Był kat i się zmył

#1
Sytuacja wygląda tak, że wydech w Poldolocie doczekał swoich dni... wymieniając kolejne elementy doszedłem do wniosku, że KAT nadaje się do kosza... moje radykalne poglądy na temat działania takiego wynalazku w samochodzie tej klasy nie pozwoliły na inwestycje grubych milionów w nowego Kata. Dzięki całej operacji odgłos Poloneza powrócił do "minusowego" ideału (jeszcze musi się troszkę okopcić) :mrgreen:

Jedynym problemem jest fakt, że w dowodzie rejestracyjnym samochód ma wpisane KAT. Przejście badania technicznego nie jest problemem :mrgreen: , (rutynowe kontrole sierżanta również, ponieważ 1-wszy tłumik do złudzenia przypomina kata bez osłonki) ale zastanawiam się nad legalizacją tego faktu... może ktoś kiedyś przechodził taki proces... ile to może kosztować?

#3
Jest tak jak powiedziałem... kata nie było bo w środku cały przerdzewiał, a samochód 2 miechy temu przeszedł bez problemu badania techniczne....
Co do inspekcji to nigdy nie widziałem, aby oni bawili się w zatrzymywanie osobówek (chociaż mają do tego prawo). Teoretycznie jest to możliwe, więc dla tego mam zamiar całą zmianę wpisać do dowodu.

#4
Legalizacja wyciętego katalizatora? Niemożliwe na 99%. Jeśli był w specyfikacji fabrycznej, to ma być. To nie instalacja gazowa założona we własnym zakresie, żeby diagnosta mógł uwzględnić fakt jej demontażu w DR.
Inna sprawa, że diagnosta może przymknąć oko i na przeglądzie puścić auto. Zależy od stopnia zażyłości z diagnostą ;-)
W przypadku Polonezów na wtrysku jest jeszcze jeden myk - przez krótki okres czasu produkowano Caro na wtrysku ale bez katalizatora. Na starym forum FSOAUTOKLUBU na motonews.pl trochę o tym było. Raczej chodzi o pierwsze lata produkcji Caro.
Jest jeszcze jeden problem - zwyczajne usunięcie kata wpłynie na zachowanie sondy lambda, a więc i może zmienić spalanie niekoniecznie na korzyść.
Idź na całość i załóż wydech od Borewicza - gięta dwururka i 2 przelotowe tłumiki, niestety z mocowaniami trzeba pokombinować i jest głośniej w środku, sprawdziłem w moim złomku.
Dawes Fat Chance '91, Wheeler 5500 '91, Cilo Vasella '91, Anlen Invert '90, Winora góraloszosówka '90, Bianchi Superlug470 '96/99, Muddy Fox Sorcerer '89, Moje jazdy, Hercules California Pro '92 Hercules Indiana '91

#5
wiesz co... w moim Poldzizie (kombi) lambda nie działa praktycznie od nowości.... maszyna ma nalatane 150k i z silnikiem nie było na razie żadnych akcji (olej wymieniany co ok 10k). Gaz jest bez sekwencji (założony tak jak w większości kombiaków) więc i tak lambda nie ma dużo do gadania.... poldolot pali średnio 10l (z lekką nogą, 80% trasa Kraków- Lubomierz, w Krakowie rzadko stoi w korkach). Może się wydawać, że to dużo, ale konstrukcja silnika w poldolotach pamięta czasy Mussoliniego :-/ .

Co do legalizacji to dla czego nie? Przecież jak wsadzasz DOHC to tam nie masz kata, a akcja jest legalna... :?:

#6
Katalizator od poloneza kosztuje 240zl w skupie zlomu wiec do kosza lepiej go nie wyrzucac.Zrobiony jest z ceramiki pokrytej platyna i dziala zawsze chyba,ze jest zapchany lub zniszczony przez zle wyregulowana instalacje lpg.Co do badan diagnostycznych to zade auto z regulowanym katalizatorem( sonda lambda i wtrysk) i prosta instalacja (mieszalnik) nie powinno ich przejsc a w Polsce takich najwiecej jezdzi!Jezeli sonda nie dziala to jak poldek jezdzi na benzynie?

#7
Podaj mi adres takiego skupu to się chętnie przejdę :mrgreen:

Masz przecież w OBD ustawione domyślne proporcje mieszanki... to czy ta sonda działa na 100% nie wiem, ale od zawsze świeci się lampka :-/ Jakby było tak jak Ty mówisz to byle zaśniedzenie styku nieruchomiało nam samochód :-/

Katy w samochodach starszego typu (chodzi mi o konstrukcje silnika a nie o jakieś wtryski) nie miały zbytnio sensu, ponieważ traciły swoje własności w bardzo krótkim czasie (okopcenie). Kolejnym problemem w jest to, że aby kat dobrze pracował musi się odpowiednio rozgrzać (niemożliwe na krótkich dystansach).

Co do instalacji to wytłumacz mi dla czego niby samochody MPI nie mogą mieć instalacji z mieszalnikiem? Twój silnik i możesz mieć co Ci się podoba... najwyżej masz gorsze osiągi, ale to nie jest problem Państwa.

Mam bardzo radykalne poglądy na temat "globalnego ocieplenia" i rzekomego wpływu człowieka na ten proces... Dla mnie twierdzenie że to stare samochody są temu winne, bo produkują dużo CO2 są po prostu śmieszne. Wystarczy popatrzeć, jakie ilości tego związku wyrzuca do atmosfery pojedynczy wybuch wulkanu.
W dzisiejszych czasach dużo bardziej uciążliwe dla człowieka jest zapylenie powietrza.. mieszkasz w Krakowie więc wiesz o co chodzi...

#8
W internecie jest duzo adresow.Jezeli swieci sie kontrolka chek engine to silnik pracuje w trybie awaryjnym i trzeba na komputerze skasowac kody błedow.Po to elektronika zastąpiła gażniki zeby precyzyjnie ustawiac mieszanke, a co w mieszalniku i z jaką dokładnoscią ją ustala?Silnik i lpg tez musi sie rozgrzac.Mieszalnik jak pracuje na ubogiej mieszance to niszczy nie tylko głowice,katalizator,wydech ale truje srodowisko.Przejedz sie na rowerze za struclem na mieszalniku i powdychaj spaliny to sie przekonasz.Katalizator dopala tlenki azotu,wegla i weglowodory wiec usuniecie go nie ma wpływu na co2.Zapylenie i choroby powodują własnie stare diesle i biorące olej auta.

#12
Polonez 1.6 mpi ma motronica boscha takiego samego jak wiekszosc samochodow.Jezeli od nowosci swieca sie kontrolki to czy na przeglądach badane były kiedykolwiek spaliny bo wyszłoby ze sonda nie działa i paliłby z 16l.

#14
Myślałem ze to jednopunkt a delco multec to sterownik opla (GM).Dobrze działa na nim mieszalnik i czy ma emulator wtrysku i sondy?A co do kata to na przeglądzie kazde auto od 95r musi go miec.

#15
co do obecności emulatora nie jestem przekonany (musiałbym poszukać, bo instalka była montowana nie przez nas (nawet nie wiem czy nie fabrycznie bo wszystkie kombiaki jakie widziałem mają identyczną (może to była opcja :-/ ))....