#2
a skad jedziesz? my smigamy z krzykow retro saabem :)
Był: pewna Gusta, Votec F7 '99, jakiś karbonowy Scott, trzeszczący Mountain Cycle San Andreas, całkiem ładny Rocky Mountain Blizzard '96, Intense M1 '03,

#4
ruszamy z ronda 7:45 +/- 10 min... 8:10 na parkingu z tylu TK Max?
Był: pewna Gusta, Votec F7 '99, jakiś karbonowy Scott, trzeszczący Mountain Cycle San Andreas, całkiem ładny Rocky Mountain Blizzard '96, Intense M1 '03,

#7
faktycznie, moglismy uzyc pw. sorka...
Był: pewna Gusta, Votec F7 '99, jakiś karbonowy Scott, trzeszczący Mountain Cycle San Andreas, całkiem ładny Rocky Mountain Blizzard '96, Intense M1 '03,

#10
No zależy od dnia. Jeśli trafi się ktoś pierwszy to rzeczywiście średnio ale niektórzy dorzucają sprzętu wraz z czasem więc można coś trafić.

U nas giełda zaczyna się o 7.

Najlepsze okazje można trafić na końcu bo wtedy mocno spuszczają z ceny żeby nie wozić.

pozdrawiam
xMekpx
Moje ogłoszenia
Marin Bear Valley 1996

#12
taka mała dygresja dot. ogólnie rynku rowerów w polszcze.
z niemiec ludzie przywożą wszystko w okolice milicza, stąd wszystko się rozjerzdża po ludziach dookoła (już jest cena wyższa, czasem jest też tak że wożą całego busa do gościa i on im płaci na niego(hurtem)), oni to ogarniają i rozwożą po giełdach(cena znów wyższa) czasem idzie to na allegro, z takich giełd idzie to na allegro (stąd te nieadekwatne ceny). Druga sprawa to to że np.(na własne oczy widziałem) przyjeżdżają w okolice milicza ludzie z radomia, lublina no i waszego krakowa i kupują, to potem idzie na "młyn" itd oraz na allegro (znów muszą na tym zarobić). Tak czy inaczej wszystko co jest u was i unas (wlkp) pochodzi z dolnego śląska. Ceny są małe u źródła (np. kiedyś Kasntle na ramie alu z marzzochi na stx rc za 300 zł, szosy 200-400 zł pedały camy chorus z lat 80 za 30 itd. Sporo ludzi zarabia na tym ale też fakt taki że cholernie ciężko dostać się do wiary która to przywozi, jak nie "swój" to ceny duże. Tak jest z meblami, traktorkami ogrodniczymi, rowerami i innymi śmieciami :). Śmiało można powiedzieć że to kosmiczna szara strefa, u ostrowie gdy przyjeżdża koleś z rowerami po 1-2 k to one o dziwo schodzą , bus warty z 20 k , kto odliczy od tego podatek ? Najgorzej jak ktoś się zna, zedrą z ciebie, ale jak się dobrze trafi to ujdzie. To takie moje zdanie, a jeszcze jedno słyszałem, nie żebym był złośliwy ale jeden gość mówił mi że to co się nie sprzeda tu czyli syf wywożą co jakiś czas do sandomierza i w tamte okolice , i wiecie co ? wszystko schodzi ...
SZOSA>mtb

#13
To z niemiec, ale z niemiec idą głównie strupy z wystawek, albo kradzione- gadałem z jednym handlarzem przed chwilą, mówi że najczęściej kradzione rowery właśnie u wystawkowiczów się zdarzają.
Rowery inne niż strupy zazwyczaj są ze Szwajcarii, jak już tu wspominał Zimny, bo jest tam taniej niż w niemczech no i szwajcarzy bardzo o rowery dbają o czym przekonałem się wielokrotnie.
Allegro, Alpinestars, Breezer, Corratec, Kuwahara, Rocky Mountain.

Obrazek

#14
tak to prawda , kradzione są często , zwłaszcza jak nie mają przedniego koła :) (dziś widziałem takiego marina bez koła :lol:) , mała uwaga dot. szwajcarów : oni muszą mieć OC jak jeżdżą rowerem, a więc ich rowery są oklejone taką naklejką z nr.
SZOSA>mtb