Re: Tablice rejestracyjne

#2
Świetny pomysł ! Ale ja bym poszedł od razu krok dalej, i nakazał noszenia tablic rejestracyjnych przez pieszych. Bo po pierwsze, jak ktoś ukradnie rower z tablicami i popełni wykroczenie to właściciel roweru ma problem bo musi udowodnić że to nie on. A tak, jak będzie obowiązek tablic rejestracyjnych dla pieszych to tego złodzieja łatwo zidentyfikować po jego tablicach. Po drugie wszystkich popełniających wykroczenia i przestępstwa, nie tylko na rowerach byłoby łatwo zidentyfikować. Zwłaszcza w dobie wszechobecnych monitoringów. Czyż to nie genialne?

Re: Tablice rejestracyjne

#4
nie zrobisz bo nie przejdziesz egzaminu u mnie ... hahahahha chyba ze za flaszke nalewki.

Nie będzie tablic bo są rowery do wynajmowania i co chwile ktoś inny śmiga nimi

Dawniej w Szwajcarii były winetki, ale to było ubezpieczenie.

Pomysły debili trzeb zawsze zapamiętywać nazwiska kto co promuje , bo jak się go kiedyś spotka w lesie to warto mieć przy sobie łopatę i grabie.
www.velotech.pl

Re: Tablice rejestracyjne

#5
skolioza pisze:
2019-09-25, 13:08
Ja bym wprowadzil jeszcze coroczne obowiazkowe przeglady w autoryzowanych do wykonania takiegoz punktach Oczywiscie odplatne - ale by sie budzet panstwa wzbogacil!
A bedzie sie dalo zarejestrowac na zabytek? Jak cos to robie uprawnienia rzeczoznawcy !
OC i NNW jakbys kogos na bagazniku wiozl, AC dla nowych na raty kupionych obowiazkowe, poza tym lokalizator czy nie lamiesz zakazu wjazdu do parku krajobrazowego.
Chore to wszystko, edukowac trzeba.

Re: Tablice rejestracyjne

#6
nie da się, najlepiej zakopać , robaki się ucieszą .......
A propo, moje dzieci mają ubezpieczenie jak kupiłem na dom pakiet, mogą komuś w dupę wjechać rowerem i są ubezpieczeni, sporo ludzi to ma i nawet o tym nie wiedzą, a pismaki to debile nic nie wiedza, to temat przedwyborczy, 4 lata temu też buł.

Wymyśliłem kiedyś jeden typ ubezpieczenia - na osobę, nie od pojazdów, można jeździć czymkolwiek, autem rowerem motorem poduszkowcem, ale płacisz ubezp. na osobę, a nie od pojazdów, bo to jest uczciwe.
Dzięki temu masz spokój od wszystkiego.

np stówa rocznie - ubezpieczenie od rolek, roweru, hulajnogi
2 stówki jak dochodzi do tego skuter,
3 stówki dochodzi motor
5 stówek dochodzi do pakietu samochód osobowy
to na osoby prywatne, masz 3 samochody sam bo lubisz to płacisz jedno ubezp, a tak to płaci się na nie używane w tym samym czasie
No taki przykład.
i do tego karta plastykowa albo w komórce i spokój z pierdoleniem w prasie .
www.velotech.pl

Re: Tablice rejestracyjne

#7
Piotr pisze:
2019-09-29, 18:02
nie da się, najlepiej zakopać , robaki się ucieszą .......
A propo, moje dzieci mają ubezpieczenie jak kupiłem na dom pakiet, mogą komuś w dupę wjechać rowerem i są ubezpieczeni, sporo ludzi to ma i nawet o tym nie wiedzą, a pismaki to debile nic nie wiedza, to temat przedwyborczy, 4 lata temu też buł.

Wymyśliłem kiedyś jeden typ ubezpieczenia - na osobę, nie od pojazdów, można jeździć czymkolwiek, autem rowerem motorem poduszkowcem, ale płacisz ubezp. na osobę, a nie od pojazdów, bo to jest uczciwe.
Dzięki temu masz spokój od wszystkiego.

np stówa rocznie - ubezpieczenie od rolek, roweru, hulajnogi
2 stówki jak dochodzi do tego skuter,
3 stówki dochodzi motor
5 stówek dochodzi do pakietu samochód osobowy
to na osoby prywatne, masz 3 samochody sam bo lubisz to płacisz jedno ubezp, a tak to płaci się na nie używane w tym samym czasie
No taki przykład.
i do tego karta plastykowa albo w komórce i spokój z pierdoleniem w prasie .
Spoko system stary wymyśliłeś :) Takie coś funkcjonuje w GB od ...nastu lat. Czyli ubezpieczenie na osobę, a nie na dyliżans. Tam to się sprawdza jakoś, ale! Mają 2x tańsze pojazdy, w 6x lepszym stanie. (Mechaników mają tak samo pojebanych jak u nas, tylko mają tam mniej inwencji twórczej...).

Wracając do tablic rej. dla ROWERÓW. Czemu nie?! Zapraszam na pościg.