#31
Nie doceniasz moich monitorów :-D
Poza tym, wypluwasz z siebie tyle wersów nabożnej czci wobec świętego RAWa, że od razu, być może mylnie, zakwalifikowałem Cię do rawiarzy bajarzy, vel lustrzankowców. Czyli kolesi, których nie interesuje kompozycja, kadr, decydujący moment, kolorystyka, wreszcie temat zdjęcia, ino to, czy było one zrobione z rawa, czy ze srawa.

Ja na przykład PS nie używam wcale. Serio. Nie lubię go, bo jest nieergonomiczny, ciężki i ma plikową filozofię, której szczerze nienawidzę (nie pracujesz ze zdjęciami, tylko z plikami, musisz zaprzątać sobie gitarę nazwami, rozszerzeniami, formatami, folderami i innymi pierdołami, a przecież to tylko ściema jest, zasłona niepotrzebna oddzielająca Cię od treści). Używam od lat Aperture.
Generalnie, to niewiele w nim robię.
Wiejskie dzieci:
Obrazek

Nie pamiętam, czy to contax/planar, czy też pentax/smc. W dupie to mam. Lubię to zdjęcie, po prostu. Chyba kodak T-max 400, choć może być i Ilford, też nie pamiętam. Nic nie robione w Aperture, tylko skan z DSIV, bo mi się nie chciało.
Mnie się podoba.
Ot, co.
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#32
aldek, nie jestem onanistą sprzętowym i nie jest dla najwazniesze to czym robie zdjęcia jak i to na czym jeżdzę. Najważniejsze dla mnie jest to, że jest to sparwne i potrafię to obsłużyć i wykorzystać. Zarówno zalety jak i tego wady.

Jeżeli dają mi rawy to dlaczego mam z tego nie skorzystać?? Mam PSa to korzystam. Nie mam awersji do postępu w fotografii. Chociaż wolę nakręcane filtry na obiektyw niż sztuczki w Psie. Bez polara i kilku szarych neutralnych, połówkowych i kolorowych nie wychodzę z domu. Każdy ma swój nołhał na fotografię. I uwierz mi, że przekładam kompozycję, odpowiednio dobrana perspektywę i ogniskową, trafioną ostrość i zasadną głębie ostrośći nad pikselami i innymi technicznymi duperelami.

BTW,
Aldek, fotka spoko tylko bym wyprostował kadr, chyba że ościeżnice w tym domu wstawili krzywo??
/// 4x Specialized /// ;)

#34
Witajcie,
DrogiWatsonie pisze:Jaka piękna dyskusja o fotoszopaju na forum rowerowym ;)

Cóż mogę dodać... jeżeli chodzi o subiektywne oddanie rzeczywistości, to czy nie o to właśnie chodzi? Każdy widzi świat na swój, subiektywny właśnie sposób i w taki sposób chcę pokazać go innym. Wbrew pozorom przedstawione tu zdjęcia wcale nie wymagały długiej i inwazyjnej obróbki.

I nie znudzi mi się... PS'a nie odkryłam miesiąc, czy nawet rok temu. Z fotografią obcuję na co dzień... i taki jest mój obraz świata i tego się będę trzymać! :)

Jeżeli się komuś podoba - to fajnie, jeżeli nie... z gustami się nie dyskutuje :)
Mi się strasznie podoba Twój surrealistyczny sposób patrzenia na świat :-) Ekstra.

Ja podziwiam jak ktoś siedzi przy PS, ja od siedzenia przy Sigma Photo Pro mam niemal mdłości ! A moje Tmax'y oddaję do zaprzyjaźnionego fotografa, mówię mu jak i w czym a on mnie wyręcza!

#35
polonezGLE pisze:No i Lukas propozycja wyprostowania zwajchowanych wrót we wiejskiej chacie idealnie nawiązuje do fascynacji PS i wszelaką obróbką :-P
Raczej poprawną techniką i wiedzą. Pewnie krzywe horyzonty, centralne kadry, przepalone nieba, krzywe budynki, czerwone oczy, cienie od lampy (pewnie tej wbudowanej), bałagan w tle i wiele innych też nikomu nie przeszkadzają??
Dodatkowo w rzeczonym zdjęciu poprawiłbym poziomy bo kontrastu tu zdecydowanie za mało. Kilka akcji na kanałach też by poprawiło sytuację. Jednak fota nie wytrzyma obróbki bo przepał na twarzach wyjdzie. Generalnie, zdjecie niepoprawniwe naświetlone.

#36
Fotograf to artysta czy rzemieślnik? Wypowiadasz się Lukas jak sprawny rzemieślnik z dyplomem widzący w zdjęciu tylko ewentualne warsztatowe niedoróbki. Ja wolę podziwiać treść, kompozycję i domyślać się przesłania tego, kto zdjęcie wykonał. Fotogfaria to sztuka uchwycenia aparatem jakiejś szczególnej chwili, motywu, sytuacji. Wtedy niekoniecznie jest czas na kontrolę wszystkich parametrów, ale to też nie jest pretekst to późniejszej kompleksowej obróbki zdjęcia zatracającej ową magiczną chwilę.
Jestem tylko zwykłym pstrykaczem, ale studiując poradniki fotograficzne z czasów Zenita i Praktici zauważyłem jak dużo miejsca ówcześni autorzy poświęcali artystycznym aspektom fotografowania. Dziś mówi się prawie wyłącznie o TECHNOLOGII wykonywania zdjęć. Ot, ewolucja.

Dlatego wolę też proste rowery z początków MTB za którymi stoi energia paru narwańców szukających w MTB dobrej zabawy.

Każdy widzi to co lubi :-) I lubi co chce :-) Dlatego nie ma co dowodzić kto jest profi a kto nie.
Dawes Fat Chance '91, Wheeler 5500 '91, Cilo Vasella '91, Anlen Invert '90, Winora góraloszosówka '90, Bianchi Superlug470 '96/99, Muddy Fox Sorcerer '89, Moje jazdy, Hercules California Pro '92 Hercules Indiana '91

#37
lukas pisze: Dodatkowo w rzeczonym zdjęciu poprawiłbym poziomy bo kontrastu tu zdecydowanie za mało. Kilka akcji na kanałach też by poprawiło sytuację. Jednak fota nie wytrzyma obróbki bo przepał na twarzach wyjdzie. Generalnie, zdjecie niepoprawniwe naświetlone.
:-D

Te dwa zdania w zasadzie zamykają temat.

Niemniej, czcigodny lucasie, co byś pojechał w kanałach tego zdjęcia:
Obrazek

Wytrzyma, czy nie?
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#38
Ja wspomnę, że mania fotografowania nie raz popycha nas do olbrzymich poświęceń (w rolach głównych Skolioza :-D):

Obrazek

(zrobione Pentaxem Optio E35)

Mój aparat mimo, że cyfrowy to i tak już należy do retro - Pentax Optio 33lf niestety nie poradził sobie z robieniem zdjęcia pod światło (też to wynikało z miejsca jakie obrałem):

Obrazek


Ale mimo to był w stanie wykonać całkiem ciekawe ujęcie, które w sobie miało więcej farta niż zamysłu, ale przecież w ten sposób fotografuje się obiekty dynamiczne (Fockera na przykład :-D):

Obrazek


Czy do końca mało zasługi w moim ostatnim zdjęciu? Maksymalne ziarno do 400, a w zaciemnionym lesie było ręcznie ustawione na 100 (minimalne) i w zasadzie jest jedyną możliwą opcją do ustawienia. Opóźnienie wyzwolenia migawki bardzo duże, a mimo to udało mi się uchwycić dynamiczną sytuację. Mi to zdjęcie podoba się bez obróbki, a obróbka mogłaby go tak samo zniszczyć jak i to zdjęcie:
http://www.z-ne.com.pl/ewakuacja/3.jpg

Jako surówkę takie zdjęcia po prostu trzeba przyjąć takimi jakie są. Niektórzy w pędzie robienia zdjęć robią sztukę dla sztuki, co nie ma sensu. Moim zdaniem dobre zdjęcie opiera się na wyeksponowaniu detalu oddając urok danej chwili. Zdjęcia po obróbce jak i zdjęcia surowe powinny być rozpatrywane w innych kategoriach. Może troszkę walnę przykład bardziej namacalny. Jak mamy na przykład zespół Led Zeppelin i czołowego gitarzystę Jimiego Page'a to kupujemy ich płytę, a potem idziemy na koncert odkrywając zupełnie coś nowego. Mamy ich winić, że nagrywali płytę w studio, a nie live? Przecież wersja studyjna to tak jakby przemielona przez photo-shopa! Jedną solówkę Jimi nagrywał w holu pewnego domu, bo mu się pogłos pomieszczenia spodobał, ale wtedy muzyka jest dopieszczona. Na koncercie czegoś takiego nie wysłuchamy - jest to fizycznie niemożliwe. Jest dużo więcej majstersztyków, które są bardziej przemyślane i można coraz to coś nowego odkryć za każdym odsłuchaniem. Na koncercie jednak doświadczamy zupełnie innej energii. Nie można jednak rozpatrywać nagrań live ze studyjnymi w jednej kategorii. Sztuką jednak jest zarówno gra na żywo jak i stworzenie nagrania studyjnego...

#39
Dodo, 3cie zdjęcie wyszło "w miarę" bo aparat miał pomiar światła matrycowy i 60% kadru jest ciemniejsze wiec dobrał dłuższy czas otwarcia migawki, góra jest przepalona jak na poprzednich zdjęciach, a dół jest dzięki temu jaśniejszy, rzeczywiście troche w tym szcześcia, pare stopni wyżej oś obiektywu i by była powtórka z 2ch poprzednich zdjęć zaprezentowanych przez Ciebie :mrgreen:

#43
skolioza pisze:Dodo, skąd są te foty? coś mi świta, ale...
Z Załęczańskiego Parku Krajobrazowego.
cardamon pisze: ale co "że nie" ? :lol:
Nie będę trzymał w niepewności od razu napiszę...
Jeśli by aparat robił pomiar w chwili robienia zdjęcia gwarantuję Ci, że czas naświetlania nastawiłby taki sam i przysłonę tą samą. Sekret tkwi w tym, że opóźnienie zrobienia zdjęcia zmniejszałem wcześniejszym wciśnięciem przycisku do połowy i dostrajając ostrość w punkcie w którym chciałem zrobić zdjęcie. Potem przekręcałem aparat w stronę Fockera śledząc jego ruch i zrobiłem zdjęcie w odpowiednim momencie. Aby poprawnie dostroić na rowerze musiałem zdjąć pomiar ostrości ze ścieżki. Wtedy zaś do kadru nie wlazło słońce i dlatego stało się jak stało :-)

#44
dodo1989 pisze:Ale mimo to był w stanie wykonać całkiem ciekawe ujęcie, które w sobie miało więcej farta niż zamysłu, ale przecież w ten sposób fotografuje się obiekty dynamiczne (Fockera na przykład ):
Trochę błędne myślenie. Obiekty dynamiczne fotografuje sie z wielkim rozmysłem i jest to dosyc tudna technika. Nazywa się panoramowanie (z ang. panning).Technika ta polega na podażaniu aparatem za obiektem z zablokowaną ostrością i najlepiej włączoną funkcją śledzenia i ciągłym autofocusem, z czasem otwarcia migawki rzędu 1/15s.-1/40s. Dzięki temu obiekt pozostanie w miarę ostry i wyraźny a tło natomiast rozmyte. Da nam to efekt ruchu. Np. tak jak to:
1.
Obrazek


2.
Obrazek


3.
Obrazek


4.
Obrazek


5.
Obrazek


6.
Obrazek


Miałem jeszcze kilka strzalów tego typu ale gdzies mi wsysło. Jak widać liczy się powtarzalność. Mniej lub bardziej udane próby, jednak nie ma to nic wspólnego z fartem.
I nie jest efekt fotoszopa (tak tylko piszę, bo może ktoś by tak pomyslał).

#45
dodo1989 pisze: Nie będę trzymał w niepewności od razu napiszę...
Jeśli by aparat robił pomiar w chwili robienia zdjęcia gwarantuję Ci, że czas naświetlania nastawiłby taki sam i przysłonę tą samą. Sekret tkwi w tym, że opóźnienie zrobienia zdjęcia zmniejszałem wcześniejszym wciśnięciem przycisku do połowy i dostrajając ostrość w punkcie w którym chciałem zrobić zdjęcie. Potem przekręcałem aparat w stronę Fockera śledząc jego ruch i zrobiłem zdjęcie w odpowiednim momencie. Aby poprawnie dostroić na rowerze musiałem zdjąć pomiar ostrości ze ścieżki. Wtedy zaś do kadru nie wlazło słońce i dlatego stało się jak stało :-)
chcąc nie chcąc zrobiłeś to o czym napisałem bo aparat mierzy poziom natężenia światła przy detekcji ostrości a nie przed klapnieciem migawki, pomierzyłeś ostrość w punkcie gdzie było ciemniej dlatego doświetliło Ci poprawnie dół zdjęcia, obojetnie jak wysoko byś nie celował to z wciśnietym do połowy spustem dół zdjęcia byłby doświetlony :-D

pozdro

#46
Lukas
Dokładnie o to mi chodziło co pokazałeś i taki był mój zamysł podczas fotografowania. Niestety na zjazdach Focker jeszcze się obracał wokół własnej osi - dlatego amortyzator wyszedł prawie jak zatrzymany - był najbliżej centrum obrotu :-D. Z tego względu mi się to zdjęcie podoba...
lukas pisze:Technika ta polega na podażaniu aparatem za obiektem z zablokowaną ostrością i najlepiej włączoną funkcją śledzenia i ciągłym autofocusem, z czasem otwarcia migawki rzędu 1/15s.-1/40s.
Dobry jesteś - zaprzeczyłeś sobie w jednym zdaniu, ale pomijam to :-D - wiemy o co chodzi.

Cardamon
Trochę się tak droczyłem, ale fakt faktem, że gdyby zmierzył światło w chwili robienia to zdjęcie byłoby ciemniejsze, ale to fakt, że sam znam swój aparat najlepiej i wiem jakie ma defekty. Powinieneś mnie zjechać, że nie zwiększyłem ziarnistości. Od razu odpowiadam bez bicia ZAPOMNIAŁEM :-(. Przy iso 400 byłyby lepsze fotki...

#48
Dodo, co do Twoich zdjęć, ich analiza dokładnie pokazuje to, co tu tłuczemy od iluś postów.
Wrzuciłeś trzy zdjęcia. Dwa są fatalne, nic na nich nie widać, totalnie źle naświetlone.

Trzecie - bardzo dobre. Kompozycyjnie nie nudne - większość obecnych zdjęć prezentowanych przez lustrzankowców ma jeden nudny feler: obiekt zdjęcia na środku. Wynika to właśnie z technologii, której nadużywają. Dla starych mistrzów, komponujących kadr w wizjerze swoich lejek czy kontaksów nie miało to znaczenia. Od czasu lustra już ma – bo środek kadru to kiedyś był klin i raster, teraz jest centralny punkt AF plus pomiar punktowy.
Rozmawiałem o tym całkiem niedawno z zawodowymi fotografami – oni też tak mają, niestety, z tym, że zdają sobie z tego sprawę, i starają się korygować tę manierę.
Pytanie podstawowe jest takie, czy ewidentne wady tego i tych dwóch wyższych zdjęć doda je dyskwalifikują?
Po stokroć nie! To są zdjęcia – co unaoczniły pytania skoliozy - ważne w kontekście tego forum, i opowiadają historię ważną dla ludzi, którzy je oglądają. Była jakaś wyrypa, sam Dyrektor właził na drzewo, było fajnie, są zdjęcia, git.
Czy zatem przepalenia, brak ostrości i umiejętnego panningu (też nadużywana maniera) dyskwalifikują te zdjęcia? Bzdura, oczywiście, że nie.
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#49
aldek... nie bardzo rozumiem co ma centralny punkt AF do złej kompozycji zdjęcia?

To, że jak piszesz większość zdjęć prezentowanych przez "lustrzankowców" główny motyw zdjęcia umieszcza w centralnym punkcie kadru, to efekt tego, że lustrzanki potaniały,a "fotografem" może być każdy, nawet nie posiadając podstawowej wiedzy o kompozycji. Nie jest to jednak wina aparatów cyfrowych, czy nie daj Boże fotoszopa, o którym miała być ta dyskusja ;)
Pytanie, z jakimi zawodowcami rozmawiałeś? Ja zawsze myślę o kompozycji jeszcze zanim zwolnię spust migawki.

Odpowiedź na Twoje podstawowe pytanie: masz rację. Lepsze jakieś zdjęcie niż żadne w niektórych sytuacjach, ale pogódźmy się z tym, że nie można go określić mianem dobrego ;)
'92 Alpinestars Al-Mega
'97 Breezer Storm

#50
O rany... aby na serio wziąć udział w tej dyskusji będę musiał się solidnie znieczulic bo poziom niewiedzy pomieszanej z typowo polskim "nie znam się, więc się wypowiem" osiągnął poziom dla mnie abstrakcyjny ;-) W ciągu dnia jednak postaram się odnieść do najważniejszych kwestii poruszonych powyżej, wraz z przykładami na ilustracjach/zdjęciach. Tymczasem dwa zdjęcia tytułem komentarza do naszego "sporu". Jedno oryginalne, prezentowane już wcześniej, drugie przefotoszopowane w 10sek. za pomocą dwóch suwaczków korygujących podstawowe błędy przy naświetleniu tego zdjęcia, choć moim zdaniem jednak to była ewidentna nieumiejętność korekty przy skanowaniu (ustawienia parametrów oczywiście, notabene też w edytorze graficznym, niezależnie czy Aperture czy PS, czy jakimkolwiek innym). Jeśli więc takie nieumiejętnie zeskanowane zdjęcia mają byc wyznacznikiem jakości to z pewnością nasza dyskusja będzie baaaardzo długa ;-)

Obrazek


EDIT: Druga fotografia usunięta na wyraźne życzenie aldka.
Ostatnio zmieniony 2012-03-29, 14:39 przez siedem3, łącznie zmieniany 2 razy.
Alpinestars x9, Breezer x2, Intense x2, Klein x3, Yeti x2, Cannondale, Specialized, GT, Rocky Mountain...
+ Checker Pig, Creme, Electra

#52
Nie bardzo wiem co starasz się udowodnić na siłę podając za przykład do korekty ikonę fotografii. Porównywanie Twojego zdjęcia do Cartier-Bressona to dla mnie już poziom abstrakcji na który mi trudno odpowiedzieć. Starasz się na siłę udowodnić, że nie zawsze PS jest potrzebny dając za przykład dwa zdjęcia z kompletnie różnych galaktyk. Mieszasz tak wiele kwestii i pojęć (inni także), że na prawdę nie sposób się do tego odnieść. Postaram się w ciągu dnia jednak znaleźć chwilę by przedstawić mój punkt widzenia.
Alpinestars x9, Breezer x2, Intense x2, Klein x3, Yeti x2, Cannondale, Specialized, GT, Rocky Mountain...
+ Checker Pig, Creme, Electra

#53
Nie. Po prostu chodzi mi o to, że źle naświetlone, obrobione, zeskanowane zdjęcia mogą być tak samo wartościowe, jak i te obrobione w PS. PS jest bożkiem współczesności, i tylko o tym piszę.
Niestety, uważnie czytając posty kol. lukasa zobaczysz, że pisze on o przepalonych niebach, lampach, złej ekspozycji itp. itd. jako o czynnikach dyskwalifikujących. I tylko z tym polemizuję - wg tego, co pisał, załączone zdjęcie HCB było złe i fatalne.
Nigdy nie ośmieliłbym się, i Ty o tym wiesz, porównywać swoich zdjęć do zdjęć mistrzów. Nie o to chodzi w tej niegroźnej prowokacji.

Dwa: zdjęcie, które wrzuciłem nie obrobione, obrobiłeś źle. Proszę, usuń je czym prędzej, nadmiar kontrastu w przypadku czarno-białej fotografii analogowej jest szkodliwą manierą. Choć oczywiście, nie mając dostępu do orginalnego tifa ze skanera, wiele więcej by się nie dało.
Tylko po co, na Boga, otwierałeś do obróbki wykastrowanego do webu jpega?
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#54
dodo1989 pisze:lukas napisał/a:
Technika ta polega na podażaniu aparatem za obiektem z zablokowaną ostrością i najlepiej włączoną funkcją śledzenia i ciągłym autofocusem, z czasem otwarcia migawki rzędu 1/15s.-1/40s.


Dobry jesteś - zaprzeczyłeś sobie w jednym zdaniu, ale pomijam to - wiemy o co chodzi.
Dzizas, poziom niewiedzy sięga tutaj naprawdę zenitu. Aparaty fotograficzne wyposazone sa w wiele funkcji a których 90% użutkowników nie zdaje sobie sprawy. Niestety Ty Dodo do tej grupy należysz. Wciskajać spust do połowy zazwyczaj blokujesz pomiar eskpozycji i pomiar ostrości. W menu możesz to rozdzielić, w taki sposób żę pomiar ostrości przerzucasz na przycisk AF-L/AE-L (czyli blokada ostrości/ekspozycji), a na spuście pozostaje Ci tylko pomiar ekspozycji przy wciśnięciu do połowy i zwolnienie migawki przy wciśnięciu do końca. Albo ustawiasz to sobie na odwrót. I w ten własnie sposób blokujemy ostrość.
Natomiast ciągły autofocus do kolejna funkcja z której możesz korzystać przy fotografowaniu obiektów w ruchu. Skrótowo jest to nazywane AF-C, czyli autofocus-continuous. Autofocus podąża za obiektem, który się oddala lub przybliża. A ty w decydującem momencie robisz zdjęcie albo walisz serią.
Można też skorzystać z opcji śledzenia, czyli popularne 3D. Autofocus podoąża za obiektem, który przemieszcza się w poprzek, wzdłóż i w górę czy w dół kadru i skupia na nim ostrość. Oczywiśćie AF musi być zablokowany spustem albo lockiem. Więć nie wiem gdzie sobie zaprzeczam???????
aldek pisze:Od czasu lustra już ma – bo środek kadru to kiedyś był klin i raster, teraz jest centralny punkt AF plus pomiar punktowy.
DrogiWatsonie pisze:aldek... nie bardzo rozumiem co ma centralny punkt AF do złej kompozycji zdjęcia?
Raczej nie ma nic. Możemy centralnym punktem blokować ostrość (i ekspozycje) a następnie" przekadrować aparatem" do ciekawszej, niecentralnej kompozycji. Jednak ze zdjęciami w ruchu jest to trudniejsze, więc czasem lepiej zrobić fote szerszego planu a potem w PSie przekadrować. A po za tym lustrzanki są wyposarzone w wielopolowy AF i można dowolnie wybrać punkt ostrośći. Nawet z 11 pół można sobie wybrać fragment kadru, w którym bedziemy na coś ostrzyć i w ten prosty sosób możemy uniknąć centralnej kompozycji a zarazem manewru przekadrownia aparatem.
A oprócz pomiaru ponktowego jeste jescze pomiar matrycowy i centralnie ważony. nie będę pisał, który do czego sie najlepiej nadaje bo można to sobie wygooglować i byc ekspertem forumowym. Ja najcześciej kożystam z pomiaru matrycowego w plenerze i centralnie ważonego w portrecie. Tylko trzeba miec tez na względzie inne ustawiena aw aparacie aby mieć świadoma kontrole na wszystkim (a nie tylko pozorną świadomość, że niby wiem co robię).
aldek pisze:umiejętnego panningu (też nadużywana maniera
A o niby dlaczego nadużywane maniera??? Zdjęcia sportowe kolega ogladał??? Zwłaszcza rajdy, wyścigi itp??? Do zdjęć rowerów w ruchu to jest idealna technika a nie zadna maniera.

#55
aldek pisze:Dwa: zdjęcie, które wrzuciłem nie obrobione, obrobiłeś źle. Proszę, usuń je czym prędzej, nadmiar kontrastu w przypadku czarno-białej fotografii analogowej jest szkodliwą manierą. Choć oczywiście, nie mając dostępu do orginalnego tifa ze skanera, wiele więcej by się nie dało.
Tylko po co, na Boga, otwierałeś do obróbki wykastrowanego do webu jpega?
Sorry, ale ręce mi opadły...
obrobiłem źle? hmmm... jeśli twierdzisz, że jest tu nadmiar kontrastu to muszę Cię uświadomić iż z kontrastem nic absolutnie nie robiłem, podciągnąłem jedynie ekspozycję do właściwego poziomu ponieważ zdjęcie oryginalne jest niedoświetlone tak ok.2 przysłony. I nie jest to kwestia mojej subiektywnej oceny ale czysto "matematyczna". Rzuć okiem na histogram oryginalnego zdjęcia i będzie wszystko jasne. Nie, dobra, znów rozpoczynamy dyskusje gdy mieszasz wiele kwestii z zakresu estetyki i czysto techniczne. Błądzisz Aldku i bardzo mieszasz kwestie nie do pogodzenia. Nie wiem czym się zajmujesz zawodowo, ale z zakresu fotografii nie powinieneś wypowiadać tak kategorycznych opinii ;-) Ok, zaczekajmy proszę z kontynuowaniem naszej dyskusji do momentu kolejnego posta, ok? Postaram się wyjaśnić moje podejście i poruszane wcześniej kwestie. Teraz niestety mam trochę spraw na głowie a chcę przygotować mój post rzetelnie.
Alpinestars x9, Breezer x2, Intense x2, Klein x3, Yeti x2, Cannondale, Specialized, GT, Rocky Mountain...
+ Checker Pig, Creme, Electra

#56
aldek pisze:Niestety, uważnie czytając posty kol. lukasa zobaczysz, że pisze on o przepalonych niebach, lampach, złej ekspozycji itp. itd. jako o czynnikach dyskwalifikujących.
Oczywiście, że tak. Uważesz, że brak techniki i wiedzy można nadrobić spontaniczością i jakaś pozytywna energią??? To o co wogóle cwiczyć tchnikę czegokolwiek?? Twoim zdaniem każdy może wejść do kuchni i wysmażyć wykwintne danie???? A fotograf to taki sam rzemieślnik jak aktor, piosenkarz, tancerz, ślusarz itp. chodzi o tak zwany warsztat. Czyli połączenie wiedzy teoretcznej z praktyką i doświadczeniem. Niestety jest tak jak powiedzieła Drogi Watson. Lustra są tanie i każdy może być "fotografem".

aldek, nie wypowiedziałes sie na temat moich panningów, byłbys łaskaw, proszę.

siedem3, zrobiłes dokładnie to samo co ja mialem zamiar zrobić, ale bałem się, pożarcia żywcem. BTW, ładnie obrobione, dopiero teraz to zdjęcie przypomina fotografię z epoki analogowej.

#57
Dobra, czekamy. Ale znowu, kolejny raz nie przeinaczaj moich słów. Nie pisałem, że zmieniałeś kontrast w PS, bo umiem czytać, i napisałeś, co zrobiłeś.
Efektem Twojej operacji jest bardziej kontrastowe zdjęcie. Zgubiłeś szczegóły, ale to pal licho, bo nie miałeś skanowanego tifa, więc inaczej się nie dało. Gorzej, że wyrzuciłeś na wierzch ziarno w nieostrych szczegółach.
Drugie pytanie, tak na szybko. Jakie masz doświadczenie w skanowaniu?
I trzy: usuń Twoje modyfikacje. To kategoryczna prośba.
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#60
-> lukas, podoba mi się ten koleś na giancie, umyka z kadru. Poeksperymentuj z kompozycją, nie muszą być na środku, centralnie. Spróbuj też inaczej się do nich ustawiać. To trudniejsze, ale zdjęcia zyskają. Zaufaj tej poradzie, dana jest ona z dobrego serca, od człowieka, który zawodowo, w bardzo dużym wydawnictwie ma do czynienia z fotografią.

Zrewanżuje Ci się moim:
Obrazek

Przy okazji bardzo proszę nie uruchamiać PS, ok? :-D

Natomiast gdy pytasz, dając po dwa znaki zapytania: "Uważesz, że brak techniki i wiedzy można nadrobić spontaniczością i jakaś pozytywna energią???"
To odpowiadam, że tak. Da się.
Nic na to nie poradzę. Inaczej po prostu odbieramy fotografię, może dlatego, żem starszy, i dawno, dawno temu, gdy się robiło smieną w szkolnym kółku na peerelowskiej brudnej chemii i ruskich 64 albo śmieciowych fotopanach, lub oglądało żałosnej jakości wydruki w ówczesnej prasie lub albumach, to wszyscy widzieli w zdjęciach głównie treść, a nie formę.
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/