Mimochodem obserwuję Twoje posty i trzeba przyznać rację, że wielu z nich rzeczywiście nie da się czytać. Nie obrażaj się, ale ekscytujesz się rzeczami oczywistymi albo piszesz w taki sposób, że pod większością wiadomości powinna być dołączona translacja przekazu.
Sam temat trochę z czapki, dla każdego co innego będzie czymś wyjątkowym. Jeden lubi tytan, drugi włókno, trzeci kobiety
Rower ze zdjęcia w mojej opinii jest fatalny. Sprzęt można budować jak i składać - w tym przypadku jest poskładany byle jak, ponieważ m.in.:
- ergonomia tu nie istnieje. Sama rama ma kiepską geometrię ale kąt i wysunięcie siodła, kąt mostka i klamek (!) można pozostawić bez dalszego komentarza
- połączenie tytanu (wspornik) z włóknem (kierownica) do kitu
- napisy na pancerzach Gore źle ustawione (w końcu to temat o tym, kto się czym ekscytuje)
- rogi Kozaka są wisienką na torcie
- na koniec najlepsze - prowadzenie linki i linera przedniej przerzutki i skręcenie ich razem śrubą
Sama rama spoko - mnie się akurat nie podoba, jest wiele tytanówek lepiej pospawanych i wykonanych. Wystarczy popatrzeć choćby na markę Kent Eriksen. Litespeed jest prosty do bólu - jednemu się to podoba, innemu nie.