Z góry zawsze są widoczki. I widać lepiej.
https://m.youtube.com/watch?v=FidnzrwlfO8

Panowie, a Wam to się przypadkiem tematy nie popiertoliły ?

nie, temat jest nie retro to i gadane jest o wszystkim

Koniec opietralania. Po ponad miesiącu przerwy czas zacząć przygotowania

no, sezon jest przełajowy, a każdy zawodnik myślący poważnie o zawodach własnie teraz startuje w CX.

Nie mam przełajówki... jeszcze

no to teraz znajdź sobie trasę 10 km po krzakach i przetestuj 3 rowery, skundlonego Diamond Backa, swój startowy mtb i np przełajkę albo gravela i jaki wynik będzie ? ja wiem co zostanie . .. .

Test Piotera zrobiony. Poniżej dzisiejsza jazda DB i wcześniejsza Superiorem.

Kurcze pieczone, niby niziny i płasko jak stół, a Ty takie ładne "prawie kółko" kręcąc masz ponad 200 m w pionie na niecałych 20 km. Nieźle. U mnie żeby 200 metrów wyszło to muszę się nakręcić jak owsik i potem na wykresie zamiast kółka jest plemnik, wirus ebola, okulary, a nawet chłopek simplus To Ty masz tam non stop 20-30 metrów podjazd, zjazd i tak co chwilę na tych 20 km ?

SoloTM pisze: niby niziny i płasko jak stół

Akurat w moim regionie górek nie brakuje. Są nawet wyciągi i trasy narciarskie. Tylko ktoś kto na geografię nie chodził i nigdy tu nie był, myśli, że na mazurach jest płasko. Na przykład taki Pioter czy Hittor, którzy nigdy nic poza górami nie widzieli.

Wklejałem już kiedyś zdjęcia z płaskością moich terenów

Bart . . .w porównaniu z Beskidem Wyspowym to jest raczej depresja, Ty masz tam podjazdy do zrobienia spoko, a tam są podjazdy że czasem z buta nie łatwo zrobić, masa luźnych kamerdolców.
Fajne są trasy gdzie nie złazi się z rowera sapiąc z tętnem powyżej 200, no ale każdy ma co ma i trzeba się cieszyć co się ma

Dzisiaj byłem na północ Krakowa, tereny niby płaskie, lasy piaszczyste, ale x lat temu na maratonie w Ogrodzieńcu wynaleźli nam taką trasę że było co dymać i to jeszcze w kuwecie . . . .

Co do testu . . jakieś różnice są widoczne, ale trasa się różni w km trochę i czy odczucia z jazdy dają podstawę sądzić że większe koło jest niezbędne do życia ?

Wklej, pliss z ciekawości dół z endomondo - z profilem tych 20 km ;) obojętnie który, może byc z DB.

Piotr pisze: jakieś różnice są widoczne

Różnice są kolosalne. Trasa dokładnie ta sama w dwóch przypadkach. Różnica w km jest, bo w przejeździe Superiorem GPS później załapał.

Piotr pisze:czy odczucia z jazdy dają podstawę sądzić że większe koło jest niezbędne do życia ?

Na to pytanie każdy musi sobie sam odpowiedzieć jak chce jeździć.

Jeżeli chodzi o starty w jakichkolwiek zawodach to sprawa jest oczywista.

SoloTM pisze:Wklej, pliss z ciekawości dół z endomondo - z profilem tych 20 km ;) obojętnie który, może byc z DB.

Proszę

Kurcze, jakoś dziwnie wygląda Twoje ponad 200 m w pionie.. U mnie wygląda tak (tu akurat na 28 km, ale dystans mniejszy/większy wygląda podobnie, np 42 km)

Bart pisze:

Piotr pisze: jakieś różnice są widoczne

Różnice są kolosalne. Trasa dokładnie ta sama w dwóch przypadkach. Różnica w km jest, bo w przejeździe Superiorem GPS później załapał.

Musisz jeszcze wziąć poprawkę na to ze nie koniecznie zasuwałeś tak samo

Piotr pisze:

Bart pisze:

Piotr pisze: jakieś różnice są widoczne

Różnice są kolosalne. Trasa dokładnie ta sama w dwóch przypadkach. Różnica w km jest, bo w przejeździe Superiorem GPS później załapał.

Musisz jeszcze wziąć poprawkę na to ze nie koniecznie zasuwałeś tak samo

Nie oszczędzałem siebie ani roweru, uwierz mi.

No to przepaść jest pomiędzy rowerami. Nie sądziłem, że tak duża. Obstawialbym różnicę max 1,5-2 kmh
( średnią ).

Przyszła zębatka z Chin na MP MTB 2019 w Mrągowie

Zamówiłem jeszcze owalną Głównie z ciekawości co daje owal.

W oczekiwaniu na amor i paczki z Chin odliczam godziny do opublikowania terminarza startów sezonu 2019

weź se załóż kwadratową i choćby skały srały szybciej nie pojedziesz.

Przy owalnej zębatce musisz mieć "miękka przerzutkę, nie może ona być usztywniona np z właczoną blokadą, oval powoduje non stop pracę przerzutki, gdzieś o tym czytałem i był filmik, że niekoniecznie jest to dobre rozwiązanie.

Tak wiec : dieta, odpowiednie treningi, regeneracja - to Ci więcej da niż jajowata tarcza.
Ja bym wolał przeznaczyć tą kasę np na żele.

Czytać nawet nie trzeba - przecież owal to nieustająca zmiana odległości pomiędzy zębatką a wózkiem przerzutki więc gdzieś musi to być kompensowane
Z resztą kto jeździł na biopace ten wie

Też sporo poczytałem o owalach i raczej same plusy. Największe korzyści osiąga się podobno na podjazdach. Mniej więcej wiem o co chodzi, ale wolę to sprawdzić na sobie

Obstawiam że różnicy nie odczujesz takiej żeby śpiewać arie, ale sprawdź i naskrob coś nie sugerując się opiniami.
Najgorsze są zew opinie i zachwyty, że samo jedzie

Terminy już znane

Już się zapisałem .

Piotr pisze:Już się zapisałem .

to nie wystarczy - najpierw jezt proeliminator i jak się zaeliminujesz , to nie będziesz wyeliminowany

Vipów raczej sami zapraszają . . . . .

Taka mała dygresja . . dawno temu chyba jak był maraton w Zawoi jednego zawodnika chcieili zdyskwalifikować za jazdę nie rowerem mtb, a mtb to było jedyne słuszne 26" koła . . , na którymś później coś pamiętam ze też dyskwalifikowali rowery np przełajówki że to nie mtb i niezgodne z regulaminem . .. a teraz co? wszystko przełaje, gravele, 26, 27.5, 29 i ciul wie co jeszcze . . . jeździ

Piotr pisze:a mtb to było jedyne słuszne 16" koła