Witam. Trekkingowy cross o firmy Concorde przybył w stanie z pierwszej fotki - prawie, bo oczywiście rozczłonkowany i niestety niedbale wrzucony w karton. Zdemontowałem co się dało i zaaaplikowałem komponentom kąpiel w ropie. Koła poszły do centrowania. Linki, pancerze do wymiany. Manetki (bez monitorów) niesprawne - pewnie pozapychane; zastapiłem je klamkomanetkami Acera, z ciekawymi czarno-białymi monitorkami. Wysłużone cantilevery ustapiły miejsca szczękom marki TEC (przy wydatnej pomocy forumowiczów ;)). Do wymiany poszła sztyca siodła, jako że ocieranie uszu kolanami podczas jazdy lekko mnie dekoncentruje; nie znalazłem sztycy retro w rozmiarze 26.4, więc kupiłem nową Zoom-a. Siodło, służące zapewne do wydobywania tajnych informacji, wymieniłem na żelowe. Stary jednoczęściowy mostek zastąpiłem Boop-em - kwestia wygody przy ewentualnym demontażu kierownicy, pewnie będę z tym jeszcze kombinował.
Reszta zostaje bez zmian: przerzutki i korba Exage 300LX, piasty Exage, koła Araya 700c, stery Tange, ciekawy zacisk sztycy (Trelock) i kozackie chwyty z kołnierzami, bardzo wygodne zresztą. Korba otrzymała najtańszą osłonę, w trosce o nogawki - miało toto w ogóle jakąś osłonę w oryginale? Nie widać mocowań...
Rowerek śmiga niesamowicie, wszystko pracuje bezszmerowo - w życiu bym się nie spodziewał, szykowałem się raczej na spore wydatki albo odsprzedaż...
[/img] [/img] [/img] [/img] [/img] [/img] [/img] [/img] [/img] [/img] [/img] [/img] [/img]
#3
zajebiscie ciekawy zacisk sztycy (Trelock),podpowiem ci to mocowanie na linke
to twój pierwszy w życiu rower...i,dlaczego od razu na to forum.....bo kupiłes zwłoki na targu?
to twój pierwszy w życiu rower...i,dlaczego od razu na to forum.....bo kupiłes zwłoki na targu?
śmietnik to nie retro!
#4
Fajnie radzisz sobie z tym Concordem. Tak trzymaj.
Ps.
SMOLAR- wpis żałosny, życie masz ciężkie czy co.....?
Ps.
SMOLAR- wpis żałosny, życie masz ciężkie czy co.....?
#5
co ...! według ciebie ma trzymac?!tudor pisze:Fajnie radzisz sobie z tym Concordem. Tak trzymaj.
Ps.
SMOLAR- wpis żałosny, życie masz ciężkie czy co.....?
aaaa przypomnij mi prosze swoje dokonania",bo może zwyczajnie nie jestes w stanie zrozumieć co piszę
śmietnik to nie retro!
#6
smolar>
Nie wiem co mial by tam robic ow wieszak trelocka skoro juz jeden jest zintegrowany z ramą, predzej jakies mocowanie swiatelka/odblasku...
p.s. a uwagi odnosnie innych rowerow ok., ale moze faktycznie bardziej konstruktywne niz uszczypliwe,
Nie wiem co mial by tam robic ow wieszak trelocka skoro juz jeden jest zintegrowany z ramą, predzej jakies mocowanie swiatelka/odblasku...
p.s. a uwagi odnosnie innych rowerow ok., ale moze faktycznie bardziej konstruktywne niz uszczypliwe,
#7
Piotrek, pamiętaj że to forum za propagować retro a nie odpychac niewtajemniczonych
Pierwsze koty za płoty, Ty też startowałeś od razu od XTRa? (BTW coś nie bardzo się chwalisz swoją nową budowa)
Co do roweru
- były koronki przystosowane pod osłonę z takową w komplecie, były takie bez
- dziwią mnie trochę rury - z tego co wiem już pod koniec lat 80 Tange zmieniło oznaczenia z cyfrowych - tu widzimy ramę na rurach obitych stara nomenklaturą wyposażoną w osprzęt z początku lat 90
Pierwsze koty za płoty, Ty też startowałeś od razu od XTRa? (BTW coś nie bardzo się chwalisz swoją nową budowa)
Co do roweru
- były koronki przystosowane pod osłonę z takową w komplecie, były takie bez
- dziwią mnie trochę rury - z tego co wiem już pod koniec lat 80 Tange zmieniło oznaczenia z cyfrowych - tu widzimy ramę na rurach obitych stara nomenklaturą wyposażoną w osprzęt z początku lat 90
#8
wpisz w google treloc,a zrozumiesz o jaką linke chodziAmAdeuz pisze:smolar>
Nie wiem co mial by tam robic ow wieszak trelocka skoro juz jeden jest zintegrowany z ramą, predzej jakies mocowanie swiatelka/odblasku...
p.s. a uwagi odnosnie innych rowerow ok., ale moze faktycznie bardziej konstruktywne niz uszczypliwe,
śmietnik to nie retro!
#10
skolioza pisze:Piotrek, pamiętaj że to forum za propagować retro a nie odpychac niewtajemniczonych
Pierwsze koty za płoty, Ty też startowałeś od razu od XTRa? (BTW coś nie bardzo się chwalisz swoją nową budowa)
śmietnik to nie retro!
#11
uszczypliwe nieuszczypliwe, mniejsza o to ale faktycznie zacisk sztycy zwyczajny na klasyczna srube, a ten wspornik jest poprostu wspornikiem do linki trelock, jesli nie jest zapiety akurat nia rower ;) i tu smolar ma oczywiscie racje :)
#12
ad1. Ma trzymać zamiłowanie do ratowania ,odbudowy i restauracji rowerów. Teraz zrozumiałeś?smolar pisze:co ...! według ciebie ma trzymac?!tudor pisze:Fajnie radzisz sobie z tym Concordem. Tak trzymaj.
Ps.
SMOLAR- wpis żałosny, życie masz ciężkie czy co.....?
aaaa przypomnij mi prosze swoje dokonania",bo może zwyczajnie nie jestes w stanie zrozumieć co piszę
ad2. Jakiego typu dokonania masz na myśli? Pochwal się swoimi
ad3. Cytuję Ciebie "to twój pierwszy w życiu rower...i,dlaczego od razu na to forum.....bo kupiłes zwłoki na targu?" i zapewniam Cię iż zrozumiałem żałosny poziom Twej wypowiedzi.
#13
Zacisk ma wcięcie na ząbek, który jest na śrubie (mufce) i którym dociąga mocowanie sztycy na podobnej zasadzie , jak docisk piasty. Dlatego piszę o "zacisku" a nie wsporniku linki, choć juz wiem, że jest nim również, dzięki wysoce zniesmaczonemu panu smolarowi.
Skolioza - czyli byłby to składak?
P.S. No, nie myślałem, że umieszczenie tu fotek obliguje do jakiegoś PRO poziomu, w każdym razie nie próbowałem i nie zamierzam kreować się tu na kogoś, kim nie jestem. Nie miałem też zamiaru przekonywać kogokolwiek, że ten nabytek to jakiś "biały kruk" ... Nie widzę problemu z usunięciem tematu, czy przeniesieniem do Hydeparku, jeśli burzy on koncepcję forum.
A, no i jest to mój drugi rower, nie licząc dziecięcych, drogi Panie.
Skolioza - czyli byłby to składak?
P.S. No, nie myślałem, że umieszczenie tu fotek obliguje do jakiegoś PRO poziomu, w każdym razie nie próbowałem i nie zamierzam kreować się tu na kogoś, kim nie jestem. Nie miałem też zamiaru przekonywać kogokolwiek, że ten nabytek to jakiś "biały kruk" ... Nie widzę problemu z usunięciem tematu, czy przeniesieniem do Hydeparku, jeśli burzy on koncepcję forum.
A, no i jest to mój drugi rower, nie licząc dziecięcych, drogi Panie.
#14
nie sądzę aby był to składak - zbyt spójny osprzęt ma na mój gust
raczej obstawiałbym historię na zasadzie - wyprodukowano więcej ram niż sprzedano, więc te które trafiły do sprzedaży później były ubierane we współczesne czasowi sprzedaży komponenty
AD PS - forum nie jest w żadnej mierze Pro, choć możesz po wypowiedziach Smolara mieć taki błędny obraz
Temat i rower jest tu jak najbardziej na miejscu (no, może przeniosę go do działu MTB gdzie trekkingowi bliżej niż do szosy)
raczej obstawiałbym historię na zasadzie - wyprodukowano więcej ram niż sprzedano, więc te które trafiły do sprzedaży później były ubierane we współczesne czasowi sprzedaży komponenty
AD PS - forum nie jest w żadnej mierze Pro, choć możesz po wypowiedziach Smolara mieć taki błędny obraz
Temat i rower jest tu jak najbardziej na miejscu (no, może przeniosę go do działu MTB gdzie trekkingowi bliżej niż do szosy)
#15
zgadza sie , rower jak rower na ospzrzęcie jakich wiel na targach smieciarzy , ale na uwage zasługuje firma, rzadko spotykana , nienaganny stan techniczny , wklad pracy oraz radość z końcowych wyników.smolar pisze:zajebiscie ciekawy zacisk sztycy (Trelock),podpowiem ci to mocowanie na linke
to twój pierwszy w życiu rower...i,dlaczego od razu na to forum.....bo kupiłes zwłoki na targu?
Spoko , ten rower wytrzyma wiecej niż 3 markety , ciesz sie jazdą i szukaj coś konkretnego jesli to ma być Retro przez duże R na początku.
#16
To bardzo porządny rower jeśli ma służyć do tego do czego został stworzony a nie jako kapliczka do modlenia się doń
Rury Tange 5 to najniższy model rur tej firmy z katalogu z 1988 roku. Ale najniższy model Tange wciąż może być lepszy od wielu no-nejmów. Rury mają ścianki o grubości 0,9mm a całej długości więc są ciężkie ale pancerne. Moim zdaniem rower na takiej ramie to rower na wiele lat, bo po pierwsze nie ma mowy o wgnieceniach w ramie na skutek uderzenia w coś twardego jak w tych wylajtowanych 1700g, po drugie korozja mu nie straszna bo zanim go przeżre to minie kupa czasu.
Poza tym rower w bardzo ładnym stanie i myślę że statystycznego marketowca przeżyje nie 3 ale 10x
Jedna uwaga z mojej strony tylko: myślę że zmiana mostka była błędem, nowy mostek jest za nisko w stosunku do ustawienia siodła (na oko to z 15 cm różnicy - drugie zdjęcie) i jazda w takiej pozycji będzie mocno niekomfortowa.
Informacje o rurach z katalogu Tange z 1988 roku:
Rury Tange 5 to najniższy model rur tej firmy z katalogu z 1988 roku. Ale najniższy model Tange wciąż może być lepszy od wielu no-nejmów. Rury mają ścianki o grubości 0,9mm a całej długości więc są ciężkie ale pancerne. Moim zdaniem rower na takiej ramie to rower na wiele lat, bo po pierwsze nie ma mowy o wgnieceniach w ramie na skutek uderzenia w coś twardego jak w tych wylajtowanych 1700g, po drugie korozja mu nie straszna bo zanim go przeżre to minie kupa czasu.
Poza tym rower w bardzo ładnym stanie i myślę że statystycznego marketowca przeżyje nie 3 ale 10x
Jedna uwaga z mojej strony tylko: myślę że zmiana mostka była błędem, nowy mostek jest za nisko w stosunku do ustawienia siodła (na oko to z 15 cm różnicy - drugie zdjęcie) i jazda w takiej pozycji będzie mocno niekomfortowa.
Informacje o rurach z katalogu Tange z 1988 roku:
#17
Dzięki za wyrozumiałość - w istocie prezentuję tu tylko rower, a nie "projekt R" - zapewne gdybym przeczytał wcześniej dyskurs w temacie http://forum.retromtb.pl/viewtopic.php?t=1829 , odpuściłbym sobie tę publikację, albowiem z trzech proponowanych tam żartobliwie działów: "ortodoksi" , "luzacy" i "ignoranci" - niewątpliwie klasyfikuję się do tego ostatniego, i na "duże R" sie nie porywałem . Więc krytyka nie jest bez podstaw, przyjmuję z pokorą (forma gdzieniegdzie to inna sprawa, ale to już nie mój problem).
Zajmę się tym, od czego powinienem zacząć - czyli czytaniem forum
Gerwazy - mostek jest na prawie identycznej wysokości, co stary; oryginalna sztyca siodła była krótka (realnie 14 cm ), a ja lubię wysokie siodło. Kwestia upodobań, nic innego
Zajmę się tym, od czego powinienem zacząć - czyli czytaniem forum
Gerwazy - mostek jest na prawie identycznej wysokości, co stary; oryginalna sztyca siodła była krótka (realnie 14 cm ), a ja lubię wysokie siodło. Kwestia upodobań, nic innego
#18
i to wlaśnie jest smutne... dobrze że nie przeczytałeśpeter73 pisze:zapewne gdybym przeczytał wcześniej dyskurs w temacie http://forum.retromtb.pl/viewtopic.php?t=1829 , odpuściłbym sobie tę publikację,
to jest forum RETRO a nie forum wymuskanych projektów