#3
Internet klamie!!!
Na polskiej scenie mtb (bo o niej jest mowa) nigdy rs1 nie krolowaly ;-) a szarak tez nie moze pamietac "poczatkow" ;-)
Reszta mi sie podoba
Campagnolo record OR
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................

Campagnolo 50 th anniversary..w budowie

#4
Wiedziałem, że ktoś się doczepi już w momencie pisania tych słów ;-)
Akurat w tym zdaniu bardziej chodziło mi początki (ok, późne początki ;-) ) "w ogóle" czyli na świecie. Poważnie mówiąc o szarym XTR każdy słyszał i dzięki temu łatwiej przyciągnąć uwagę. Także z góry przepraszam za małe "nadużycie". I nie wiem jak w Twojej wiosce, ale w mojej - Starachowice - królowały RS-1 ;-)
SerwisBajka.pl i NieOceniam.pl

#5
Punkxtr pisze:
Campagnolo record OR
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................

Campagnolo 50 th anniversary..w budowie

#6
Nie wiem jak bylo w starachowicach ale wiem jak bylo w reszcie kraju. Nie mozna isc na latwizne tylko dlatego ze "kazdy slyszal " ;-) jesli piszemy o retro to piszemy..


.....
Fajnie by bylo jakbys w temacie specialized/Owerend dodal ze dziadek nie tylko zajmuje sie mlodzieza ale z powodzeniem zdobywa koszulki mistrza swiata kategorii Masters :->
Oprocz barwnego jezyka troche faktow nie zaszkodzi
Ostatnio zmieniony 2015-11-19, 12:13 przez marcin74, łącznie zmieniany 1 raz.
Campagnolo record OR
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................

Campagnolo 50 th anniversary..w budowie

#7
Wywiad fajny. Dobrze, że coś takiego powstało. Gratki.

Co do dalszej dyskusji - jest dużo jest racji w tym co pisze Marcin.
RS-1 w czasach gdy był oferowany, był traktowany jako pewien wybryk natury dla bogatych dzieciaków. Zawodnicy (poza sponsorowanymi) nie za bardzo chcieli na tym jeździć wybierając sztywniaki - i w ogóle wszyscy poddawali w wątpliwość sens amortyzacji w rowerach. Coś jak dzisiejsze fatbajki albo rowery elektryczne. O Polsce to już w ogóle nie wspominam, bo tutaj zwykłych ludzi nie było stać na te widelce (poza tym - kto wtedy jeździł na wyczynowych mtb? mówimy o latach 1989-1991; jak ktoś se kupił później używkę albo leżaka, to zupełnie inna sprawa) - a zawodnicy i tak nich nich nie jeździli. Zresztą - jakie w tedy w Polsce były zawody? To się zmieniło dopiero później - za sprawą amorów, które prezentowały jako taką kulturę pracy - Magów (i to dopiero w wersji 21) czy Manitou. Ja miałem wątpliwą przyjemność ujeżdżać długi czas wariację na temat RS-1 (Spec FS AD 1992) - ale to dopiero pod koniec lat 90-tych. Jego praca pozostawała bardzo dużo do życzenia, nawet w porównaniu do późniejszego, dość podobnego Maga. Średnio co dwa tygodnie go rozbierałem i wierciłem tłumik w różnych miejsca, żeby w ogóle chciał działać. Do tego na długich zajazdach olej tak się pienił, że amor praktycznie tracił tłumienie i tłukł niemiłosiernie przy odbiciu. Z czasem udało mi się z tym poradzić, ale amor w wersji pudełkowej był straszny. Nie dziwię się, że zawodnicy nie chcieli na nim jeździć.
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/

Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .

#8
Panowie dzięki za cenne uwagi. Nie traktujcie tego akurat zdania śmiertelnie poważnie, bo jak mówiłem chodziło mi o zainteresowanie artykułem szerszej grupy (za to dopiero można pewnie oberwać ;-) ) odbiorców. Taki zresztą też jest sens powstania wywiadu - pokazanie ludziom, że jest w Internecie RetroMTB.pl i co więcej jest fajne. Trochę siedzę już w temacie pisania i wierzcie lub nie, ale czasem trzeba napisać coś prostszym (co nie znaczy, że populistycznym!) językiem aby ktoś chciał poświęcić czas na przeczytanie całości.

Mimo wszystko uważam, że jedna przenośnia w artykule jest dopuszczalna. Marcinie - odnośnie Neda dzięki za informację, zaraz chętnie dopiszę. Uważam jednak, że bardzo niesprawiedliwe jest mówienie o barwnym języku, a braku faktów...
SerwisBajka.pl i NieOceniam.pl

#9
żałosne podobnie jak autowywiad

chocby w samym Krakowie są ludzie którzy są legendami mtb w polsce , ..............ale wywiad z szaraczkiem ówczesnych czasów ......ale są rzeczy które nawet fizjologom się nie śniły

ech ..............
www.velotech.pl

#11
Punkxtr pisze: Marcinie - odnośnie Neda dzięki za informację, zaraz chętnie dopiszę. Uważam jednak, że bardzo niesprawiedliwe jest mówienie o barwnym języku, a braku faktów...



za brak faktow w takim razie przepraszam
ale wk(...)ilem sie na porownanie tras z tamtych czasow do dzisiejszych
moim skromnym zdaniem oprocz paru sztucznych dropow nie roznia sie niczym od tych z poczatku lat 90
przyklad ???
MP KIelce 08 09 trasa na ktorej zbyteczny byl amor i hamulce wogole :idea:
MP Zerkow 2013/14 trasa dla fizoli ;-) takie lubie ;-) nawet wedug Majki W. najciezsza trasa w historii MP.....rowniez spokojnie do przejechania na cantach z amorem 80mmm
ostatnie MP w Slawnie tu juz mozna powiedziec o jako takich swiatowych trendach ;-) ale nadal canti i 80 mm wystarcza /przynajmniej w takich warunkach jakie byly czyli sucho a na termometrze +40

podsumowujac
biorac pod uwage ze poczatki lat 90 to sciganie min 3 godziny (mowa o XC :shock: ) rowerami wyposazonymi tak ,a nie inaczej mowa o latwych trasach nie jest prawda :-?
Campagnolo record OR
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................

Campagnolo 50 th anniversary..w budowie

#12
Piotr przegiales !!!!

a jesli chodzi o legende
to jest tylko jedna ...dla nie jest zarezerwowany numer 1


Marcinie tak trzymac :!: :!: :!:
Campagnolo record OR
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................

Campagnolo 50 th anniversary..w budowie

#13
Marcinie, ale ja nie piszę o trasach łatwych ale łatwiejszych niż dziś. Patrząc na to, co dzieje się na świecie sądzę jednak, że wszelkie dropy, rock garden'y, etc. to coś czego nie było w takim stopniu i wydaniu jak dziś. Tak naprawdę 100% (!) zawodowców, z którymi rozmawiam przyznaje, że jest coraz ciężej pod względem technicznym. I to przy użytkowaniu nierzadko full'i 29" ze skokiem niegdysiejszych maszyn do DH.

Sam Ned nawet uważa, że pokonywanie dzisiejszych tras na jego starym rowerem byłoby przerażające. Na polskie trasy bym nie patrzył, bo w większości przypadków są niestety "słabe". Najlepsze, na jakich jeździłem układają pasjonaci na lokalnych zawodach XC. No, duże wrażenie zrobiła na mnie także współczesna trasa XC układana m.in. przez Marka Galińskiego w Gielniowie ze słynnym dropem, którego 99,9% startujących po podjechaniu do krawędzi nawet nie próbowała skakać.

Z drugiej jednak strony nie mogę powiedzieć, że dawne trasy były łatwe. A już na pewno nie na kantach czy V-kach, z mizernym skokiem, kołami 26" i oponami 1,9". Teraz należałoby sobie zadać pytanie, czy warto podziwiać mistrzów z lat ubiegłych czy aktualnych, ale z lepszym sprzętem i zupełnie innym treningiem? Każdy kto miał okazję jeździć (a nie pojeździć) na dobrym 29-erze przyzna, że w porównaniu do 26-stki w terenie jedzie się jak na full'u.

Dlatego ja mimo wszystko większym szacunkiem darzę dawne nazwiska i stąd właśnie artykuł o Ned-zie, rowerze Kurta Stocktona na Kamikaze (przeczytaj proszę mój wstęp o trudności tras) http://nieoceniam.pl/rowery/kestrel-rubicon-kamikaze/ czy właśnie dzisiejszy wywiad z Marcinem. Czy to nam się podoba czy nie, temat retro nie jest zbyt "chodliwy" w mediach (polskich) i generalnie się o nim nie pisze. A ja właśnie chciałbym pokazać, ze to nieprawda, retro jest fajne. Jak znajdziecie jakieś błędy to wytykajcie mi je proszę - zawsze będę starał się je poprawić :-)
SerwisBajka.pl i NieOceniam.pl

#14
Punkxtr pisze:Na polskie trasy bym nie patrzył, bo w większości przypadków są niestety "słabe". Najlepsze, na jakich jeździłem układają pasjonaci na lokalnych zawodach XC. No, duże wrażenie zrobiła na mnie także współczesna trasa XC układana m.in. przez Marka Galińskiego w Gielniowie ze słynnym dropem, którego 99,9% startujących po podjechaniu do krawędzi nawet nie próbowała skakać.
tu pelna zgoda
ale trzeba przyznac ze od roku zaczyna sie zmieniac na +
Campagnolo record OR
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................

Campagnolo 50 th anniversary..w budowie

#15
@Piotrze
artykuł nie jest o mnie jako o osobie, tylko o genezie i powstaniu strony i forum na którym się wypowiadasz
A to, niezależnie od tego czy w czasach początków MTB w Pl byłem cienki jak ogon węża (dalej jestem szczupły :-P ), czy nie, jest mój pomysł, głównie moje wykonanie i sporo pracy włożonej, także w realnym świecie - czy ci się to podoba czy nie
Czytaj ze zrozumieniem, unikniesz frustracji ;-)
ale są rzeczy które nawet fizjologom się nie śniły
filozofom :-P
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA

#16
Się Piotr czepiasz :-) Dla nas zawsze będziesz legendą :-) Nikt tak nie potrafi po paru miesiącach wjechać z buta na forum jak ty :-)

Wywiad super, też się cieszę że powstał.
'92 Kona Cinder Cone
'99 Kona Kula
'95 Checker Pig CPX 4050
'94 Specialized Stumpjumper (kolor - blood red)
'96 Specialized Stumpjumper Comp
'96 Cannondale M800 Beast of the East
'97 Cannondale M900

#17
Piotr pisze:żałosne podobnie jak autowywiad

chocby w samym Krakowie są ludzie którzy są legendami mtb w polsce , ..............ale wywiad z szaraczkiem ówczesnych czasów ......ale są rzeczy które nawet fizjologom się nie śniły

ech ..............
Piotrek to, czy art. Ci się podoba czy nie jest już Twoją opinią i mnie nic do tego. Natomiast żałosny w stylu jest tutaj Twój co drugi post (bo czasem i Ty masz przebłyski lepszego humoru). To tak jak w szkole czy pracy - w każdej grupie znajdzie się kasztan, któremu nic nie pasuje i stara się wbić szpilę. Niekiedy jakby przypadkiem zrobi coś fajnego i jest wesoło, ale zawsze pozostanie kasztanem.

Chłopie masz chyba działającą głowę, wiedzę na tematy rowerowe i tyle lat, że razem powinny tworzyć zdrową mieszankę. Nie chcesz się z nią dzielić na prawo i lewo - Twoja brocha, ale jak się odzywasz - rób to chociaż w sposób kulturalny. Bo żebym ja, młody gówniarz, zwracał Ci uwagę, że zachowujesz się niestosownie - to też jest żałosne.

I nie wiem jak u Ciebie, ale nawet na Dzikim Zachodzie gdy najbardziej prosty kowboj wchodził do czyjegoś domu wiedział, że przez szacunek dla gospodarza należy chociaż zdjąć kapelusz. To odnośnie forum. Fizjologu Ty... :->
SerwisBajka.pl i NieOceniam.pl

#19
Punkxtr pisze:
Piotr pisze:żałosne podobnie jak autowywiad

chocby w samym Krakowie są ludzie którzy są legendami mtb w polsce , ..............ale wywiad z szaraczkiem ówczesnych czasów ......ale są rzeczy które nawet fizjologom się nie śniły

ech ..............
Piotrek to, czy art. Ci się podoba czy nie jest już Twoją opinią i mnie nic do tego. Natomiast żałosny w stylu jest tutaj Twój co drugi post (bo czasem i Ty masz przebłyski lepszego humoru). To tak jak w szkole czy pracy - w każdej grupie znajdzie się kasztan, któremu nic nie pasuje i stara się wbić szpilę. Niekiedy jakby przypadkiem zrobi coś fajnego i jest wesoło, ale zawsze pozostanie kasztanem.

Chłopie masz chyba działającą głowę, wiedzę na tematy rowerowe i tyle lat, że razem powinny tworzyć zdrową mieszankę. Nie chcesz się z nią dzielić na prawo i lewo - Twoja brocha, ale jak się odzywasz - rób to chociaż w sposób kulturalny. Bo żebym ja, młody gówniarz, zwracał Ci uwagę, że zachowujesz się niestosownie - to też jest żałosne.

I nie wiem jak u Ciebie, ale nawet na Dzikim Zachodzie gdy najbardziej prosty kowboj wchodził do czyjegoś domu wiedział, że przez szacunek dla gospodarza należy chociaż zdjąć kapelusz. To odnośnie forum. Fizjologu Ty... :->

To powinno być podwieszone przed działem Przywitaj się, dla każdego nowego użyszkodnika.
Lodzermensch