do niezbędnego minimum
szukam dobrych okazji tak aby nie wydawać fortuny i dlatego tak mój projekt kuleje ;)
corrado chętnie tektro przygarnę jeśli będziesz chciał się z nimi rozstać
właśnie takie do siebie potrzebuje a nie będę ukrywał że dostanie ich graniczy z cudem :)
Era retrobikera kończy się na cantileverach...
Dziewczyny wolą sztywnego :)

#5
eeeeeeeee ja napomkne tylko że w latach 90-tych jak sie bawiłem w składanie i sprowadzanie rowerków to ówczesny kosztował....................... sporo, rama RM to koszty 3500 zł, no ale teraz jest to retro z jedną ryską wszakże.
www.velotech.pl

#6
iras pisze:ja postanowiłem bardzo ograniczyć środki do niezbędnego minimum
szukam dobrych okazji tak aby nie wydawać fortuny i dlatego tak mój projekt kuleje ;)
corrado chętnie tektro przygarnę jeśli będziesz chciał się z nimi rozstać
właśnie takie do siebie potrzebuje a nie będę ukrywał że dostanie ich graniczy z cudem :)
Mam teraz dokładnie tak samo. Ważę każdy grosz zanim na coś teraz wydam, ale był czas że nie liczyłem się z nim wcale tylko musiałem mieć i już. Jeśli masz jeden rower to jeszcze pół biedy, ale jak masz ich siedem czy osiem to wydatkiem na same dętki można budżet przeciągnąć. Efekt? Mój nowy (czyt inny) Xizang od miesiąca nie może doczekać się porządnych korb ani przedniej przeżutki. Poza tym postanowiłem ograniczyć ilość rowerów do niezbędnego minimum w ilości trzech sztuk. Tz. nowy kicz z tarczówkami i pełnym zawieszeniem żeby się w górach nie zabić, coś na jazdę w mieście i Xizang. Najtrudniej przyjdzie mi pozbycie się FAT-a. Na razie nie mogę się przymusić żeby go sprzedać ale nie wiem czy to w końcu nie nastąpi. Drugi z FAT-ów zostanie oddany w tym tygodniu w ręce kolegi z macretro :-( Chociaż tyle że dobry znajomy będzie się nim cieszył.

#7
Co do 8 sprzętów (i kosztów utrzymania) to polecam forum FSO Auto klub są tam ludzie, którzy posiadają tyle polonezów :shock: a wcale nie są bogaczami :roll:

Koszty moich rowerów:

Univega - 650 i dodatki:
Opona tył 50
Mag 100
Siodełko 30
Cięgna 40
Rogi anoda od corrateca

Raleigh Peak -400 plus dodatki (prawie nic nie trzeba było zmieniać bo wszystko było w stanie bdb)
opony 50
siodełko 30
klamki (prezent od kumpla)
śrubki anoda (prezent od corrado)

Corratec 2004 cena 170 :shock: (w realizacji)
cięgna 40
klocki 30
pasta polerska 7 zł

Eska cena 70
lakier: 30
kiera: 15 (z epoki)
opony:30
cięgna: 30

W sumie wychodzi poniżej 2000 więc nie jest źle :mrgreen:

Wiadomo, że nikt nie jest w stanie podać ile czasu spędził nad danym rowerem (na szczęście) :mrgreen:

#8
staszek pisze:Co do 8 sprzętów (i kosztów utrzymania) to polecam forum FSO Auto klub są tam ludzie, którzy posiadają tyle polonezów :shock: a wcale nie są bogaczami :roll:
To właśnie obrtazuje że hobby w pewnym momencie może wymknąć się z pod kontroli. Uzależniasz się i nie zauważasz że twoja pasja zabiera całe ciężko zarobione pieniądze.
Podam skrajny przykład: jeden z kolegów, ponownie szkot, robił porządek w szopie bo musiał wygrzebać rower który obiecał sprzedać. Nie mogłem uwierzyć w to co zobaczyłem, 3 Pace, 4 GT, 2 Orange 4 Alpinestars i jeszcze około 10 innych rowerów których nie pamiętam. W tym miesiącu facet kupił ponownie trzy ramy a sprzedał jeden rower. A i wysłał mi wiadomość czy nie mógłym to jemu sprzedać ramy Fata bo on musi w tym miesiącu coś złożyć. Uważam że gość ma poważny problem.

#10
No właśnie tak coś czułem, że nie popiszecie w tym wątku konkretów (a po to przecież ten wątek jest), bo się bab boicie.
A format był prosty: opis, zdjęcie, cena komponentów, podsumowanie.
No, ale rozumiem, i rozgrzeszam :-)

Aha, i jeszcze specjalne ogłoszenie dla kobiet czytających ten wątek. Otóż, drogie panie, tylko ja kupuję tak drogo. Wasi chłopcy kupują wszystko 4x taniej. Ba, jeśli nie pięć...
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#11
Ja kupuję 72x taniej - to specjalne zniżka po 122 poście. Aldek rzeczywiście szasta na lewo i prawo i tym samym psuje rynek, rzecz jasna :-D

Po to właśnie Skolioza wkleił zrzut z ekranu z komputera Aldka :-D

#12
Gentleman nie rozmawia o pieniądzach :-) Ale jak mają być konkrety to podam przykład:


Fat Chance, skończony:
Rama Wicked Lite: 410 EU
Widelec Quadra 21 £25
Korby XC Pro nowe 120 USD
Pedały XC Pro 150 USD
Koła, nowe piasty XC Pro , nowe obręcze Rigida Turbo, koszt łącznie z budową £250
Flite £70
CK stery £90
Opony Panaracer Smoke £20
Klamki XC pro nowe 120 USD
Hamulce nowe £25
Suport XC Pro 150 USD
Kierownica Controltech £25
Przerzutki XC Pro/comp około £100
Manetki 25EU

Nie liczę kosztów przesyłek i opłat celnych, vat bo spora ilość części była sprowadzana zpoza Europy. Może dziwić fakt że widelec kosztował trzy razy mniej niż para klamek ale tak to jest raz coś się kupi tanio a raz drogo.

#13
mój ex niby roki mołtajn kosztował mnie 1050zł

'Rama: Rocky mountain
Widelec: Bomber z3
Hamulce:Magura evolution
Manetki:XT sl-m739
Przerzutka przód:XT fd-m737
Przerzutka tył: XT rd-m737
Korby:XT fc-m739
Support: BB-UN71 (o ile dobrze pamiętam)
Mostek: Amoeba
Kierownica: Amoeba
Sztyca:Rocky mountain
Siodło: san-marco
Piasty: XT hb-m730 i fh-m737
Opony: Stomil
Pedały: XT pd-m735
łańcuch i kaseta: trzykropek
Biopace powoduje raka i choroby kolan.
taki mi sie marzy: http://img697.imageshack.us/img697/8803 ... ndale2.jpg

#17
nie wiem ponieważ moje rowery chyba nigdy nie osiagaja stanu ukończenia- zawsze gonię zajączka dalej :)
Wazne że kosztuja mnie tyle ze moge sobie na to pozwolić bez zbędnych wyrzutów sumienia....
Masz problem ze swoim staruszkiem?? Serdecznie zapraszam. www.bikeservice.com.pl
Profesjonalny serwis rowerów i amortyzatorów

#18
Polonez,

jasne, że to nie obrazuje tego ile rower jest warty dla właściciela. Nie taki jest sens tego wątku. Z tego co rozumiem to wątek ma taki sens by nowicjusz zobaczył ile kosztuje ta zabawa. Co można mieć i za ile.

"Marzysz o FATcie - proszę bardzo tu masz przykład ile trzeba było wydać na złożenie idealnego..., "
"Zawsze chciałeś mieć Speca... o takiego jak ten... Aldek wydał na złożenie takiego tyle..."
"Chcę złożyć retro rower bo jest solidny i niezawodny, objadę na nim w wakacje pół europy... ile to będzie kosztować?.. o tu gość złożył Wheelera wyszedł tanio i sensownie... będę celować we Wheelery"
ITP

To może się komuś przydać - dlatego o to piszę. Ten wątek jest dla mnie wyrazem mojego sprzeciwu przeciw braku uprzejmości. Krytycyzmu wobec tych którzy ośmielają się tu zjawić z innym podejściem.
Ten wątek jest dobry do tego by podzielić się z nowicjuszem pewną wiedzą. By pomóc komuś kto wpada tu by zobaczyć na ile opłaca się jazda na starych maszynach. Wątek może być pomocny dla różnego rodzaju nowicjuszy, którzy zjawiają się tu z różnych powodów.


Od dawna podobała mi się idea tego wątku - tylko nie miałem gotowego projektu by móc sensownie to podliczyć.

Żałuję trochę, że ostatecznej wersji mojego Wheelera 3800 tu nie wstawiłem, nie był w prawdzie konsekwentny w sensie retro ale był skończony i był jak to nawet kiedyś w wątku o nim napisał Skolioza przykładem, że za relatywnie małe pieniądze można złożyć przyjemny i spójny rower (nie pamiętam jak to było ujęte, ale tak zapamiętałem sens). Zapamiętałem, bo było to bardzo miłe.

A już wiem dlaczego wheelera tu nie wstawiłem! bo był oparty na ramie którą miałem od baaaardzo dawna ("od zawsze") i trudno było by policzyć ile co mnie kosztowało, skoro połowę gratów miałem od zawsze :-)



Skoliozo,

rower kupiłem za 550 i bardzo szybko sprzedałem z niego kilka gratów (klamkomanetki, szpilki do kół, canty) - o to chodzi w tym odejmowaniu . Sensownie jest odliczyć tę kwotę moim zdaniem.
Ewentualnie mógłby napisać że rower bez tego siego i owego (bo to od razu zostało sprzedane i zwróciło mi część zakupu) kosztował ileś tam. U mnie to jest w wersji jawnej. Jak będę edytować post (by dodać zdjęcie) to tam wyjaśnię.

przymierzałem również canty Suntour XCD, klamki XC LTD, canty Sachs Rivale i klamki XT, Cały osprzęd MT60/62 i parę innych - tego nie wyróżniam, bo to faktycznie nie miało by sensu

Przy okazji - byłbyś uprzejmy skasować ten drugi post co mi się pojawił pod tym pierwszym. Jakoś przez nieuwagę zamiast edytować to skomentowałem.

#20
Radziej pisze:Zapomniałem do tego Fata doliczyć wieszaków canti Psycho Psycles - 130 dolców
to ty za pancerze kasy nie ujrzysz :roll: widze ,ze dasz sobie jakos rade
Campagnolo record OR
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................

Campagnolo 50 th anniversary..w budowie

#22
:-? :-? :-?
powiem tak............historia pelna skrajnosci
Campagnolo record OR
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................

Campagnolo 50 th anniversary..w budowie

#24
Skoliozo,

rower kupiłem za 550 i bardzo szybko sprzedałem z niego kilka gratów (klamkomanetki, szpilki do kół, canty) - o to chodzi w tym odejmowaniu . Sensownie jest odliczyć tę kwotę moim zdaniem.
Ewentualnie mógłby napisać że rower bez tego siego i owego (bo to od razu zostało sprzedane i zwróciło mi część zakupu) kosztował ileś tam. U mnie to jest w wersji jawnej. Jak będę edytować post (by dodać zdjęcie) to tam wyjaśnię.
widać ja zbyt pobieżnie przejrzałem- nie widzialem tam minusów tylko pauzy,a matematycznie nie sprawdzalem :mrgreen:
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA

#26
Ciekawy temat! Zawsze liczyłem ile moje rowery ważą a nie kosztują....

Policzyłem CATS'a, który był przeze mnie skladany. Troche części nowych, a reszta w idealnym/bardzo dobrym stanie.


Wyszło 1395zł łącznie z kosztami wysyłek i transportu. Najbardziej podrażają go koła (270zł), korby 200zł, maniek 160zł i manetki 135zł. Dużo czy mało oceńcie sami.

Obrazek

#27
Adamello pisze:i manetki 135zł
hahaha myslisz ,ze ciemny lud to kupi ???
;-)
Campagnolo record OR
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................

Campagnolo 50 th anniversary..w budowie

#30
Adamello pisze:Się kombinuje to sie ma

Notabene klamkomnetki kupiłem jako uszkodzone, ale wymieniłem sprężynkę z innych i jest gitara.
rozgrzeszony :oops:
Campagnolo record OR
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................

Campagnolo 50 th anniversary..w budowie
cron