W Zaskarze mam z przodu obręcz "ceramiczną" i na niej kompletnie zajechane klocki. Dziś lub jutro się wybieram na zakupy, ale w sumie to zacząłem się zastanawiać jakie są Wasze doświadczenia w tej sprawie..? Do wyboru jest kilka rodzajów klocków, z jednego źródła dowiaduje się, że na mokrym ceramiczne obręcze są super, z innego znów, że w ogóle to nie działa, inne znów wspomina o tym, że klocki Clarksa (zielone) są złem itd..

Planowałem kupić po prostu XTRa klocki i nie kombinować póki co, bo nie mam na tym polu doświadczenia... anybody? :)

No i pytanie czy w przyszłości warto inwestować w owe ceramiczne obręcze..? Rower takie już miał jak dostałem, więc w przyszłości wymieniając może będzie to miało sens.. taką obręcz mam akurat z przodu tylko co by sugerowało, że poprzedni właściciel wyschodził z założenia, że to faktycznie rozwiązanie dobre.

jak wszystko - ma wady i zalety
z założenia ma lepiej działać w trudnych warunkach, gdzie skuteczność zwykłego zestawu spada
w praktyce zdarza się ceramikę poobijać np o kamienie - póki są to uszkodzania niewielkie to nie mają wpływu na jakość hamowania, jedynie na drażniące (przynajmniej mnie) pulsowanie na klamce

1. nie ma obreczy ceramicznych !!!
Są obrecze pokryte ceramiką, wiec w tytule " ceramiczne " powinno byćw cudzysłowie
2.Wersje pokryte ceramiką słabiej działają w suchych warunkach przy klockach do ceramiki, za to ładnie przy miękkich np czerwone magury działały wyśmienicie.
3. W syfie ceramika lepiej działa wraz z klockami do tego przystosowanymi, ale są one twarde i znowu skuteczność jest taka sobie , za to dłużej żyje klocek i obręcz co pozwoli na ukończenie , maratonu , wyscigu itp.

Ceramika sie zciera, zazwyczaj nierównomiernie bo niestety w trakcie użytkowania obręcz na bank ulega odkształceniom różnym,

Jeśli zaczyna schodzić ceramika, trzeba zastosować klocki standardowe już aby nie rżnąć powierzchni alu.

Czy warto dopłacać do " ceramiki " , zdania są podzielone, wg mnie tak , ale jeśli faktycznie ktoś tego potrzebuje i użyje .

Dzięki :) Faktycznie w ciężkich warunkach obręcz owa wraz z klockami spisywały się wyśmienicie - nie zmieniłem tych klocków w Zabierzowie a już na początku zawodów były zajechane. I do końca jakoś dotrwały - choć na samym końcu istotnie działały już na oparach zupełnie - to jednak działały (mój błąd polegał na tym, że nie podciągnąłem linki odpowiednio za wczasu - nie musiałbym z rowerem biegać przez kilka km).

Zmieniłem nazwę tematu na: Obręcze "ceramiczne" coby faktyczne w błąd nie wprowadzać :)