A do czego służy ta grzałka na wodę ?90s_fan pisze:Naklejka Hite-Rite
To jakieś zabezpieczenie
A do czego służy ta grzałka na wodę ?90s_fan pisze:Naklejka Hite-Rite
Nie uważasz, że naklejka w tym właśnie miejscu to nie najlepszy pomysł? Pierwsze użycie Hite-Rite będzie też ostatnią chwilą jej życia
Trzeba przyznać, że wygląda dokładnie jak grzałka, hehehit00r II pisze:A do czego służy ta grzałka na wodę ?90s_fan pisze:Naklejka Hite-Rite
To jakieś zabezpieczenie
Mój znajomy z powodzeniem używa tej grzałki w nowoczesnej gravelówce - bardzo dobrze mu się to sprawdza. Nie oceniałbym tego tylko jako gadżetu.90s_fan pisze:Trzeba przyznać, że wygląda dokładnie jak grzałka, hehehit00r II pisze:A do czego służy ta grzałka na wodę ?90s_fan pisze:Naklejka Hite-Rite
To jakieś zabezpieczenie
NO DOBRA ALE DO CZEGO TO SŁUŻYExquisiteCycles pisze: Mój znajomy z powodzeniem używa tej grzałki w nowoczesnej gravelówce - bardzo dobrze mu się to sprawdza. Nie oceniałbym tego tylko jako gadżetu.
Była o tym mowa wcześniej. Hite Rite służy do zmiany wysokości siedziska podczas jazdy.hit00r II pisze:NO DOBRA ALE DO CZEGO TO SŁUŻYExquisiteCycles pisze: Mój znajomy z powodzeniem używa tej grzałki w nowoczesnej gravelówce - bardzo dobrze mu się to sprawdza. Nie oceniałbym tego tylko jako gadżetu.
Sam Hite-Rite to jeszcze nic. Wrażenie robi dopiero wersja z manetką - poniżej. A piszemy o roku 1990DługiDżon pisze:To zylem w bledzie bo gdzies wyczytalem ze to ma zabezpieczac siodlo przed osunieciem sie... Fajne wynalazki kiedys robili, udane lub mniej udane ale bylo kolorowo. Rower faktycznie jak nowy, pojedziesz nim w blota i ostry teren?
Ekstremalnie nie będę nim jeździł. Trochę go szkoda. Raczej trekkingowo po okolicy.DługiDżon pisze:To zylem w bledzie bo gdzies wyczytalem ze to ma zabezpieczac siodlo przed osunieciem sie... Fajne wynalazki kiedys robili, udane lub mniej udane ale bylo kolorowo. Rower faktycznie jak nowy, pojedziesz nim w blota i ostry teren?
To bardzo ciekawe rozwiązanie. He, czego to kiedyś nie robili.ExquisiteCycles pisze:Sam Hite-Rite to jeszcze nic. Wrażenie robi dopiero wersja z manetką - poniżej. A piszemy o roku 1990DługiDżon pisze:To zylem w bledzie bo gdzies wyczytalem ze to ma zabezpieczac siodlo przed osunieciem sie... Fajne wynalazki kiedys robili, udane lub mniej udane ale bylo kolorowo. Rower faktycznie jak nowy, pojedziesz nim w blota i ostry teren?
Obrazek
Obrazek
to chyba wyklucza epokowość90s_fan pisze: No i lubię lampy ładowane przez USB
Może to być epoka oszukana, tzn. chodzi tylko o w miarę klasyczny wygląd.skolioza pisze:to chyba wyklucza epokowość90s_fan pisze: No i lubię lampy ładowane przez USB
dobrze świecące epokowe lampy robiła Sigma i Cateye - bywały na R20, bywały na akumulator montowany w koszyk na bidon (swego czasu latałem z takim kocim okiem po lesie nocą - przed kołem jak w dzień)
ja pierdziu, ja człek z tych czasów, ale naprawdę żeś mnie zaskoczyłExquisiteCycles pisze:Sam Hite-Rite to jeszcze nic. Wrażenie robi dopiero wersja z manetką - poniżej. A piszemy o roku 1990DługiDżon pisze:To zylem w bledzie bo gdzies wyczytalem ze to ma zabezpieczac siodlo przed osunieciem sie... Fajne wynalazki kiedys robili, udane lub mniej udane ale bylo kolorowo. Rower faktycznie jak nowy, pojedziesz nim w blota i ostry teren?
Obrazek
Obrazek
Matko Boska świętochowska - taki piękny retro sprzęt a tak bluźnisz !!! Nawet dziś lampy ładowane USB to jakaś abberacja. Gdzie se wsadzisz to USB jak Ci się wyczerpie prund? W dupę? Jak już nowoczesne to tylko lampy z wymiennymi ogniwami ! Jak poniżej np. ogniwa 18650 i można na zapas wozić w niedozwolonym w poyebanej komuchowej EU ładowarce USB z dwoma wymienny mi ogniowami tego typu np. do fajnej lampy Fenix, na dodatek całość działa jako powerbank np. do gejfona. No albo lepiej po całości retro czyli np. 1993/1994 lampa 5W Specialized halogenowa na 4 baterie R14 - wszystko masz na focie90s_fan pisze:Ekstremalnie nie będę nim jeździł. Trochę go szkoda. Raczej trekkingowo po okolicy.DługiDżon pisze:To zylem w bledzie bo gdzies wyczytalem ze to ma zabezpieczac siodlo przed osunieciem sie... Fajne wynalazki kiedys robili, udane lub mniej udane ale bylo kolorowo. Rower faktycznie jak nowy, pojedziesz nim w blota i ostry teren?
Zacznę jeździć wieczorami, za dnia czasu nie mam.
Własnie szukam lamp. Patrzę za czymś porządnym ale niekoniecznie nowoczesnym. Musi się komponować.
Prawdop. Cateye lub Lezyne. Przednia lampa musi oświetlać drogę, więc nie może to być zwykła lampka pozycyjna. No i lubię lampy ładowane przez USB.
Poszukaj pod hasłem IRD remote quick releasementos pisze:ja pierdziu, ja człek z tych czasów, ale naprawdę żeś mnie zaskoczyłExquisiteCycles pisze:Sam Hite-Rite to jeszcze nic. Wrażenie robi dopiero wersja z manetką - poniżej. A piszemy o roku 1990DługiDżon pisze:To zylem w bledzie bo gdzies wyczytalem ze to ma zabezpieczac siodlo przed osunieciem sie... Fajne wynalazki kiedys robili, udane lub mniej udane ale bylo kolorowo. Rower faktycznie jak nowy, pojedziesz nim w blota i ostry teren?
Obrazek
Obrazek
Hehe, wożę power bank, właśnie stąd to USB.mentos pisze:Matko Boska świętochowska - taki piękny retro sprzęt a tak bluźnisz !!! Nawet dziś lampy ładowane USB to jakaś abberacja. Gdzie se wsadzisz to USB jak Ci się wyczerpie prund? W dupę? Jak już nowoczesne to tylko lampy z wymiennymi ogniwami ! Jak poniżej np. ogniwa 18650 i można na zapas wozić w niedozwolonym w poyebanej komuchowej EU ładowarce USB z dwoma wymienny mi ogniowami tego typu np. do fajnej lampy Fenix, na dodatek całość działa jako powerbank np. do gejfona. No albo lepiej po całości retro czyli np. 1993/1994 lampa 5W Specialized halogenowa na 4 baterie R14 - wszystko masz na focie90s_fan pisze:Ekstremalnie nie będę nim jeździł. Trochę go szkoda. Raczej trekkingowo po okolicy.DługiDżon pisze:To zylem w bledzie bo gdzies wyczytalem ze to ma zabezpieczac siodlo przed osunieciem sie... Fajne wynalazki kiedys robili, udane lub mniej udane ale bylo kolorowo. Rower faktycznie jak nowy, pojedziesz nim w blota i ostry teren?
Zacznę jeździć wieczorami, za dnia czasu nie mam.
Własnie szukam lamp. Patrzę za czymś porządnym ale niekoniecznie nowoczesnym. Musi się komponować.
Prawdop. Cateye lub Lezyne. Przednia lampa musi oświetlać drogę, więc nie może to być zwykła lampka pozycyjna. No i lubię lampy ładowane przez USB.
[center][url=https://obrazki.elektroda.pl/8864518800 ... gthumb.jpg]Obrazek[/url][/center]
No faktycznie widzę, jest trochę grafik. Ale to HiteRite był patentem Breezera czy on tylko ten patent stosował? No i czy to zdalne sterowanie to był do tego patentu dodatek innej firmy czy uzupełnienie tej samej firmy jaka by ona nie była bo coś nie mogę się doczytać?ExquisiteCycles pisze:Poszukaj pod hasłem IRD remote quick releasementos pisze:ja pierdziu, ja człek z tych czasów, ale naprawdę żeś mnie zaskoczyłExquisiteCycles pisze:Sam Hite-Rite to jeszcze nic. Wrażenie robi dopiero wersja z manetką - poniżej. A piszemy o roku 1990DługiDżon pisze:To zylem w bledzie bo gdzies wyczytalem ze to ma zabezpieczac siodlo przed osunieciem sie... Fajne wynalazki kiedys robili, udane lub mniej udane ale bylo kolorowo. Rower faktycznie jak nowy, pojedziesz nim w blota i ostry teren?
Obrazek
Obrazek
Z manetką to ma jakiś sens bo nie wiem jak bez niej regulacja miała niby przebiegać... ? (zejście z roweru ? majstrowanie przy zacisku podczas jazdy? ... !? :D ). Ale z manetką bardzo fajny patent, chciałbym to sprawdzić podczas jazdy. Dzięki za nowinkę techniczną ExquisiteCycles ;)ExquisiteCycles pisze:Sam Hite-Rite to jeszcze nic. Wrażenie robi dopiero wersja z manetką - poniżej. A piszemy o roku 1990DługiDżon pisze:To zylem w bledzie bo gdzies wyczytalem ze to ma zabezpieczac siodlo przed osunieciem sie... Fajne wynalazki kiedys robili, udane lub mniej udane ale bylo kolorowo. Rower faktycznie jak nowy, pojedziesz nim w blota i ostry teren?
Obrazek
Obrazek
DługiDżon pisze:Z manetką to ma jakiś sens bo nie wiem jak bez niej regulacja miała niby przebiegać... ? (zejście z roweru ? majstrowanie przy zacisku podczas jazdy? ... !? :D ). Ale z manetką bardzo fajny patent, chciałbym to sprawdzić podczas jazdy. Dzięki za nowinkę techniczną ExquisiteCycles ;)ExquisiteCycles pisze:Sam Hite-Rite to jeszcze nic. Wrażenie robi dopiero wersja z manetką - poniżej. A piszemy o roku 1990DługiDżon pisze:To zylem w bledzie bo gdzies wyczytalem ze to ma zabezpieczac siodlo przed osunieciem sie... Fajne wynalazki kiedys robili, udane lub mniej udane ale bylo kolorowo. Rower faktycznie jak nowy, pojedziesz nim w blota i ostry teren?
Obrazek
Obrazek
Co do USB w tej maszynie. Jestem na nie. To się nie godzi. Co do jeżdżenia w ciężkim terenie to jakoś tam rozumiem, ale jednak do grobu go nie zabierzesz a nawet jak tak to "tam" pewnie będą lepsze sprzęty do ujeżdżania. Nie mówię żeby go katować, ale troszkę skorzystać tylko (albo chociaż troszkę).
Obniżanie siodła podczas jazdy nie było dla wprawionego ridera niczym szczególnym w owym czasie. Zasadniczą korzyścią Hite-Rite, poza samoczynnym wysuwaniem sztycy oczywiście, było uniemożliwienie ruchu siodła na boki w trakcie tego manewru. To była główna bolączka - utrzymanie siodła we właściwej pozycji na boki.DługiDżon pisze:Z manetką to ma jakiś sens bo nie wiem jak bez niej regulacja miała niby przebiegać... ? (zejście z roweru ? majstrowanie przy zacisku podczas jazdy? ... !? :D ). Ale z manetką bardzo fajny patent, chciałbym to sprawdzić podczas jazdy. Dzięki za nowinkę techniczną ExquisiteCycles ;)ExquisiteCycles pisze:Sam Hite-Rite to jeszcze nic. Wrażenie robi dopiero wersja z manetką - poniżej. A piszemy o roku 1990DługiDżon pisze:To zylem w bledzie bo gdzies wyczytalem ze to ma zabezpieczac siodlo przed osunieciem sie... Fajne wynalazki kiedys robili, udane lub mniej udane ale bylo kolorowo. Rower faktycznie jak nowy, pojedziesz nim w blota i ostry teren?
Obrazek
Obrazek
Tak, te wszystkie własności są w reklamie Hite-Rite. Wspominają też tam o tym, że trudniej takie siodełko ukraść. Hihi ale to już marketing.ExquisiteCycles pisze:Obniżanie siodła podczas jazdy nie było dla wprawionego ridera niczym szczególnym w owym czasie. Zasadniczą korzyścią Hite-Rite, poza samoczynnym wysuwaniem sztycy oczywiście, było uniemożliwienie ruchu siodła na boki w trakcie tego manewru. To była główna bolączka - utrzymanie siodła we właściwej pozycji na boki.DługiDżon pisze:Z manetką to ma jakiś sens bo nie wiem jak bez niej regulacja miała niby przebiegać... ? (zejście z roweru ? majstrowanie przy zacisku podczas jazdy? ... !? :D ). Ale z manetką bardzo fajny patent, chciałbym to sprawdzić podczas jazdy. Dzięki za nowinkę techniczną ExquisiteCycles ;)ExquisiteCycles pisze:Sam Hite-Rite to jeszcze nic. Wrażenie robi dopiero wersja z manetką - poniżej. A piszemy o roku 1990DługiDżon pisze:To zylem w bledzie bo gdzies wyczytalem ze to ma zabezpieczac siodlo przed osunieciem sie... Fajne wynalazki kiedys robili, udane lub mniej udane ale bylo kolorowo. Rower faktycznie jak nowy, pojedziesz nim w blota i ostry teren?
Obrazek
Obrazek
Ale ja i tak wolę Reverba
No to obaj mamy dziecinne podejście bo ja też tak mam :) No i zauważyłem że taka grzałka pasowała by nawet do mojego roweru rocznikowo :) Była montowana na Trek 8000XT z 87! http://classiccycleus.com/home/1986-trek-8000-xt/90s_fan pisze:DługiDżon pisze:Z manetką to ma jakiś sens bo nie wiem jak bez niej regulacja miała niby przebiegać... ? (zejście z roweru ? majstrowanie przy zacisku podczas jazdy? ... !? :D ). Ale z manetką bardzo fajny patent, chciałbym to sprawdzić podczas jazdy. Dzięki za nowinkę techniczną ExquisiteCycles ;)ExquisiteCycles pisze:Sam Hite-Rite to jeszcze nic. Wrażenie robi dopiero wersja z manetką - poniżej. A piszemy o roku 1990DługiDżon pisze:To zylem w bledzie bo gdzies wyczytalem ze to ma zabezpieczac siodlo przed osunieciem sie... Fajne wynalazki kiedys robili, udane lub mniej udane ale bylo kolorowo. Rower faktycznie jak nowy, pojedziesz nim w blota i ostry teren?
Obrazek
Obrazek
Co do USB w tej maszynie. Jestem na nie. To się nie godzi. Co do jeżdżenia w ciężkim terenie to jakoś tam rozumiem, ale jednak do grobu go nie zabierzesz a nawet jak tak to "tam" pewnie będą lepsze sprzęty do ujeżdżania. Nie mówię żeby go katować, ale troszkę skorzystać tylko (albo chociaż troszkę).
Regulacja chyba średnia, raczej podniesienie siodełka po podniesieniu tyłka (sprężyna) następnie obniżenie pod ciężarem ciała.
To podobno wystarcza. Widzę jak to działa, sądzę, że ma to sens. Zauważ, że dwie pozycje siodełka wystarczą. No i o to chodzi jak sądzę.
O akcesoriach wspomniałem ale to nie zasadnicza część projektu.
Jednak jak zwykle biorę pod uwagę cenne propozycje i opinie.
Co do samego użytkowania to ja mam takie dziecięce podejście. Na początku dmucham i chucham. Później jest właściwy sposób użytkowania. Później już przesada. Tak jest w przypadku samochodów, rowerów...
Wiadomo o co chodzi. Prędzej czy później przychodzi czas testu.
Już wypolerowałem całość ale jest jeszcze mała nierówność. Zaprawię jeszcze raz i będzie git. Lakier długo schnie, musi być idealnie suchy do polerowania. Widzę natomiast, że lakier bezbarwny Mazdy ładnie się zlewa z oryginalnym. Jednak pracy z tym bardzo dużo.focker pisze:Szacunek. Powiem Ci - czekam z niecierpliwością, żeby zobaczyć efekt końcowy.