Rozmiar ramy w MTB a upodobania i wygoda

#1
Zauważyłem że wy jako społeczność jeździcie czy macie ramy w swoich maszynach, mówiąc ogólnie nie za duże bo to 17 to 18 cali. Ja mam 21 cali a spotkałem się tu z opinią że 20 cali to "koza". O co w tym chodzi ? Osobiście wydaje mi się że poniżej 50 rama to strasznie mała rzecz. Niby pozioma jest ok w takich ramach bo coś koło 55 cm ale np 47 podsiodłowa to niziutko. Ja mam 186 i to może przez to, ale wy też pewnie nie macie po 150. Jaki jest wasz pogląd na ten temat . Czy takie małe MTB po prostu musi być czy wolicie zachować sztywność i wagę w zamian za wygląd - wg. taki mały rowerek nie ładnie wygląda . Jeszcze kwestia wygody. Żeby nie zajechać kolan siodełko musi być dość wysoko (mówię tu o małych ramach) a mostek żeby nie wyglądało okropnie nie może być wysunięty z główki za dużo , tu pojawia się bardzo pochylona pozycja, prawda ? IMHO najlepszą ramą była by taka żeby była sloppingowana ale w rozmiarze np. 22-23" i bardzo krótka max 55 cm. Mój pkt widzenia jest bardzo turystyczny bo ostrą sportową jazdę mam już za sobą . Te małe ramki pewnie nadają się super do ścigania ale czy spisują się w szeroko pojętej jeździe turystycznej ? Jakie jest wasze zdanie i pogląd?
SZOSA>mtb

#4
bo 20 to koza
tak jak na szosie najzgrabniejsze rowerki to tak okolo 55-56cm reszta to kozy
tak samo w mtb najzgrabniejsz sa te 17-18 calowe (choc 16 tez slodziutkie)
przy wzroscie 178 moj goral ma 17 cali
a szosa 53-55 cm w zaleznosci od geo ramki
i bynajmniej przy wyborze nie kierowalem sie "moda"
mysle ze duzo jezdzisz na szosie i stad te dziwne spostrzezenia
sam jezdze bardzo duzo szosy(70%to szosa) i zawsze po przesiadce na MTB mam takie wrazenie ktore jednak szybko mija ;-)
a 22-23 calowa ramka to taka maszynka do kastrowania (przy moim wzroscie oczywiscie)
Campagnolo record OR
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................

Campagnolo 50 th anniversary..w budowie

#5
To jest kolejny temat o wyższości Wielkanocny nad Bożym Narodzeniem. Jedni wolą małe ramy, bo sztywniejsze, niżej położony środek ciężkości, lżejsze, zwrotniejsze. Inni wolą wysokie, bo klasyczna sylwetka, stabilniejsze prowadzenia albocoś. Ja sobie nie wyobrażam dużej ramy (19" to dla mnie rozmiar nie do zaakceptowana) i długiego mostka - a inni kochają taką konfigurację. Na każdym forum chyba taki temat się pojawia i zwykle prowadzi w ślepą uliczkę :)

A jeśli chodzi o stwierdzenie, że rower retro ma być duży, to absolutnie się z tym nie zgadzam. Już w pierwszej połowie lat 90-tyczh pojawiła się moda na niskie ramy ze slopingiem (jak mój Wheeler) więc nie rozumiem takiego podejścia.
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/

Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .

#6
focker pisze:A jeśli chodzi o stwierdzenie, że rower retro ma być duży, to absolutnie się z tym nie zgadzam. Już w pierwszej połowie lat 90-tyczh pojawiła się moda na niskie ramy ze slopingiem
racja
Campagnolo record OR
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................

Campagnolo 50 th anniversary..w budowie

#7
Mnie uczono, że rozmiar ramy jest prawidłowo dobrany, kiedy stojąc w lekkim rozkroku (powiedzmy że wewnętrzne krawędzie stóp oddalone od siebie o 20-30cm) możemy swobodnie włożyć zaciśniętą pięść pomiędzy krocze a górną rurę

Tyle teorii, natomiast preferencje to inna bajka
Ja np w przeciwieństwie do wielu osób dobrze czuję się przy mocno pochylonej sylwetce, nawet przy turystycznym połykaniu setek kilometrów w krótkim czasie Lubię długie mostki, przy 176cm najlepiej czuję się na 17,5" C-C
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA

#8
Witam.

Myślę że dobór rozmiaru zależ też mocno od proporcji ciała. Ja osobiście mam proporcjonalnie krótki tułów i długie nogi co powoduje że sztyce na ramie 20,5 wysuwam max.

A co do tego nisko położonego środka ciężkości na ramie małej to się nie zgodzę. Gdy jeździłem na ramie 18 to sztycę musiałem wysuwać jeszcze wyżej przez co d... przysuwała się wyżej a roweru nie dało się "położyć" w zakręcie. Po przejściu na ramę większą problem zniknął.

Mostek dla mnie idealny to 100-110. Hybryda dobrego prowadzenia i łatwych podjazdów.

pozdrawiam
xMekpx
Moje ogłoszenia
Marin Bear Valley 1996

#9
O co chodzi z tym środkiem ciężkości?
Mniejsza rama = niżej przebiegająca górna rura = niżej położony środek ciężkości.
Przy za małej ramie/zbyt wysuniętej sztycy może być problem z przesunięciem tyłka przód - tył i upchaniem cielska pomiędzy siodełkiem a kierownicą (długość górnej rury) - ale to zupełnie inna para kaloszy. Tyłek jest na tej samej wysokości, tylko górna rura niżej = niżej położony środek.
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/

Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .

#10
ja mam mostek 110 mm i to kosmos dla mnie przy ramie 21 cali, szukam krótszego z 80 mm. Np. w szosie jak jest rama za długa i jest do D*** kąt nachylenia główki to zakręty pokonujesz siłowo a jak np. kiedyś miałem w Treku 2300 że było wszystko zgrane ,to przecudnie ciasno i pewnie wchodził w zakręty, żaden już tak nie wchodził :-/ . Myślę że jak za krótka rama to cholernie źle staje się na pedałach. Coś za coś.

Swoją drogą średnio wygląda "wielki" facet na ramce np. 17" , ale to na boku ;-) :-P
SZOSA>mtb

#11
Askaniusz92 pisze:Swoją drogą średnio wygląda "wielki" facet na ramce np. 17" , ale to na boku
"wielki"facet wyglada zle na 17 to chyba oczywiste ;-) ;-)
bo zgrabniutkie 17 zarezerwowane sa dla mniej wyrosnietych facetow ;-) ;-)
Campagnolo record OR
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................

Campagnolo 50 th anniversary..w budowie

#12
No właśnie z Fockerze powinno być tak jak mówisz ale... z autopsji wiem że było inaczej :D i obie sytuacje są porównywalne bo zmieniła się tylko rama. Może to wynikało nie w rozmiaru lecz z generalnie innej geo Mielca i Fujiego? Nie wiem sam już... poskładam Mielca do końca i zrobię "badania"

pozdrawiam
xMekpx
Moje ogłoszenia
Marin Bear Valley 1996

#13
osobiście uważam ,że rama do retro turystyki mtb powinna mieć taką wielkość ,żeby było Ci na niej przedewszystkim wygodnie i najlepiej spełniała Twoje upodobania :)

A tak na serio -przy moich 180cm wzrostu ,mam górale wielkości 16cali(realnie kona, wirtualnie 18) ,inbreda realnie 16,5 a wirtualnie 17 i są spoko ,ale ostatnio tak się składa ,że zarówno na szosie jak i mając retro rower w teren mam ramy kilka centymetrów za duże -w sensie szosa z preferowanej 55cm c-c mam 61 cm ,a mtb bodaj zamiast nawet 48 ,mam obecnie 59 cm -i jeździ mi się na nich super wygodnie. Osobiście uważam ,że większe ,ale nie za duże ramy lepiej się sprawdzą w turystyce . Wszystko jeszcze kwestią mostka ,siodełka itd.
Z dużymi ramami używam bardzo krótkich mosków i sobie chwalę ,obstawiam ,że w turystyce można by zacząć w okolicach 80mm ,żeby było jako tako neutralnie -jeśli nie masz jeszcze wyrobionego zdania .

#14
Focker,
masz rację, ten temat nie zaprowadzi nas do idealnej geometrii, panaceum ani do świętego graala .
Zwłaszcza będzie bez użyteczny dla osób, które miały w życiu wiele ram, sztućców i mostków. Oni doskonale wiedzą co jest im potrzebne.
Ale jeśli ktoś - tak jak ja - w życiu miał 3 rowery górskie (jeden przypada na okres wzrostu więc można to pominąć) i jeszcze nie znalazł rozwiązania w zupełności satysfakcjonującego - to o ile nie koniecznie powinien się bezpośrednio sugerować czyimiś doświadczeniami - to przynajmniej może ten temat okazać się bardzo ciekawy i w jakiś sposób pouczający.

Zanim przejdę do własnych doświadczeń:
http://www.airbike.pl/1/75/BG-Fit-Studio
może warto :-)

Jeśli o mnie chodzi, mam 174cm, w tym 83cm nóg.
Parę ostatnich lat przejeździłem na wheelerze 16" długość r. poziomej 53, długość mostka 9cm, wyglądało to tak jak na poniższej fotce, było to mało wygodne rozwiązanie ale o tym dowiedziałem się dopiero testując nową ramę:
Obrazek

ostatnio ramę wheelera zastąpiłem 19" Nishiki z dość niską(bezpieczną ;-) ) rurą poziomą długości 57cm, mostek ten sam - to była chyba najwygodniejsza opcja do zwykłej jazdy
Obrazek

Obecnie mam śliczny Ritchey-owski mostek 13,5cm o dość małym kącie i jest trochę mniej wygodnie, ale liczę na to, że jak amortyzator dostanie nowe elastomery i nie będzie się sam z siebie zapadać do będzie trochę lepiej. Poza tym, sądzę, że w górach to obniżenie i wydłużenie będzie pomocne. Jak mam maksymalnie wysunięte do przodu siodełko to jest przyjemnie, bez tego czuję że jestem zbyt wyciągnięty:
Obrazek


wszystkie pomiary środek-środek nawet te dotyczące mostków, kątów mostków nie pamiętam, ale mniej więcej widać do ze zdjęć

#16
chrzanek pisze:a ja polecam ten kalkulator: http://www.competitivecyclist.com/za/CC ... ATOR_INTRO

Jest całkiem niezły wg mnie, proponuję ustawić rower wg jego wskazań i dopiero zacząć zmieniać offset, dlugość mostka, czy długość korb.
moim zdaniem najlepszy i najdokladniejszy kalkulator jaki mozna znalezc w wirtualnym swiecie
Ostatnio zmieniony 2012-02-28, 08:12 przez marcin74, łącznie zmieniany 1 raz.
Campagnolo record OR
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................

Campagnolo 50 th anniversary..w budowie

#17
mam 198cm, długie rece i nogi, żona twierdzi że jak ubieram czarny komplet na rower to wygladam jak człowiek pająk, o taki mniej wiecej... wiecej ;-)

Obrazek


rama z 2011 (NoSaint) - rozmiar 18cali
rama z 1993 i 2003 (GT Backwoods) - rozmiar 20cali
z racji wzrostu "kozy" zaczynaja sie u mnie od 21-22 cali ;)

#18
cardamon pisze: rama z 2011 (NoSaint) - rozmiar 18cali
z racji wzrostu "kozy" zaczynaja sie u mnie od 21-22 cali ;)
Moze troche ot, ale masz fotke tego NS? Z tego co kojarze geo, to do specjalnie dlugich one nie naleza. Jaki mostek/sztyce w nim masz? Pytam, bo mam podobne gabaryty i 525mm podsiodlowki to dla mnie minimum w komplecie ze sztyca 410mm.

#20
marcin74 pisze:bo 20 to koza
tak jak na szosie najzgrabniejsze rowerki to tak okolo 55-56cm reszta to kozy
tak samo w mtb najzgrabniejsz sa te 17-18 calowe (choc 16 tez slodziutkie)
Szczęśliwy ten, kto może jeździć na 17 MTB a na dodatek jeszcze retro. Za to na szosie ma gorzej, bo małe szosówki są zwyczajnie brzydkie. Przepraszam zainteresowanych ale zawsze są dwie strony medalu i nigdy nie można mieć wszystkiego najzgrabniejszego!

W firmowych katalogach - nawet tych najbardziej markowych i kultowych - jeżeli pokazują MTB, to zawsze małe. Nigdy nie większe niż 17.
Jeżeli, przy okazji, katalog zawiera także modele szosowe, to zawsze fototografują minimum 580 - a najchętniej 590.
W obu przypadkach chodzi o proporcje kół do reszty roweru. Małe MTB wygląda na znacznie bardziej dzielne w terenie w zestawieniu z kołami 26X2,10 niż większe MTB na kołach tego samego rozmiaru.

Szosówka 590 na szyteczkach i płaskich obręczach (to o retro!) zawsze wyglądała lżej niż mała.

Warto uwierzyć specjalistom od marketingu, bo oni nic innego nie robią tylko dumają jak zwiększyć sprzedaż.
A kupuje się oczami - zawsze tak było.

A co do odpowiedniego rozmiaru MTB - decyduje długość górnej rury ramy niezależnie od tego, czy rower jest retro, czy też nie.
Im rama dłuższa, przy tym samym rozmiarze, tym bardziej sportowa.

Inaczej jest w szosie, że się tak wyrażę.
Rama mała jest na ogół dłuższa niż wyższa - potem przechodzi przez kwadrat a duża jest krótsza niż wyższa.
Poproszę o Nobla za to ostatnie zdanie (nie próbujcie czasem sobie utrwalać!)

Wszystko przez to, że w MTB odległość od główki ramy do kierownicy czyni wyłącznie wspornik (czyli do 14 - 15 cm.)
W szosówkach, oprócz wspornika dochodzi jeszcze wyprzedzenie samej kierownicy (w sumie, bywa i więcej niż 25 cm. do górnego chwytu na klamkomanetkach!)

No i odwrotnie jak w MTB - im szosówka krótsza w danym rozmiarze, tym bardziej profi.

***
Ostatnio zmieniony 2012-02-28, 22:57 przez Tomek Holka, łącznie zmieniany 1 raz.
Bike-tech - product for a life, by Toyo Ishigaki.

#21
Tomek Holka pisze:Rama mała jest na ogół dłuższa niż wyższa - potem przechodzi przez kwadrat a duża jest krótsza niż wyższa.
Poproszę o Nobla za to ostatnie zdanie (nie próbujcie czasem sobie utrwalać!)
A oto Nobel dla Ciebie ;-)

Obrazek

#22
Wielkie i serdeczne dzięki, tym bardziej, że myślałem, że zaraz na mnie napadną, że piszę jak w Kubusiu Puchatku, który im bardziej zaglądał do środka, tym bardziej Prosiaczka tam nie było.

***
Bike-tech - product for a life, by Toyo Ishigaki.

#23
To jest problem, bo po asfalcie sylwetka przeszkadza a w terenie pomaga (gdy ktoś pomyka przez kilka dni po górach). Ponieważ jeżdżę w butach (wiem zgroza!) to siodełko ustawiam tak aby czubkiem buta mieć kontakt z ziemią na wypadek "zsiadania awaryjnego". Poza tym zbyt duża rama może bardzo boleć podczas ostrego stojącego podjazdu gdy nam się omsknie noga ...W sumie zależy kto po czym jeździ - po szosie można mieć sylwetkę jak w fotelu. Ciekawe czy są jakieś optymalne kąty na rower górski? Podobnie jak Skolioza ktoś mi kiedyś mówił , że stojąc (mając rurę poziomą między nogami) dotykamy pupą końca siodełka a w wyprostowanych rękach powinniśmy trzymać rączki roweru - to jeśli chodzi o długość.

#26
^^ w zasadzie, choć są wyjątki (np podróżnicy siedzący w siodłach po 10h dziennie kierę mają przeważnie wyżej niż siodło)

w jakimś czasopiśmie były kiedyś rozrysowane "trójkąty sylwetki" (tzn sugeracja jak powinno dobrać się geo roweru w zależności od przewidywanego rodzaju jazdy)
Turyści i amatorzy np mieli trójkąt praktycznie równoramienny - siodło i kiera na tej samej wysokości, pochylenie (czyli długość górnej rury + wspornika) takie, aby barki wypadały mniej więcej w połowie odległości między siodłem a kierą
Sportowcy mieli wyrysowany trójkąt ostrokątny - kiera niżej niż siodło (ale z zaznaczeniem że różnica nie powinna przekraczać 10cm) i sylwetka zdecydowanie bardziej leżąca

To jednak wszystko teoria, która laikowi może zasugerować pewne rozwiązania, a nie recepta na prawidłowe ustawienie roweru :-)
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA

#27
Poza tym, ale to absolutnie poza tym inne jest mierzenie ram współczesnych, z modnym slopingiem, a ram starszych, bez (które rzecz jasna uwielbiam, stalowe gt nasamprzód).
Więc te całe kalkulatory w kontekście retro są okdp
Jeżdżę w butach i ustawiam siodło wg prastarej zasady prostowania nóg w kolanach.
Co do wysokości kierownicy, to zależy w jakim rowerze. Rekreacja, rower pani domu, albo hopki galopki – kiera > siodło.
Jazda – odwrotnie.
Ciekawe są natomiast eksperymenty z przesuwaniem rowerzysty (za pomocą wyprzedzenia jarzma sztycy i długości mostka) względem osi suportu.
Tutaj jestem ciekaw Waszych opinii – jak przesywanie zadka w przód lub w tył wpływa na charakterystykę jazdy. :-D
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#28
Wg. mnie przesunięcie siodełka do przodu jest ok , może to placebo ale zdaje się lepiej pedałować. Chyba czasowcy przesuwają się do przodu bo lepiej przenosi się siły na korby ... czy jakoś tak :-P
SZOSA>mtb

#29
Witam.

Generalnie z tego co pamiętam to przesunięcie siodła w przód daje większą siłę ale nie sprzyja wiekszej kadencji. Przesunięcie w tył działa w druga stronę.

Dużo zależy od tego jak kto lubi ale też... od fizjonomii każdego. Ja osobiście w ostatnim sezonie przesunąłem się do przodu.

pozdrawiam
xMekpx
Moje ogłoszenia
Marin Bear Valley 1996

#30
Eee chyba odwrotnie, na siodle wysuniętym w przód dobrze się jeździ z wysoką kadencją, w tył lepiej jeździ się siłowo. Tak mi się wydaje.
Allegro, Alpinestars, Breezer, Corratec, Kuwahara, Rocky Mountain.

Obrazek