Na wstępnie jedna fotka.

ładny;) kultowy model:) + moja ulubiona vetta sp

Kiedyś to był szał

Ależ grube nakładki na klamki

Gdyby to działało jak wygląda... ale popatrzeć miło, a i widelce Treka charakterystyką mnie akurat odpowiadały

Nie mam pojęcia jak to jeździ ale wygląda świetnie.

Miałem go w tej najbogatszej wersji na XTR M900

Trochę sprężynował , ale sprzęt wizualnie robił wrażenie.

sztopi17 pisze:
Trochę sprężynował .

Dobre określenie) Tekst godny zapisania i zapamiętania)

Znaczy się tak guma twardnieje z czasem albo się rozpuszcza, w tym przypadku można mówić o szczęściu bo jednak ugina się aczkolwiek nie jest to uginanie z jaką większość miała do czynienia.zawieszenie jest sztywne aczkolwiek przy odpowiedniej technice pokonywania przeszkody pochłania, to stan na dzisiaj, a jak było dawniej ? . . . . . .. widać że damper jest w miarę standardowy to można pokusić się o wymianę na inny, ale utraci się charakter retro.
Przedni jest olejowo powietrzny, raczej do zrobienia, chociaż działa, ale nie wiadomo ile stało toto.

Jak widać raczej jak przytargam jakiś rower to musi być on wyjątkowy, a ten jest, stan pomimo brudu jest bardzo dobry.
Kolorystyka, no jakoś w katalogu nie znalazłem.
Oprócz kierownicy, chwytów, i siodełka , które wstawiłem swoje do fotek reszta jest oryginalna.

Fajnie by się prezentował z bomberem pierwszej generacji . . . .. . .

Piotr, Daj znać ile cenisz ten eksponat)

W Gdyni jeździ taki ze współczesnym dumperem
Naprawdę fajny sprzęt , gratki

Mam pytanie.
Czy taki damper da się zregenerować tak żeby był jak nowy czy też w grę wchodzi tylko wymiana?

Wycofałem wpis, bo to nie ten temat, ale zastanawiam się jak ugryźć ten temat.

Ja też poproszę cenę na PM.

tył jest ok, przedni raczej historyczna ciekawostka

Szukasz informacji ile to warto więc może pomogę ...max 700 zł

jasne, a są jeszcze gdzieś ?

Piotr, Ciekawe ile taki rower będzie warty np. za 20lat?

Piotr pisze:jasne, a są jeszcze gdzieś ?

Piotr nie dodawaj sobie historii , że to jakiś święty graal . Za ramę i widelec Treka 9500 (najwyższy model) wziąłem z 400 zł ( a i tak próbowałem sprzedać go kilka miesięcy ) .Odpal sobie na retrobike wyszukiwarkę ... wpisz trek 9500 masz ofertę z marca za 200 funtów , chętnych brak. Na gumtree wisiał za 150 inny , chętnych brak. Swojego na allego wylicytowałem za ok 1000 zł a przypominam , że stał na xtrze w bardzo ładnym stanie.
Trochę tego szrotu kupuje i sprzedaję więc staram się nie rzucać kwotami z kapelusza

Wycena tych retro rowerków to ciężki temat.

To nie jest to samo gdy kupimy cały kompletny rower, a gdy kupimy tanio ramę i będziemy zbierać do niej graty, niby zgodne z katalogiem.
Moim zdaniem to zupełnie inna bajka. Czasami będzie brakować czegoś czego nie kupimy, np. jednostkowo produkowanego mostka, kiery, itd. Niektóre rzeczy są nie do zdobycia.

Prawdą też jest, że akurat w Polsce właśnie to forum jest wyznacznikiem ceny retro mtb.
Ile są te rowery warte, ano własnie w tej chwili tyle ile da ktoś z tego forum. Sytuacja może się zmienić w przyszłości ale ciężko wyrokować. Jednak mam wrażenie, że za kolejne ileś tam lat, niektóre rowery z tego forum będą sporo warte. Piszę tak bo wiem co teraz produkują, te plastiki nie będą raczej klasykami.
Najpewniej będą poszukiwane rowery z lat 90 i wcześniejszych.

bla bla bla

Minęło już prawie 30 lat od wypuszczenie tego modelu. Skoro teraz jest wart grosze to dlaczego za 20 lat ma być wart więcej ? To jak z autami płacisz nie za wiek , a za unikatowość czy aktualną modę itd. Ja śledzę rynek rowerów używanych od dobrych kilkunastu lat. 5-6 lat temu była hossa na retro śmieci. Byle badziewie na stx sprzedawałem od ręki 300-400 zł. Dzisiaj dobry rower na Xt 737 cieżko za te 4 stówki sprzedać. Już kiedyś pisałem , reprezentujemy pewne pokolenie , które znało te rowery czy śliniło się do nich . Czy teraz młodzież garnie się do serwisowania po piwnicach rowerów ? Nie sądzę . Jaki fun daje takiemu młokosowi posiadanie retro górala ? To że zębatek musi miesiącami szukać po allegro Wydaje mi się , że kultowe modele jak np. Fat Chance Ti czy Alpinestars TI -mega będą stale drożeć , tak katologowe średniaki będą coraz tańsze.

nie ma co sie spinać, 500 czy tysiak . . to tylko piniądze, ja wczoraj za kaseciaka wybuliłem 2 x więcej niż rok temu za ten sam model, taniej to tylko można uran dostać w promocji.

He a zresztą ja nie mam nastawienia handlowego w temacie retro MTB.
W związku z czym dla mnie te rowery niech będą jak najtańsze. Mi to pasuje.
Po prostu fajnie mieć coś już praktycznie niespotykanego.

sztopi17 pisze:bla bla bla

Minęło już prawie 30 lat od wypuszczenie tego modelu. Skoro teraz jest wart grosze to dlaczego za 20 lat ma być wart więcej ? To jak z autami płacisz nie za wiek , a za unikatowość czy aktualną modę itd. Ja śledzę rynek rowerów używanych od dobrych kilkunastu lat. 5-6 lat temu była hossa na retro śmieci. Byle badziewie na stx sprzedawałem od ręki 300-400 zł. Dzisiaj dobry rower na Xt 737 cieżko za te 4 stówki sprzedać. Już kiedyś pisałem , reprezentujemy pewne pokolenie , które znało te rowery czy śliniło się do nich . Czy teraz młodzież garnie się do serwisowania po piwnicach rowerów ? Nie sądzę . Jaki fun daje takiemu młokosowi posiadanie retro górala ? To że zębatek musi miesiącami szukać po allegro Wydaje mi się , że kultowe modele jak np. Fat Chance Ti czy Alpinestars TI -mega będą stale drożeć , tak katologowe średniaki będą coraz tańsze.

Dużo racji w tym co piszesz, fakt. Może trochę życzeniowe jest moje myślenie.
Dla nas białe kruki, dla większości stare rowery górskie.
Młode pokolenie? Szkoda pisać. Oni "lajki" kolekcjonują , innymi słowy coś, czego nie ma.

Powiedzmy tak, niektóre rzeczy warte są tyle ile ktoś zapłacić, ale są takie, że trzeba wybulić jak się chce mieć tyle ile ktoś woła.
Sztopi, Twój przypadek jest przypadkiem handlarza, a to z zamiłowaniem do retro niewiele ma wspólnego, mnie w odróżnieniu jarają jeszcze ciekawostki, które są rzadkością, choć nie mają wybitnego osprzętu to czasem pokazanie się na czymś takim pokazuje odrębność od szarości.

Nie handluje rowerami i byłem ciekaw ile za np taki wynalazek można dostać, czasem mi się trafia na oko coś, najczęściej nie biorę bo tu na forum bidaki zaraz by zwyzywali że drogo i wogóle po co i dlaczego, panie za stówke . . . np mogłem przywieźć GT z widelcem Kangaroo powietrznym, magurą itd . . sam widelec historycznie więcej wart niż cały rower .
Jak sobie przeliczę osprzęt - ceny choćby z allegro to ten Trek wcale nie tak mało wychodzi, same klamki w takim stanie warte są uczciwe piniądze

Fajny, ja mam słabość do Treka bo taki Trek na Sp.E. to mój pierwszy rower kupiony za własne, zarobione piniądze w USA w tamtych czasach. Ale ten konkretny model to faktycznie nic specjalnego. Wiesz na RetroBike.co.uk możesz sobie go wieszać, ale wg mnie nic specjalnego faktycznie nie ustrzeliłeś, abstrahując od tego że na takowym jeździłem i przedmówcy mają rację - masakra i tragedia jeśli chodzi o jazdę ;-( Sorki za dołowanie ale zwykły hardtail np. taki 8000SHX limonkowy w alu byłby duuuużo ciekawszy.

Masz racje bo nie masz, większość wypowiedzi na forum to takie pierdzielenie, niektórzy jarają się XTR-em a ja zajeżdżałem takowe w trupa w latach 90-tych.
Retrobike nie jest żadnym wyznacznikiem, to inny świat.
Życze każdemu takich łowów, choć wiem że niektórzy siedzą w chałupie czekają na gwiazdkę z nieba.
A zazdrość to największe zło.

Tak a propo, Mentos spróbuj mnie zajarać czymś co masz, no czekam ?

Piotr pisze: Życze każdemu takich łowów

Mi się udało trafić moją Super V 2000
Flaki z siebie wyprułem żeby ją kupić

Dla mnie akurat ten Trek jest super.
Przypomina mi się jakiś dokumentalny, amerykański film o rowerach górskich emitowany na TVP Kraków około 1994 roku.
W tym filmie goście jeździli po piaskach Kalifornii min. na takim właśnie Treku.
Ogólnie prezentowali rozwój i ewolucję tylnego amortyzowanego zawieszenia.
Pamiętam, że dla mnie i moich kumpli z podstawówki w tym czasie to był prom kosmiczny.
Dlatego właśnie za ten rower w takim stanie mógłbym teraz zapłacić nawet 2000 zł z hakiem gdybym tylko się napalił...
Moim zdaniem wycena retro bików jest pozbawiona sensu...
Dla kogoś to kupa złomu, a dla drugiego to powrót do najfajniejszych lat młodości i realizacja marzeń o których się nawet już zdążyło trochę zapomnieć a siedzą gdzieś głęboko i budzą się gdy widzimy konkretny model.
To przelicza się bardzo indywidualnie.
Szkoda się kłócić, to naprawdę znacząco zaniża poziom tego forum i człowiek czasami się zastanawia, czy warto tu wbijać i się denerwować czytając takie docinki słowne, dosłownie jakby to pisały dzieci z piaskownicy.
Pozdrawiam!

Piotr pisze:Masz racje bo nie masz, większość wypowiedzi na forum to takie pierdzielenie, niektórzy jarają się XTR-em a ja zajeżdżałem takowe w trupa w latach 90-tych.
Retrobike nie jest żadnym wyznacznikiem, to inny świat.
Życze każdemu takich łowów, choć wiem że niektórzy siedzą w chałupie czekają na gwiazdkę z nieba.
A zazdrość to największe zło.

Tak a propo, Mentos spróbuj mnie zajarać czymś co masz, no czekam ?

A po coż mam Cię czymkolwiek jarać? Jaraj się sam swoją zdobyczą. Ja XTR'em nigdy się np. nie jarałem. Nie rozumiem też po co wrzucasz taki temat, pytasz po światowych internetach ile to warte a jak ktoś Ci powie, że Pana Boga to za nogi nie złapałeś albo co myśli to się unosisz bo Ci nie zazdroszczą. To po ch..... sie pytasz i potem fochy strzelasz? Ja powiedziałem wyraźnie, że mam słabość do Treka/mnie się podoba i też bym pewnie coś takiego za kilka stówek kupił, ale nie po to by zaraz potem dopytywać ile wart. Kupiłeś bo fajny i chcesz go mieć czy na handel? To jakaś licytacja czy co?