#5
zdjęcia z komórki

przerzutka miała iść do roweru siostry, ale jakoś po analizie problemu "zamiłowania mojej siostry do jazdy w błocie po łydki" postanowiliśmy coś mniej delikatnego dla niej znaleźć. Nad RD się zastanawiam, sprzedać czy wstawić do siebie do przełaja zamiast (739). Było by to o tyle korzystne, że zamiast wózka SGS byłby SG :-)

PS.
ma ktoś jakieś doświadczenie z tymi kółeczkami?
http://allegro.pl/koleczka-do-przerzute ... 18223.html
Załączniki
201403233035.jpg
201403233036.jpg
201403233039.jpg

#6
Tutaj nawet nie warto wymieniać łożysk gdyz same kółka są już zajechane.

IMO kółka (łożyskowanie) obecne w Shimanowskich kółkach z ceramicznymi łozyskami jest trwałe. Te ceramiczne tulejki praktycznie się nie zużywają, szybciej znszczą się zęby na samych kółkach.

Natomiast wyleczyłem się juz z "wypaśnych" kółeczek na cudnych łożyskach - czy to KCNC, czy inne dziurawe dziadostwo. W trudnych warunkach takie kółka mogą się okazać jednorazowe i albo rozpaść po drodze albo przestać kręcić. Nie ma się nad tym co rozczulać. Im większe łożyska tym lepiej. Te co podaleś powinny sporo wytrzymać. Choć same alu rolki znikają szybciej od tych z tworzywa.
https://www.facebook.com/evobikesycow

#8
Te co podlinkowałeś nie są złe bo mają dość duże łożyska. Problem jest w tych leciutkich kółkach, bo mają małe łożyska=małe kuleczki. Nie od dziś wiadomo że to słabo działa i jest mało żywotne.
Dlaczego nie przyjął się system ISIS w suportach? Oś oversize więc małe łożyska w tej samej obudowie co kwadraty. Łapały luzy szybko bez względu czy kosztowały 20 czy 300zł.
Albo łożyska w piastach DT - im wyższy model piasty tym lżejszy. Łożyska ważą potencjalnie dużo, więc dla obniżenia wagi wsadzają małe łożyska. I potem taka piasta za 3000zł wytzymuje 5x mniej niż tej samej firmy za 500zł.
https://www.facebook.com/evobikesycow