Na zlot zajechaliśmy i wróciliśmy na rowerach. Jest to fantastyczna impreza, której klimatu nie potrafi nikt podrobić. Bardzo dziękuję za nagrody, które w tym roku były dla mnie bardzo trafione. Do doliny przyjechaliśmy z Elcią dość wcześnie i gdy zobaczyliśmy zjeżdżające się samochody z dziećmi zaczęliśmy się zastanawiać, czy będzie miejsce dla naszych. Każdy z nadjeżdżających był pilnie obserwowany i cały czas nikt z naszych. W końcu nadjechał Marcin i niestety został na długi czas porwany do obozu obcych! Niedługo do stolika dołączył Aldek i już było przyjemnie. Naprawdę zawsze miło jest Was widzieć. Imprezę pominę tym bardziej, że ja nie siedziałem długo i ostatnio nie przepadam za alkoholem. Wiadome dla towarzystwa troszeczkę. Jedno jednak muszę poruszyć. Jestem zawiedziony tym, że nie mogłem pooglądać maszyn sporządzonych przez Łodziaków. Szkoda mi tych rowerów - zawsze były piękne, a teraz już ich nie ma. Specjalnie po to przyjeżdża się na zlot, żeby nacieszyć oko, a tutaj odczuwam duże braki. Co to za fan retro jak nie ma nawet najmniejszego smaczku poza smaczkiem do alkoholu. Zostawmy to.
Gerwazy! Twój rower piękny! Oficjalnie napiszę, że na niego zagłosowałem. Bardzo fajny osprzęt! Jest to nowość na forum, więc wyjątkowo przyglądnąłem się tej maszynie. Przejazd przez rzekę pełny poświęcenia. To są właśnie te maszyny, które najlepiej czują się w akcji!
W czasie zlotu robiłem fotki. Są też fotki z imprezy, ale to możecie pominąć. Dużo świetnego sprzętu zarówno statycznie jak i dynamicznie! Niestety nieraz byliście dla mnie i dla mojego skromnego aparatu za szybcy, ale coś niecoś z tego wyszło, co możecie podziwiać tutaj:
galeria
Wyjazd niedzielny bardzo fajny. Poczułem się troszkę jak w Tatrach - tak dawno tam nie byłem, a wiecie, że do tych miejsc mam szczególny sentyment. Jeździcie świetnie i miło popatrzeć jak zasuwacie na zjazdach i ciśniecie na podjazdach. Wiele osób jest niezarejestrowanych na forum, które pałają sentymentem do tego sprzętu. Chciałbym, żeby coraz więcej było aktywnych użytkowników, którzy nie tylko mają, ale także brudzą te rowery! Zlot jest do tego wyjątkowym sposobem, aby wykorzystać te wspaniałości w środowisku naturalnym.
Oczywiście nie sposób nie wspomnieć o podziękowaniach. Skolioza dzięki za trasy! Nigdy bym takich nie wymyślił i pewnie nikt by mnie do takich akcji nie zainspirował tak jak Ty. Świetnie to wszystko prowadzisz i podpisuję się obiema rękoma, że zrobię wszystko, by być na następnym zlocie. Wertykal ufundował nagrody, które w tym roku bardzo mi pomogą w dbaniu o czystość rowerków
. Dzięki Ernest! Przewiezienie tobołków pod blok to dla nas z Elcią bardzo duża pomoc. Mam nadzieję, że uda się jeszcze nieoficjalnie spotkać. Soro! Swoimi zjazdami zaginasz czasoprzestrzeń! Chciałbym mieć kiedyś taką technikę jazdy i szacun, że na sztywniaku puściłeś się tym wąwozem. Yves! Twój humor i pasja retro jest wyjątkowo zaraźliwa - i mnie to inspiruje - oczywiście chętnie zgadam się na jakąś tyrolkę wcześniej niż za rok na zlocie
. Kapuza - masz świętą cierpliwość do swojego wybranka i miej jej jeszcze więcej, bo to co robi jest piękne i inspirujące dla wielu!
To tyle. Jak coś jeszcze mi przyjdzie do głowy to dopiszę