Naprawa, modernizacja, renowacja ramy cr-mo - GDZIE??

#1
Hey!
Historia jest prosta: kupiłem ramke GT Karakoram z małym defektem - pęknięcie pod zaciskiem sztycy (ktoś pewnie włożył sztyce o za małej średnicy i skręcał na chama). Przy okazji chciałbym dodać pare detali: przelotki do pancerzy prowadzonych górą, otwory na trzeci koszyczek bidonu (pod rurą skośną). No i na koniec całość do wypiaskowania i pomalowania (na jednolity czarny mat bez zadnych ekscesów).

Proste rzeczy niby ale strach oddać taką cieniowaną ramkę w łapy byle kowala więc tu pytanie:
Gdzie da sie to zrobić profesjonalnie :?: Najlepiej wszystko w jednym miejscu oczywiście ale niekoniecznie. Najlepiej w łódzkim lub we Wrocławiu...ale niekoniecznie!

Jakieś manufaktury rowerowe? Instytuty spawalnictwa? Orłowski Rychtarski i inni magicy? Cokolwiek! Jak coś wiecie to pomóżcie!!

#2
Orłowski, Rychtarski, Kądej... na pewno W cr-mo zaczyna bawić się też Sikorski - z jakim skutkiem? możesz poeksperymentować na sobie ;-)
Ale i tacy magicy mogą strzelić gafę gdy nie będą znać przekroju rury
Zauważ że miejsce gdzie rura ma cienką ściankę jest ryzykowne - i w kwestii spawania (temperatura - zauważ że niektóre ramy z tego powodu mają opory pancerza przylutowane na główce a nie na rurze!)), i utrzymania ciężaru (nity z gwintami na koszyk - cienka ścianka może nie wytrzymać 1,5l butli na wertepach)

Obie rzeczy da się bez kłopotu obejść (koszyk na obejmach i pełne pancerze - tu przy fd zobacz do wątku odwracanie ciągu fd) - bezpieczniej, równie skutecznie ale może nie z takim efektem wizualnym

Co do spawania samego miejsca przy sztycy - w Krk poleciłbym Tespę, ale to raczej nie jest hyper newralgiczny punkt i dość częsta przypadłość więc nie powinno być kłopotu ze znalezieniem kogoś bliżej

BTW czarny mat i tyle koszyków, domyślam się skąd inspiracja ;-)
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA

#3
Pancerze itak będą pełne (taka moja fanaberia) ale zawsze milej dla oka by było jak by były w przelotkach zamiast na opaski zaciskowe ;-) No ale to nie problem, to moge sobie darować, natomiast opór końca pancerza FD chciałbym mieć normalny bez zabawy w odwracanie ciągu (podsiodłowa chyba nie jest aż tak na maxa wyżyłowana..?). Ten dolny koszyczek jest przewidziany pod butle z paliwem do kuchenki więc nie aż takie duże obciążenie, a opaski to taka prowizorka jednak.. brzydkie, odstające, niestabilne.. ;-) Zresztą nawet jak by sie wyrwały kiedys te nity to trudno.. byle by rury to nie osłabiło..

P.S.
Czarny mat to kolor niemal jedyny słuszny a trzy koszyczki to wsumie standard w rowerze wyprawowym ;-)

#5
W sumie masz rację Cinku - było to mało czytelne...
Obaj ze Szkodnikiem udzielamy się na forum sakwiarskim podrozerowerowe.info 2 tygodnie temu spotkaliśmy się na zlocie tegoż forum Była tam jedna Koga którą sporo ludzi się zachwycało w tej właśnie konwencji - czarny mat, 4 koszyki.... ;-)

Takie przelotki które wrzuciłeś załatwiają całe prowadzenie pancerzy - poza oporem dla fd....
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA

#6
ha czyli juz wiem kto zwinal tego czerwonego ślycznego karakoramcia.

3grosze:
-Moze i jest to reynolds 525, ale jak juz pisywalismy tu i owdzie - nie ma szalu z waga - rama tak na prawde jest wy-zylowana ale przy tylnych widelkach - tam najczesciej pekala (przed hakiem u dolu) - znajomy przejechal na niej kilka dobrych lat i wiele etapowek... spawal (do zimy, nie wiem co obecnie;) dwa razy, w telsie wlasnie.
[my ze znajomymi reynoldsa 505 albo 531 - w miejskiej mondii spawalismy najpierw ligomatem z marnym skutkiem - rozkleilo sie ;P a pozniej (juz glowka ramy pekla) - gazem i do dzis trzyma (a wozilismy sie z kumpelami po 3 osoby;)

w tym roczniku Karakoram ma juz sztyce 29,6 - wiadomo dosc ciezko taki rozmiar dostac, mysle ze z tad pekniecie.
Moj sasiad Piotrek - ktory zaprezentowal na forum swojego bialego no-name pomykacza na tange oversize - pospawal w zakladzie blacharki samochodowej, pozniej poprawil pilnikiem a na koniec zamalowal farba w odpowiednim odcieniu -jak ktos nie wie to ciezko mu bedzie zgadnac ze bylo naprawiane;)

-wracajac do Karakorama - nie znam sie, wiem ze Sakwiarze macie swoje fanaberie (jak kazdy;) - ale benzyna na dolnej rurze?? czy przy nieuwaznym transporcie (wnoszenie po schodkach np. do pkp nie wystepuje zagrozenie zycia?;P:P (myslalem ze mozna to spokojnie wozic przy sakwie)

-przerabianie na gornociag i malowanie na czarno to jak dla mnie morderstwo z zimna krwia na tak fajnej ramce, no ale coz zrobic, przypuszczam ze nie przemowi do Ciebie fakt, ze jest tych ram coraz mniej a czerowno-czarny egzemplarz byl z jednego z lepszych (sciganckich) rocznikow w erze nowozytnej mtb;)
tak jak pewie nie bierzesz pod uwage, ze im mniej pancerza tym lepiej (bo nie ma sie co zapchac - zreszta spojrz jak to rozwiazano w najnowszej orbei:

Obrazek
Obrazek

#7
jestem zimnego zdania. Szkoda, szkodniku, tak zaszkodzić tej fajnej ramie.
Wyjdzie Ci kolejna czernina w sam raz na pogrzeby. A jak pod główką koloratkę zawiążesz, to furorę zrobisz wśrod zakonnic. Jak nic.
A już cholera mnie bierze, jak słyszę "jedyny słuszny kolor".
No dobra, pozżymałem się, a szkodnik i tak zrobi, jak chce. W końcu to jego rower.
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#8
Takie przelotki które wrzuciłeś załatwiają całe prowadzenie pancerzy - poza oporem dla fd....
przerabianie na gornociag i malowanie na czarno to jak dla mnie morderstwo z zimna krwia
Hm, mam podobną zagwozdkę z Marinem: dolnociąg zamienić na górnociąg. Na razie wyjścia widzę trzy, a najprostsze to ww. gripper: z jednej strony go zaślepię, żeby pancerz miał opór i zostawię tylko otwór na linkę. Ponieważ nacisk na gripper będzie większy, postanowiłem skorzystać z wersji przypinanej opaską zip. Powinno zadziałać. Na czarnej matowej ramie Szkodnika czarna opaska była by mało widoczna, gorzej ze złotym Marinem... :->

#9
To napiszcie mi jeszcze moi drodzy Szkodniku i Cinku co Wam tak ten dolny ciąg szkodzi....
że niby syfi się szybciej? IMO w kontekście fd bzdura, zwłaszcza przy zastosowaniu asfaltowym / wyprawowym
kłopot z zamontowaniem koszyka pod rurą? nie przymierzałem, ale jeśli koliduje z linkami a wiercić tam dziury będziecie zawsze można dać dłuższe śruby i podkładki dystansujące (patent seryjnie stosowany na rurze podsiodłowej żeby nie kolidować z obejmą fd)
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA

#11
zimny pisze:benzyna na dolnej rurze?? (myslalem ze mozna to spokojnie wozic przy sakwie)
Geneza tego zwyczaju jest prosta- butelka z benzyną poprostu śmierdzi więc lepiej jej nie wozić w sakwie a ten trzeci koszyczek jest najwygodniejszym miejscem. (z doświadczeń innych bo sam dopiero zbieram sie do zakupu palnika na paliwa płynne)
zimny pisze:przerabianie na gornociag i malowanie na czarno to jak dla mnie morderstwo z zimna krwia na tak fajnej ramce
aldek pisze:Szkoda, szkodniku, tak zaszkodzić tej fajnej ramie.
Wyjdzie Ci kolejna czernina w sam raz na pogrzeby
No takich reakcji sie własnie spodziewałem ;-) ale podejścia są różne. Mi nie zależy na przywróceniu rowerkowi stanu katalogowego, poprostu szukałem fajnej stalowej ramy pod amor o niedużym skoku. Na bazie Karakoram ma powstać rowerek typowo wyprawowy (chociaż jak tak sobie stukam w nią paznokciem to lekkie obawy mam.. :roll: )
zimny pisze:jest tych ram coraz mniej
No fakt, nie widuje się często, ale jak ktoś by chciał to jest akurat taka sama na allegro ;) tylko cena troche mało rozsądna bo nowa w sklepie 550pln kosztowała kiedyś.
http://www.allegro.pl/item1024302697_ra ... ro_mo.html
skolioza pisze:To napiszcie mi jeszcze moi drodzy Szkodniku i Cinku co Wam tak ten dolny ciąg szkodzi...
No główny powód to to że chce pełny pancerz.. :-P ale..
zimny pisze:tak jak pewie nie bierzesz pod uwage, ze im mniej pancerza tym lepiej (bo nie ma sie co zapchac
To jak to właściwie jest z tymi linkami?? Ja wyszedłem z założenia że jak linka na całej długości jest osłonięta pancerzem to nie ma problemu z żadnym syfem itp.. Mam tak w dwóch rowerach i sprawdza sie elegancko.
Cinek pisze:dolnociąg zamienić na górnociąg. Na razie wyjścia widzę trzy, a najprostsze to ww. gripper: z jednej strony go zaślepię, żeby pancerz miał opór i zostawię tylko otwór na linkę. Ponieważ nacisk na gripper będzie większy, postanowiłem skorzystać z wersji przypinanej opaską zip. Powinno zadziałać.
Raczej nie zadziała.. :-? Opaska będzie się ześlizgiwać w dół po rurze.

#12
szkodnik pisze: To jak to właściwie jest z tymi linkami?? Ja wyszedłem z założenia że jak linka na całej długości jest osłonięta pancerzem to nie ma problemu z żadnym syfem itp.. Mam tak w dwóch rowerach i sprawdza sie elegancko.
z jednej strony pełny pancerz to eliminacja kilku miejsc przez które może dostać się syf do środka - zostają wtedy tylko 2 na końcach Ale jak ten syf się już dostanie, to kaplica...
Mikro odcinki pancerza dają większą szansę że jak coś wlezie to zostanie "przepchane", a całość będzie działać w miarę poprawnie mimo to
Jednym słowem ilu userów, tyle opinii ;-)
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA

#13
Konia z rzędem temu, komu uda się skutecznie przepchnąć syf, który się dostanie do jakiegokolwiek odcinka pancerza. Już nie mówiąc o samooczyszczeniu ;) Wszelkie smarowania - czy to WD40 cz Rohloffem to tylko półśrodki.
Dużo eksperymentowałem z pancerzami, bo dużo jeździłem w błocie - dopiero pełny odcinek mnie zadowolił. Minus jest taki, że w porównaniu do odcinków na dzień dobry ma się trochę większe tarcie.

A co do różnych opinii - jest osobny temat na forum. Tam są wszystkie "za" i "przeciw"
http://forum.retromtb.pl/viewtopic.php? ... t=pancerze
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/

Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .

#14
zawsze pozostaje Gore Ride-ON lub Nokon/alligator.

dodatkowy plus dolnego prowadzenia - np. w ramach cannondale - pancerze czy przewody hydr oslaniaja (czesto dosc cienkoscienne) rury dolne od kamerdolcow. przydatna rzecz;)
Obrazek