Re: Cannondale F400

#63
Kurka wodna...

Fajny rower poskładałeś. Szacun za kupę dobrej roboty przy nim.... Co tu dużo pisać...
Jak byś nie napisał że amor jest lekko matowy to po fotach na pewno bym się nie zorientował. Tak czy siak ta chropowata powierzchnia nic całości nie ujmuje a chyba nawet dodaje fajnego smaczku :)

Jeżeli w przyszłości byś coś malował co było wcześniej tak ostro wypiaskowane (ten wideł chyba był) a zależy tobie na gładkiej powierzchni to najlepiej dać podkład trochę grubiej i następnie wyrównać papierem. Potem baza i kilka warstw klaru. Potem polerka i świeci się jak psu jajka.

Co do jakichś tam zmian, to jedyna opcja jaką wyszukałem to założenie korby Race Face Turbine :) Jak tutaj. Aczkolwiek nie wiem czy by spasowała, ale gdyby jednak tak to wygląd jak poniżej :D

Obrazek

Re: Cannondale F400

#65
Kurde ale fajnie z tymi żółtymi ramionami to wygląda :mrgreen: dałeś mi do myślenia,tylko czy za dużo żółtego już nie będzie... hmm
Te blaty co ty mam to są od RF, tylko środkową kupiłem od fockera bo była nówka z 34z
Myślałem żeby korbę pomalować ale tylko ten środek na czarno i dać zrobić naklejki.
Ten amor miał dwie warstwy lakieru niebieski i biały.

Re: Cannondale F400

#70
Mam pytanie techniczne, odnośnie prowadzenia linek do przerzutek. Widzę, ze masz je dookoła główki ramy, a jak później? U mnie lewa idzie z lewej strony główki a prawa z prawej, czyli inaczej niż u Ciebie. Ale później na dole wchodzą w plastikowe prowadnice i idą odpowiednio do przerzutki z przodu i na tylne koło, bez żadnego krzyżowania się. Więc niby jest ok, poza wizualnym dyskomfortem przy kierownicy. A jak jest u Ciebie pod ramą? masz inne rozprowadzenie na dole, odwrotnie niż u mnie? zakładam, że nie krzyżujesz linek.

Re: Cannondale F400

#72
Ok, dzięki, to wyjaśnia temat. Mi właśnie średnio sie podoba, że obecnie linki się opierają o główkę, a wręcz trochę na niej wyginają. Może do dopracowania lepiej dobierając długość, zobaczę też jak wypadnie z trochę szerszą kierownicą (niestety nie zmieściła mi się do kabinówki, więc musi poczekać w PL kilka tygodni, aż będę leciał z większą torbą). Ale pod ramą mam gołe linki, jeśli miałbym myśleć o krzyżowaniu to musiałbym je 'ubrać'. W takim razie jednak zostawię tak jak jest, ewentualnie jak już dopieszczę wszystko inne to będę kombinował.

Re: Cannondale F400

#76
Adamello pisze:
2019-05-07, 06:35
W tych canondale krzyżowanie linek to powszechna praktyka. A po co je "ubierać"? W niczym nie przeszkadza przecież ich wzajemne ocieranie.
W pełni się z tobą zgadzam.
Też tak miałem w swoim Killerze a później F1000.
Po za tym że to dziwnie wygląda ma sens - pancerze inaczej idą i jest mniejszy opór linki.
Z resztą KTO PATRZY POD RAMĘ NA LINKI :!: :?: :shock:
Robić to tak jak fabryka i nie zagłębiać się DLACZEGO ... oni też nad tym myśleli.

Re: Cannondale F400

#78
Zanim się te linki przetrą... to wiecie gdzie będę :-P
ale tak na serio to nie lubię jak pancerze ocierają o ramę, zresztą wygięcie pancerza powoduje tarcie linki w środku, a po większym łuku tak już nie jest.
Mi to nie przeszkadza, przerzutki działają leciutko