#17
Będzie pasować, ale dla pewności weź suwmiarkę i zmierz jeszcze średnice wewnętrzne kołnierzy, w którym siedzą uszczelki, albo spróbuj włożyć uszczelkę kurzową z Mogula do swojego Maga dla porównania średnicy.
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/

Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .

#18
focker pisze:Mam do Was pytanie.
Czy ktokolwiek z Was słyszał bądź ma jakiekolwiek materiały o dość specyficznym widelcu - Aitec-S?
może nie jest to stricte Checker Pig, ale....
w katalogu Rowery Świata z roku 94 jest foto Checkera z tym widelcem
Obrazek

opatrzone komentarzem:
...
Widelec amortyzujący w tych rowerach ma układ "upside-down", podobny do opracowanego przez Boba Stichę...
A Bob Sticha? dla przypomnienia Czechosłowak mieszkający na początku lat 90 w Szwajcarii, z zamiłowania konstruktor, istotnie w roku 93 zaprezentował min wspomniany widelec Jego foto (pochodzące z katalogu Rowery Świata 93) być może jest najlepszym obrazem konstrukcji której poszukujesz - niestety bez wnętrzności
Obrazek


A z innej bajki:
magazyn Rowery z czerwca 1996 dostarcza porównania top 20 amortyzatorów autorstwa p.Leszka Sobieraja Materiał wart uwagi głównie ze wg na niespotykane często konstrukcje - min widelec Sygnowany przez Showę Z resztą zobaczcie sami ilu z nich nie znacie ;-)
Obrazek

Obrazek


Obrazki są w dużej rozdzielczości - po kliknięciu wszystkie szczegóły będą widoczne ;-)
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA

#19
Witam.
Po pierwsze: dzien dobry! :D Jestem nowym użytkownikiem i po przeczytaniu tego tematu zaczłem się zastanawiać, czy aby na pewno dobrze trafiłem. Jedyne co mogę tu wnieść nowego, to pytania ;)
Jestem szczęśliwym posiadaczem pomarańczowego bombera Z1 z 1997r. od ok 10 lat, ale z przykrością stwierdzam, że żyłem w głębokiej nieświadomości katując na hopkach inne widelce, aż wyrosłem z tego i zmontowałem sobie przyjemnego xc. Oczywiście z przodu nie było mowy o skoku 150, więc wylądował tu odkurzony bomber. I dopiero po przejażdżcw mnie olśniło jakie mialem szczęście jako dzieciak, że akurat coś takiego wpadło mi w ręce.
Ale do rzeczy. Mam z nim mały problem. Mianowicie zakochałem się w hydraulicznych tarczówkach i przy mocowaniu okazalo się, że coś nie pasuje. Szukałem, szukałem i nic nie znalazłem, więc pojechałem do warsztatu i dorobiłem adapter o węższym rozstawie śrub mocujących zacisk do widelca (w końcu dowiedziałem się, że nie jest to standard IS51, tylko Formula 48.5mm) Ale na tym nie koniec, bo jak uszczęśliwiony wszystko zainstalowałem wyszło na jaw, że to nie tylko kwestia rozstawu śrub, ale też położenia zacisku. Efekt jest taki, że jeżdżę od paru miesięcy prawie bez przedniego hamulca, bo mniej więcej 1/3 powierzchni klocków łapie tarczę.

Proszę o jakąś pomoc/podpowiedź gdzie i jak szukać oryginalnych adapterów, ewentualnie ludzi, którzy potrafią coś takiego profesjonalnie wykonać (tzn. sami wiedzą na czym zależy rowerzyście ;-) ).

ps: w tej chwili używam najtańszych Deore, ale zamierzam zamienić na Avid Elixir. Z przodu posiadam tarczę 160mm i nie planuję tego zmieniać.


POZDRAWIAM wszystkich użytkowników i z góry dziękuję za pomoc! :-D
Daglas

#20
No cóż...
Pierwsze Bombowce to jeszcze era gdzie nie było ujednoliconych standardów przy hamulcach tarczowych - zarówno w kwestii adaptera jak i nawet średnic tarcz Tak się składa, ze Marzocchi - przed usystematyzowaniem tego tematu - współpracował ściśle z Formulą, stąd adapter zrobiony pod ich hamulce (wyposażone seryjnie w tarcze ok 165mm żeby nie było za łatwo Około, bo hydrauliczne modele miały w dodatku srednicę tarczy ok 2-3mm mniejszą niż mechanik MD-1 :mrgreen: )
Nie sądzę w związku z tym abyś dostał jakiś fabryczny adapter do hamulców innych, a nawet jeśli taki trafisz (choć nie spotkałem się) to będzie robiony pod wczesne Hopy, Gustawa M i inne typowo zjazdowe konstrukcje z tamtej epoki...
Pozostaje:
- albo dobry ślusarz, do którego zaniesiesz poza widelcem także zacisk i koło oraz wytłumaczysz jak ma to działać
- albo dobry warsztat rowerowy który będzie wiedział o co biega (w Krk mógłbym śmialo skierować Cię do Kalego na Józefińską)
- albo kilka chwil w warsztacie z wiertarką i pilnikiem - efekt na pewno będzie zadowalający a jaka satysfakcja! (dla przykładu adapter do sztywnego widelca i Formuli któr wystrugałem jakieś 13 lat temu i jeździ do dziś)
Obrazek
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA

#21
Ok. Dzięki wielkie za pomoc. Juz pozbyłem się wszelkich wątpliwości :-P W takim razie rozpuszczam macki w poszukiwaniu "odpowiedniego" warsztatu. Jak nie znajdę, to najwyżej będzie kolejna stówka w plecy u ślusarza.

A jak już jesteśmy w temacie. Czy lepiej jest dorobić cieńszy adapter (taki, żeby moc zbliżyć zacisk do goleni), czy zamontować tarczę 185? Stary Bomberman wytrzyma takie obciążenie? (Nie jeżdże regularnie w ostrym krosie, ale zdarza mi się czasem poszaleć, ważę 73kg)

Dzięki jeszcze raz i pozdrawiam!
Daglas

#23
daglas pisze: Proszę o jakąś pomoc/podpowiedź gdzie i jak szukać oryginalnych adapterów, ewentualnie ludzi, którzy potrafią coś takiego profesjonalnie wykonać (tzn. sami wiedzą na czym zależy rowerzyście ;-) ).
Daglas
Niektóre wersje pierwszych Bomberów (wersje QR20) miały adapter pod tarczę oryginalnie demontowalny. Był przykręcony dwiema śrubami do mocowania wchodzącego w środek dolnych goleni (w goleniach były dwa otwory). Jeśli byłbyś zdeterminowany, możesz zadzwonić do Gregorio - może jeszcze mają jako części zamienne. Pozostanie Ci wtedy udydolić stare mocowanie, nawiercić otwory w odpowiednim miejscu (to będzie najtrudniejsze - najlepiej byłoby mieć oryginalnego Bombera na wzór) i zamontować mocowanie. Wiercenie może jednak wpłynąć na możliwość ewentualnych pęknięć, chociaż w "zwykłym" Z2 (nie Super Fly) ścianki goleni są dość grube, a podkładka od adaptera rozkłada równomiernie obciążenie. Ale zawsze jakieś ryzyko jest - żeby nie było.
Adapter wygląda tak:
http://www.chainreactioncycles.com/Mode ... delID=2026
Od biedy nawet z tej strony możesz zamówić.

A tak w ogóle - masz wersję z adapterem na obydwu goleniach, czy tylko na lewej?
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/

Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .

#24
focker pisze: chociaż w "zwykłym" Z2 (nie Super Fly) ścianki goleni są dość grube, a podkładka od adaptera rozkłada równomiernie obciążenie. Ale zawsze jakieś ryzyko jest - żeby nie było.


A tak w ogóle - masz wersję z adapterem na obydwu goleniach, czy tylko na lewej?
Moj model to Z1. Zakladam jednak, ze musi miec grube scianki, skoro wazy ponad 1800g.

Na obu :D
Nawet sie kiedys zastanawialem czy istnieje przejsciowki z jednego na dwa przewody z olejem, ale to jest bardzo bez sensu jak sie o tym pomysli. Sporo problemow z precyzja ukladu (prawdopodobnie jeden by hamowal mocniej, drugi slabiej, co by nie robic) poza tym, zeby sie zabic wystarczy w zupelnosci jeden przyzwoity hebel hydrauliczny ;-) Wreszcie skad wziac piaste i hamulec o konstrukcji "righty".

Dzieki za rade Nie wiedzialem, ze takie konstrukcje w ogole istnialy. Udalo mi sie znalezc kontakt do warsztatu, ktory ponoc wykonuje adaptery na zamowienie, a to (tak mysle) najzdrowsze rozwiazanie. Wiec drastyczne metody pozostawie na gorsze czasy :mrgreen:

pozdrawiam!

#25
Ten adapter z prawej goleni wynikał chyba z tego, że gdy powstawały pierwsze z1 nikt do końca nie wiedział jakie będą standardy piast, zacisków itp, więc Marzocchi na wszelki wypadek zrobił też mocowanie z drugiej strony - ale w standardzie Formuli. Tak bywa z początkami standardów :) W sumie hamulce w motorach były już wtedy z dwóch stron piasty - ale jak piszesz - w rowerze jedna strona zupełnie wystarczy.

A przy okazji - Wykopię trupa:
skolioza pisze: A Bob Sticha? dla przypomnienia Czechosłowak mieszkający na początku lat 90 w Szwajcarii, z zamiłowania konstruktor, istotnie w roku 93 zaprezentował min wspomniany widelec Jego foto (pochodzące z katalogu Rowery Świata 93) być może jest najlepszym obrazem konstrukcji której poszukujesz - niestety bez wnętrzności
Konstrukcja niby podobna do tej z Checkera, ale jednak zupełnie inna ;)
Zobacz - u Stichy wszystko widać jak na dłoni - element amortyzujący (elastomer) jest włożony pomiędzy górną półkę (golenie zewnętrzne) a most łączący golenie wewnętrzne -widać więc na jakich elementach poruszających się w stosunku do siebie jest zamontowane medium ściskane.
A w Checkerze?
Nie mam pojęcia jak tam zamontować medium ściskane pomiędzy elementy ruchome - musi być jakiś otwór wzdłużny w goleniach wewnętrznych, przez który przechodzi wspornik od elastomera. Z jednej strony elastomer opiera się na wsporniku przymocowanego do goleni zewnętrznych przechodzącego przez otwór w goleniach wewnętrznych, z drugiej na korkach w goleniach wewnętrznych.
Nawet nie próbuję wymyślić jak by to mogło działaś w systemie powietrzno- olejowym ;)

A jeśli chodzi o funkcję "wspornika dla canti" to oprócz tego, że mogą być dłuższe odstępy pomiędzy ślizgami w goleniach zewnętrznych, to usztywnia on też całość konstrukcji. Nie pozwala na "rozchodzenie się" goleni wewnętrznych - tak w płaszczyźnie wzdłużnej jak i poprzecznej. Pełni więc funkcję podkowy w standardowym widelcu. Tak jak pisałem - mocowanie dla canti to tylko efekt uboczny.
skolioza pisze:A z innej bajki:
magazyn Rowery z czerwca 1996 dostarcza porównania top 20 amortyzatorów autorstwa p.Leszka Sobieraja Materiał wart uwagi głównie ze wg na niespotykane często konstrukcje - min widelec Sygnowany przez Showę Z resztą zobaczcie sami ilu z nich nie znacie ;-)
Znaczną część tych amorów mam w domu. Ale o części nawet nie słyszałem (np. Ice Professional czy Bergman)
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/

Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .

#26
Po raz kolejny ten sam cytat
focker pisze:Tioga - robiony przez Showa amor na którym w DH ścigał się John Tomac. Nigdy nie miałem w ręku- stąd chęć zbadania. Pewnie Mogul w środku.
OWMTBC dało nowe info Był tam prezentowany nowy magazyn (stricte dla retro-bikerów) w którym była replika teamowego Raleigha Tomaca Jak się okazało zdjęcia pochodzą z jednej z prezentacji na MTBR.com
Co ciekawe, widelec który był tam prezentowany nieco mnie zaskoczył (bo wychodzi na to że Tioga miała 2 modele sygnowane przez siebie)
Informacja podana w magazynie to oczywiście Showa jako producent, ale także to że te widelce to jedynie seria prototypowa do użytku teamowego - nigdy ponoć nie sprzedawane oficjalnie

Na koniec kilka fotek jakie znalazłem na MTBR.com
Obrazek

tu zwróćcie uwagę na podkowę - wiszące piwoty jak w Mogulu, ale podkowa inaczej mocowana - śruby z boku goleni

Obrazek

Obrazek

tu niby to samo, ale podkowa mocowana normalnie i bez wiszących piwotów

Obrazek

tu inna szata graficzna

Obrazek

Obrazek

a dwa ostatnie to właśnie te co mnie zaskoczyły - podkowa jak na I foto, ale dodatkowo zewnętrzna regulacja tłumienia na goleniach jak w Mogulu Black Diamond
Myślę zatem, zwłaszcza na podstawie ostatnich fotek że bebechy były te same co w Mogulu

EDYSZYN - Focker mnie poprawił - na goleniach na zewnątrz to nie regulatory tłumienia Pisał o tym wcześniej ale ie zarejestrowałem - pokrętła zmieniają wielkość komory powietrzno-olejowej zmieniając tym samym ch-kę progresji ugięcia widelca Sorki za wprowadzenie w błąd
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA

#27
Nawiązując do tematu -
właśnie rozmontowuje sobie RS Quadra '94 i zastanawiam się, jakiego smaru użyć.
W środku jest jakiś biały (w zasadzie teraz już szary :> )
mam pod ręką EP2 (litowy), Moly (czyli litowo-manganowy) i miedziany.
O ile kojarzę, elastomery (oryginalne, RS Kryptonics) mają jakiś problem z litem - co powinienem zastosować?
Przy okazji - firmowe gumy są w średnim stanie, co myślicie o łatwo ściągalnych:
http://www.dealextreme.com/details.dx/sku.32989
(jak toto pracuje widać na: http://www.youtube.com/watch?v=2jNj8W5x71c )
--
Cypis

#28
osobiście odradzam te osłony, miałem lizard skina(neopranowe) i porysowały mi golenie :-(
wydaje mi się że lepiej poszukać gum które nie dotykają goleni, ewentualnie po każdej jeździe czyścić i aplikować np. brunoxa

#29
Cypis pisze:Nawiązując do tematu -
właśnie rozmontowuje sobie RS Quadra '94 i zastanawiam się, jakiego smaru użyć.
W środku jest jakiś biały (w zasadzie teraz już szary :> )
mam pod ręką EP2 (litowy), Moly (czyli litowo-manganowy) i miedziany.
O ile kojarzę, elastomery (oryginalne, RS Kryptonics) mają jakiś problem z litem - co powinienem zastosować?
Przy okazji - firmowe gumy są w średnim stanie, co myślicie o łatwo ściągalnych:
http://www.dealextreme.com/details.dx/sku.32989
(jak toto pracuje widać na: http://www.youtube.com/watch?v=2jNj8W5x71c )
Smar do amortyzatoró:
1. Rock Shock Butter
2. RST w tubie
3. Smar teflonowy np Finish Line.

nie powinno sie stosowac smarów zawierajacych lit - dotyczy to amorów z lagami pokrytych teflonem , ale też nie dawałbym na stalowe.
Pozwyższe 3 typy spokojnie możesz dać.

Jeśli smar masz za gęsty , to możesz go zmieszać z paroma kroplami oleju np 10-20 W.

Jesli amor ma w miare szczelny spód ( śruby , można miedzy golenie dać troche oleju 10-15ml i przewracać co jakis czas amor aby olej nawilżył uszcszelki.

Brunox- używać ale z dala od amortyzatorów.
W tych z lagami teflonowanymi nie ma potrzeby a stalowe, i tak to nie jest środek smarujący.
Nie polecam , aczkolwiek nie neguje bo sprzedaje.

Ale lepiej dac pare kropel oleju do amorów, albo oleju teflonowego ( np czerwony FL )
www.velotech.pl

#30
Wszystko się zgadza oprócz jednego - absolutnie odradzam Finish Line Teflon (biały). On się po prostu nie nadaje do amorów. Ma złą konsystencję przez co się szybko się ściera z miejsc styku goleni. Każdy przypadek dłuższego stosowania tego smaru jaki widziałem, to zniszczone życie wewnętrzne amora.

Już lepszy jest zwykły smar ŁT, może być z kilkoma kroplami teflonowego Finish Line - np suchym prafinwym. Nada się też wazelina techniczna z Finish Line'm.

Tak jak pisał Piotr - absolutnie unikamy smarów z litem. Tak z uwago na teflon jak i elastomery.

Brunoxa nigdy nie stosowałem - uważam, że smar nad uszczelkę kurzową nic nie da. Szczególnie jeśli amor potrzebuje serwisu, to tylko ukrywa tego objawy.

Lizardy odradzam. Za to gumowe osłony dla mnie są dobrą rzeczą - pod warunkiem, że są w miarę szczelne (nie z dziurami jak w RST czy Marzocchi).
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/

Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .

#32
Właśnie, ŁT-41, ŁT-42 i ŁT-43 są na "bazie zagęszczonego mydłem litowym rafinowanego oleju mineralnego".

Golenie w Quadrze są stalowe, czy czymś pokrywane - nie wiem.

Przyznam że najchętniej kupiłbym puchę 0,5 kg jakiegoś smaru w rozsądnej cenie - cena np. Rock Shock Butter jest moim zdaniem nonsensem.

addenum:
na alledrogo znalazłem takie propozycje:
http://allegro.pl/cx-80-smar-grafitowy- ... 02175.html
http://allegro.pl/cx-80-smar-silikonowy ... 05869.html
http://allegro.pl/nowy-smar-syntetyczny ... 82572.html

ten ostatni jest szczególnie obiecujący. Co sądzicie?
--
Cypis

#33
Oj oj oj.
Czas się w piersi uderzyć.
Faktycznie - ŁT ma lit, wiec go nie używamy.
Moja wina - nie sprawdziłem składu, a ostatnio jak chciałem kupić Judy Buttera to w jednym z wziętych serwisów mi powiedziano: "Nie ma nic lepszego nad ŁT - sami to dajemy". Wziąłem to za dobrą monetę i czas się zaczerwienić :oops: Ogólnie problem jest tego rodzaju, że na smarach np. do samochodów najczęściej nie jest napisane, czy zawierają lit. Więc ogólnie lepiej uważać - co widać na załączonym obrazku ;)

Ja ze swojej strony używałem czterech specyfików:
- Judy Butter - trzyma najlepiej, ale jego cena powala na kolana. Chcąc w amorach typu Judy Cartridge czy Manitou robić serwis jak instrukcja każe, trzeba by wydać majątek. Puszeczka, która kosztuje ponad 50zł starcza na dwa razy dobrego smarowania.
- Smar RST - cena znacznie lepsza (można kupić już za około 15zł), konsystencja fajna, ale czuć tarcie na goleniach trochę szybciej niż w Judy Butter. Ogólnie jednak cenowo wychodzi znacznie lepiej, a różnica w "wytrzymałości" nie jest jakaś powalająca.
- wazelina techniczna z parafinowym FL - różnica w wytrzymałości widoczna w porównaniu do RST, ale cena powala na kolana. Jeśli lubi się często smarować amora (10 min roboty), to jest ok.
- Biały Finish Line - zła konsystencja, szybkie wycieranie i ogólnie nie polecam. Fajny do łożysk, ale do amorów się nie nadaje.

ŁT jeszcze nie zdążyłam zastosować ;)

Co do tego smaru z ostatniej aukcji - wydaje się być fajny. Na pewno lepszy od innych smarów, które nie są przez producenta opisywane jako nadające się do amorów. Warto kupić (sam pewnie wezmę) - po co kombinować z jakimiś wynalazkami, skoro za w miarę rozsądną cenę można mieć wyrób dedykowany.

Co do Quadry - ma stalowe golenie i stalowe ślizgi - jedno i drugie bez żadnego teflonu. Ale lit wpływa też na elastomery.
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/

Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .

#35
W ogóle chyba tych dwóch pierwszych nie ma co brać pod uwagę, skoro trzeci ma opis o możliwości zastosowania w amorach.

A smar grafitowy ma za to świetne właściwości antykorozyjne. Można go stosować (jeśli się nie ma kasy na odpowiednie preparaty) do takich miejsc jak styk ramy i wkładu suportu, styk ramy i miski sterowej, styk korby i gwintu pedałów itp - żeby się nam części/gwinty nie pozapiekały.
W jakiejś bardzo starej książce o naprawie rowerów czytałem, że smar grafitowy świetnie się też nadaje do smarowania sztycy, żeby się nie zapiekła. Kiedyś zastosowałem z ciekawości - nie wsuwała mi się do środka, więc coś w tym chyba jest.
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/

Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .

#37
System powietrzno- olej identyczny jak w MAGu-30.
Brak regulacji tłumienia.
Bardzo twardo zestrojony - tłumnie dobicia jest bardzo silne. Ugina się tylko pod dużymi dziurami, ale za to prawie w ogóle nie buja. Taki typowy amor Miguela MIGa Martineza - przede wszystkim ma nie przeszkadzać. Dodatkowo brak czułości potęguje brak sprężyny negatywnej, co dla mnie dyskwalifikuje ten widelec. Chociaż niektórzy nawet to lubią, to dla mnie jakiekolwiek stuki na początku skoku są nie do zaakceptowania.

Masa jak na taką prostą konstrukcję dość wysoka. Mój Obsys Carbon waży grubo ponad 1400gram z alu rurą i karbonowymi goleniami. Specialized FSX z regulacją tłumienia i bardzo podobną konstrukcją ważył ok. 1250gr.

Uszczelki są specyficzne. Po pierwsze - golenie nie mają 25,6 mm, tylko 25mm, więc rozmiar z kosmosu. Do tego są zintegrowane ze śmieszną nakrętką. Chyba są już nie do zdobycia. Pisałem nawet kiedyś do obecnego dystrybutora SUNNa w Polsce, ale niestety ich nie ma. Ale z tego co wiem, są raczej wytrzymałe.

Rozebranie widelca "do rosołu" (oddzielenie górnych goleni od dolnych) jest mocno utrudnione, bo trzeba mieć specjalny klucz kłowy. Za to wymiana, czyszczenie czy przesmarowanie samych uszczelek jest banalnie proste - wystarczy odkręcić nakrętkę zintegrowaną z uszczelką na szczycie górnej goleni (klucz płaski).

Ogólnie kawał fajnego, industrialnego, bardzo precyzyjnie wykonanego amora, ale jeśli chodzi o system amortyzacji to szału nie ma.

I jeszcze jedno - oryginalnie był pompowany igłą jak Mag. Ten w aukcji ma przerobione zaworki - przy złym montażu mogą puszczać powietrze.
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/

Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .

#38
heh ..podziwiam ,za posiadaną wiedzę..
jednoczesnie skutecznie zniechęciłeś mnie do tego wynalazku : )
dzięki za info jednocześnie . zostanę chyba jednak przy marcokach

#39
Ten amor jest fajny, jeśli potrzebujesz czegoś totalnie ściganckiego, co przede wszystkim nie buja i jest sztywne bocznie. Jeśli szukasz komfortu - to nie amor dla Ciebie. Charakterystyka nawet trochę podobna do XC700, ale jeszcze mniej komfortowa.

Znalazłem też w necie instrukcję
http://www.ruwenzori.net/mtb/obsys.pdf
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/

Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .

#40
Jestem akurat na tym etapie ,ze oczekuje od amorów tego typu -czegoś zupełnie innego niż komfortu. Komfortowo to mam na z150ce ,albo z1 bam ..ale w innych rowerach ..
Ten amor rozważałem jako zamiennik do sztywniaka w moim specu -w sensie mały skok ,twardy ,wybierający tylko największe dziurska i nierówności ..własnie do scigania

#41
No to spróbuj go.
On jest twardy, ale sztywny bocznie. Świetnie by się nadał.
Kawał fajnego, wycinanego CNC designu. Wymień mu tylko olej, nasmaruj wewnątrz wargi uszczelek (jedno prostsze od drugiego, co widać na instrukcji) i powinien Ci jeszcze trochę posłużyć. Cena jest ok. Ja się w takim razie o niego nie będę bił. A jak się nie spodoba, to chętnie odkupię ;)
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/

Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .

#42
No i jak - udało się wyhaczyć Obsysa?

A wracając do kwestii smaru w dużych ilościach - tutaj niezła "promocja"
http://allegro.pl/magura-smar-do-amorty ... 59472.html
Jacyś chętni?
Ja na 200gr bym się może nawet i pisał, jakby się inni chętni znaleźli.
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/

Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .

#44
Smary Judy Butter czy RST też nie są robione przez RS czy RST - mimo to różnica pomiędzy nimi jest widoczna. A Park Tool dodatkowo nie jest smarem do amorów, tylko "nadaje się do smarowania elastomerów i elementów hydraulicznych".

Ja bym wolał Magurę, bo wiem, że pod swoją marką sprzedają produkty zawsze najwyższej jakości (kwestia ceny z sufitu to już coś innego). Dodatkowo to smar typowy do amorów i jest 3 razy tańszy od Judy Butter.
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/

Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .

#45
Mam 2 pytania dotyczące widelców Manitou I-IV
1) do rozebrania widelca II potrzeba długiego imbusa wkładanego od góry (regulacja napr wstępnego jeszcze na dole) - jest to klucz nr 4 czy 5 bo nie chciałbym bez sensu dorabiać
2) czy wszystkie te widelce niezależnie od serii miały tą samą średnicę górnych goleni i geometrię? niewykluczone że będę zmieniać koronę (jeśli ie uda się zmienić rury sterowej) i nie chciałbym się wkopać w coś niepasującego średnicą czy wyprzedzeniem
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA
cron