Re: Od Skody do II WW

#181
Ostatnio zagladam, ale jakos malo sie udzielam i zdanie Twoje Retroman, szacunek za prace ktora przy rowerach wykonales, nie bardzo rozumiem, bo to troche schizofreniczne, pametam jak sie klociliscie o jakies tranzakcje, a teraz krzyczysz o kolesiostwie.
Bart Ciebie raczej nie biore pod uwage, z calym szacunkiem, potrafiles w moim temacie, jak Ty to nazywasz hejtowac, a teraz piszesz ze karmilismy Hita. Napisze Ci wprost, jak te Swoje wynalazki na kolach od bicykla zaczales porownywac, a czesto nawet wywyzszac od retro, to przepraszam Cie bardzo, czego sie spodziewales ? Jestes jedna z nielicznych tu osob, ktora nic nie wnosi do tego forum.
DlugiDzon, przed pierwszym banem mialem Hita w zablokowanych, jego alkowynurzyn mialem dosyc, choc bylem przekonywany ze gosc ma taki styl bycia, po powrocie poprostu ignorowalem wiekszosc Jego postow. Nie zdazylem przeczytac tego co tu sie dzialo i jakos nie zaluje.
I dla tych wszystkich co pisza o kolesiostwie, klikach, polityce forumowej etc., jak pozna sie osobiscie Skolioze, Coriego, Fokera, Dodo, Ivsa, przepraszam ze tylko tych Kolegow ujalem to ugryzie sie w jezyk. Niestety z przyczyn osobistych, rzadko udalo mi sie dojechac na spotkania zorganizowane, ale na tych co bylem, jako osoba nowa i czasem tez kontrowersyjna, zostalem przyjety jak "stary" i zaluje jednego, ze jest tych spotkan tak malo.
corrado1111 pisze: Sam nie stronię od alkoholu
:shock: :shock: :shock:

Re: Od Skody do II WW

#182
Skolioza, nie znam historii innych forumowiczów i dla tego nad nimi nie płaczę pewnie. Po prostu mnie to ominęło i już. Jako tako znam natomiast historię hita i dlatego wypowiadam się w tej sprawie. Nadal uważam że totalny ban na hita to zbyt duże działo... W mojej ocenie można by jeszcze zastosować przynajmniej jeden środek dyscyplinujący :)

Wiadomo że forumowicze to nie siostry miłosierdzia, ale jak by nie patrzeć na to forumowicze są jakąś taką jedną zgrają retro wariatów :) Mało nas.... Eliminowanie ciekawej postaci z forum tylko dlatego że ma jak to nazwałeś "swój styl" (no bo ma, jak każdy...) jest słabym argumentem. Oczywiście nie robię tutaj żadnej manipulacji i jasno piszę że wiem że Hit00r często przeginał pałę... To jest fakt. Wydaje mi się że hit nie robi sobie zbyt wiele z powiedzenia "jeśli wejdziesz między wrony, musisz krakać jak i one" :) Co w sumie, zależnie od potrzeb jest pozytywne lub negatywne. To mnie sprowadza na komentarz retromana... Być może plecie bzdury, ale odczuwam że jest coś na rzeczy. Może się mylę, ale jednak jest to zastanawiające. Nie w kontekście jakiejś kliki i układu Krakowskiego... :/ ale po prostu na personalnym poziomie.

"Kto się czubi ten się lubi"...

Relacja Bart-Hit, Hit-Retroman...

Bart ma rację pisząc że daliście hitowi jechać po nim :) Tak właśnie było. Osobiście jednak uważam że to nic złego że chłopaki się trochę "gryzą"... W końcu są chłopakami nie?

Relacja retroman-Hit00r.... Mieli jakieś tam swoje problemy, ale jak widać Panowie się dogadali, ba! Nawet Retroman w tym wątku nie wygląda na postać wrogą hitowi :)

Jeszcze raz wnoszę o przywrócenie hita do łask, pod warunkiem że facet podpiszę się na otwartym forum pod zasadami.

Co do użytkowników , starych wyjadaczy forumowych... Wydaje mi się że znaczna ich cześć po prostu ruszyła dalej... To co mieli do powiedzenia w temacie retro mtb to powiedzieli, i tyle. Oczywiście ubolewam nad tym że właśnie ci forumowicze z doświadczeniem udzielają się tak mało. Marcin74... CezaryCzapski... Zimny... Adamello... Skolioza... Corri... Focker... itd. Pewnie jest jeszcze wielu innych.

Dajcie Hit00rowi (nie kurła Hitlerowi...!!!!!) ostatnią szansę :)

Re: Od Skody do II WW

#184
DługiDżon pisze:Eliminowanie ciekawej postaci z forum tylko dlatego że ma jak to nazwałeś "swój styl"
A gdzie ja to napisałem? :shock: :shock: :shock:
To żeby sprawa była jasna i klarowna: Hit dostał bana za permanentne chamstwo, prostactwo i wycieczki osobiste Niejedna próba resocjalizacji, upominanie, czasowe odpoczynki od forum jak widać nic nie dawały Jak ktoś nie chce się trzymać jakiś obowiązujących ram (pomimo iż wcale nie są restrykcyjne) to permanentnego robienia bydła nie próbuj tłumaczyć "stylem", bo wszystko to świadczy raczej o jego braku Zabawa w ciuciubabkę się skończyła - przykro mi
Retromen pisze:Skolioza i tu jest cale sedno ,Hitoor nie pasował "wam" do forum. Gro forumowiczów "zacnych" czyli koleżkow nie chciala go tutaj i finał musiał byc jeden. Cześć.
Daleko od prawdy jesteś (przecież sam fakt, że nieraz próbowaliśmy go naprowadzić na właściwe tory a jego wybryki były tak długo tolerowane kładzie Twoją teorię) - kiedyś rozmawialiśmy na ten temat, więc nie będę się powtarzać
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA

Re: Od Skody do II WW

#185
Sytuacja, w której troll bystrzak tego forum (tak Bart, o Tobie mówię, na forum retro jesteś tylko po to, by pokazywać rower nie retro) ustawia się w roli ofiary, a prześladować mają go osoby, które rowery retro mają, i to mają ich sporo, jest zabawna szalenie.
Coraz rzadziej tu zaglądam, starych użytkowników forum też tu ostatnio spotkać często nie można. Projektów w zasadzie nie ma, 80 proc. postów to o tym, jaką zębatkę sobie Bart kupił do cuba/supa lub gdzie to nie pojedzie na maraton.
Być może, jak zawitam na zlot, to spróbuję serio pogadać o przyszłości tego miejsca. Bo na razie to jest zjazd. Permanentny.
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

Re: Od Skody do II WW

#187
skolioza pisze:
2019-05-11, 17:41
DługiDżon pisze:Eliminowanie ciekawej postaci z forum tylko dlatego że ma jak to nazwałeś "swój styl"
A gdzie ja to napisałem? :shock: :shock: :shock:
To żeby sprawa była jasna i klarowna: Hit dostał bana za permanentne chamstwo, prostactwo i wycieczki osobiste Niejedna próba resocjalizacji, upominanie, czasowe odpoczynki od forum jak widać nic nie dawały Jak ktoś nie chce się trzymać jakiś obowiązujących ram (pomimo iż wcale nie są restrykcyjne) to permanentnego robienia bydła nie próbuj tłumaczyć "stylem", bo wszystko to świadczy raczej o jego braku Zabawa w ciuciubabkę się skończyła - przykro mi
Retromen pisze:Skolioza i tu jest cale sedno ,Hitoor nie pasował "wam" do forum. Gro forumowiczów "zacnych" czyli koleżkow nie chciala go tutaj i finał musiał byc jeden. Cześć.
Daleko od prawdy jesteś (przecież sam fakt, że nieraz próbowaliśmy go naprowadzić na właściwe tory a jego wybryki były tak długo tolerowane kładzie Twoją teorię) - kiedyś rozmawialiśmy na ten temat, więc nie będę się powtarzać
Przepraszam, to chyba nie ty napiałeś. Mój błąd...

Spójrz proszę na ten temat viewtopic.php?f=44&t=275

Hit nie jest taki zły. Nadal uważam że danie mu trzeciej i ostatniej szansy to po prostu dżentelmeński gest.

Re: Od Skody do II WW

#188
O kolesiostwie wypowiadają się zawsze ci, którzy ani na żadnym zlocie nie byli (o zorganizowaniu nie wspominając), ani towarzysko się nie udzielają. Weźcie się jeden z drugim spotkajcie w realu na rowerze to zobaczycie czym się różni kolesiostwo od dobrej znajomości. No i dla wyjaśnienia - przez znajomość nie należy też rozumieć trucia dupy przez telefon za każdym razem jak potrzeba jakiejś pomocy przy amorze. Wiadomeks.
Co do Hiciora to nie chcę się wypowiadać, bo z pewnością nie jestem obiektywny - ale ja osobiście dałbym szansę warunkowo ostatni raz.
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/

Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .

Re: Od Skody do II WW

#189
2ass pisze:
2019-05-11, 01:40
Ostatnio zagladam, ale jakos malo sie udzielam i zdanie Twoje Retroman, szacunek za prace ktora przy rowerach wykonales, nie bardzo rozumiem, bo to troche schizofreniczne, pametam jak sie klociliscie o jakies tranzakcje, a teraz krzyczysz o kolesiostwie.
Bart Ciebie raczej nie biore pod uwage, z calym szacunkiem, potrafiles w moim temacie, jak Ty to nazywasz hejtowac, a teraz piszesz ze karmilismy Hita. Napisze Ci wprost, jak te Swoje wynalazki na kolach od bicykla zaczales porownywac, a czesto nawet wywyzszac od retro, to przepraszam Cie bardzo, czego sie spodziewales ? Jestes jedna z nielicznych tu osob, ktora nic nie wnosi do tego forum.
DlugiDzon, przed pierwszym banem mialem Hita w zablokowanych, jego alkowynurzyn mialem dosyc, choc bylem przekonywany ze gosc ma taki styl bycia, po powrocie poprostu ignorowalem wiekszosc Jego postow. Nie zdazylem przeczytac tego co tu sie dzialo i jakos nie zaluje.
I dla tych wszystkich co pisza o kolesiostwie, klikach, polityce forumowej etc., jak pozna sie osobiscie Skolioze, Coriego, Fokera, Dodo, Ivsa, przepraszam ze tylko tych Kolegow ujalem to ugryzie sie w jezyk. Niestety z przyczyn osobistych, rzadko udalo mi sie dojechac na spotkania zorganizowane, ale na tych co bylem, jako osoba nowa i czasem tez kontrowersyjna, zostalem przyjety jak "stary" i zaluje jednego, ze jest tych spotkan tak malo.
corrado1111 pisze: Sam nie stronię od alkoholu
:shock: :shock: :shock:
Kurde no i swietnie bo do tego wlasnie jest funkcja ignora. Super wynalazek.

Re: Od Skody do II WW

#190
Gadalem z hitem... Aby zakonczyc ta drame powiem tak. Gosc zdecydowanie, a moze jego postawa, moze sie nie podobac... Rozumiem o co chodzi dyrekcji i uzytkownikom. Fairplay jesli chodzi o reguly forumkwe. Wyobrazam sobie co mogli czuc ludzie z nim rozmawiajacy... Aczkolwiek uwazam tez ze jak ktos zaslugiwalby na wskrzeszenie na forum to moglby byc to wlasnie hit. To co pisze i tak nie juz znaczenia pewnie, ale nie taki wilk zly, tylko troche moze brak mu kontroli... :/ To tyle odemnie w tym temacie.