#91
Jakby na to nie spojrzeć, było małe spięcie między analogowcami a cyfrowcami. Jednak jest oczywistym, że jest w nas niecheć do tego czego nie rozumiemy i nie znamy.
Lubimy tkwić w przyzwyczajeniach i mietosić stare nawyki.
Zarzucamy jednym, że próbują ratować fotoszopem nieudane zdjęcia, jednocześni nie potrafiąc dobrać poprawnej ekspozycji analogiem.
Dobanoc Państwu, walę w kime po cieżkiej nocy.

#92
siedem3 pisze:Nie mam jednak zamiaru Ciebie tu atakować, zwracam się po prostu do Ciebie jako głównego adwersarza z życzliwością i bez krzty złośliwości.
Aha. Pozwoliłem sobie dokonać skrótowego przeglądu tych uprzejmości:
siedem3 pisze:nijak ma się to do umiejętności (...) kompletnym pomieszaniu kwestii artystycznych i technicznych. (...) To kompletna, niezrozumiała ignorancja pomieszana z przeświadczeniem o własnej nieomylności. (...) przepychanka z udziałem kompletnych fotograficznych ignorantów (...) histerycznie zakazujesz modyfikacji zdjęcia (...) prawdziwe kuriozum (...) stercie pogmatwanych bzdur.
DrogiWatsonie też dzielnie basował w tych karesach:
DrogiWatsonie pisze: pierdzielenie kotka za pomocą młotka (...) nie pierdzielić farmazonów (...) ni w zadek ni w oko (...)
[życzliwość=on]

Zatem, zachęcony tymi grzecznościami odpowiadam równie grzecznie. Też tak umiem. Zaczynamy:
Bo przeca, swoimi uprzejmościami raczą mnie fotografowie, którzy nawet w dziale sprzedażowym czy reprezentacyjnym tak kręcą zdjęcia, że za cholerę nie dojdziesz, jakiego koloru są szpeje. Że w ich jakże poprawnie naświetlonych kadrach ludzie nie mają włosów, tylko czarne plamy, (nie ośmieliłbym się jednak, bez pozwolenia Autorów, tego poprawiać). Że spodnie czcigodnej, i jakże uprzejmej DrogiWatsonie na zdjęciach z ostatniej wycieczki straciły jakąkolwiek fakturę, stały się jednolitą czarną plamą, podobnie, jak i części ubioru mojego nieocenionego kolegi Yvesa...

[życzliwość=off]

Niemniej, i to już piszę całkiem serio, dla mnie te felery zdjęć nie mają najmniejszego znaczenia, w dupie je mam, dawałem do druku zdjęcia z większymi felerami.
Nie pisałbym o nich, gdyby nie te uprzejmości powyżej, mam nadzieję, że wreszcie zrozumieliście.
To są fajne kadry, widać, że państwo z Bydgoszczy umieją robić zdjęcia, i sprawia im to fan.
I niech tak zostanie.

:-D

-> lukas, flejm analogowo/cyfrowy nie ma tu nic do rzeczy. Nie uważam, że analogowa jest lepsza niż cyfrowa. Tej gęby choć Ty mi nie przyprawiaj, ok?
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#93
To, w jaki sposób przytaczasz zdania wyrwane z kontekstu, jak mylnie je interpretujesz i jak z pełną świadomością tworzysz konflikt, zniechęca mnie całkowicie do dalszej dyskusji. Powyższy post jest doskonałym przykładem, ze nie da się aldku z Tobą racjonalnie dyskutować. Nie po tak irracjonalnej interpretacji moich wcześniejszych słów. Na szczęście inni forumowicze mają swój rozum i mogą dokładnie przeczytać co napisałem. To chyba tyle. Pozdrawiam.
Alpinestars x9, Breezer x2, Intense x2, Klein x3, Yeti x2, Cannondale, Specialized, GT, Rocky Mountain...
+ Checker Pig, Creme, Electra

#94
Jaki konflikt tworzę, siedem, na Boga? W jaki sposób?
Z niemal każdego Twojego posta dowiaduję się, że jestem ignorantem. Jedziesz ze mną bez najmniejszej litości. Walisz, aż dudni, przez sześć odcinków.

Czy ja kwestionowałem Waszą wiedzę i umiejętności? No znajdź takiego posta w tej dyskusji, choć jednego, w którym raczyłem Cię poczęstować słówkiem "ignorant"?

Co tu gadać. Wczoraj w nocy wysłałem nawet pojednawczego PW do DrogiWatsonie.

I guzik, nic nie pomogło. Z rana jest to samo, a nawet jeszcze gorzej – masz czelność pisać, że "zwracasz się z życzliwością" i jednocześnie walisz serię inwektyw, zresztą nie tylko we mnie, ale i w kilku innych forumowiczów "kompletnych fotograficznych ignorantów", jak byłeś łaskaw ich określić, tylko dlatego, że ośmielili się pokazać tu swoje zdjęcia. Na rowerowym, nie fotograficznym forum, dodajmy.

Paradne, po prostu.

Zanim wróciliście, by znowu mnie poobrażać, ten wątek miał szansę się wyprostować. Paru ludzi zaczęło wrzucać swoje zdjęcia. Co Wam broniło im doradzić, ocenić, pomóc, żeby robili lepsze?
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#95
Co racja to racja. Odnośnie tych czarnych plam. Użytkownicy PSa często gęsto za bardzo podkręcają foty i nawet nie zauważają, że czernie tracą szczególy, kolory za bardzo biją po oczach. Jedank PS ja ik Corel posiadąja inne możliwości. Chociażby takie:
Pierwszy lepszy z brzegu zwykły pstryk, upamiętniajacy miejsce wypoczynku nad naszym morzem.
Domek na pierwszym zdjęciu wygląda tak jak widzi go obiektyw, natomiast na drugim zdjęciu domek wygląda tak jak widzimy go my wszyscy. (oczywiście mogłem sie pardziej postarać, prostowanie i inne rzeczy ale przymknijmy na to oko, to tylko przykład)

1.
Obrazek


2.
Obrazek


Dlatego się pytam: fotoszop nas oszukuje czy może jednk optyka "przkłamuje"???

#96
jakie to szczęście, że jestem absolutnym ignorantem materii fotograficznej... na powyższych fotach jedyną różnicą jaką widzę jest przycięcie kadru po bokach :-D

I szczerze Wam powiem, że taki stan rzeczy mnie bardzo satysfakcjonuje Zdjęcia robię zapewne kiepskie, ale kiedy na nie patrzę nie mam wstawionej kawy na ławę typu "tak było", tylko widzę obraz jaki podsuwa mi pamięć (a wiadomo że wiele złego z pamięci ulatuje ;-))

Nie piszę tego po to aby oceniać czy obróbka zdjęć jest dobra czy zła - po prostu taką dygresję nasunął mi post Lukasa ;-)
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA

#97
lukas pisze:Odnośnie tych czarnych plam. Użytkownicy PSa często gęsto za bardzo podkręcają foty i nawet nie zauważają, że czernie tracą szczególy, kolory za bardzo biją po oczach.
No to ręka do góry kto użytkuje profilowany regularnie monitor by mieć pewność odnośnie najgłębszych czerni? Laptopy pomijam całkowicie...
Alpinestars x9, Breezer x2, Intense x2, Klein x3, Yeti x2, Cannondale, Specialized, GT, Rocky Mountain...
+ Checker Pig, Creme, Electra

#99
Nie trzeba mieć aż bardzo tak super ech tego monitora, by te czernie zobaczyć... No, jak przynajmniej je widzę na tym, przed którym siedzę.

Ale, żeby znowu nie było, że się przypierdetego do tych czerni, jeszcze raz: MNIE TO ABSOLUTNIE NIE PRZESZKADZA. Podobnie, jak wyjarane światła. Mnie wystarczy czytelny motyw, i żeby było o czymś :-D

Niemniej, jak miałem w szczenięcych latach powiększalnik, to jarałem się efektem high key, robiłem takie odbitki, co w czasach pre fotoszopowych nie było to takie łatwe.
Teraz trochę za tym tęsknię.

No, ale to też, rację ma siedem, widać na dobrych monitorach, które potrafią te cudowne spektrum jasnych szarości oddać, a nie zlać wszystko do ośmiu stopni na krzyż, jak to dzisiaj większość ledówelcedów ma.
Tutaj wyguglane na szybko sample, niektóre fajne: http://www.photopoly.net/18-beautiful-b ... otography/
Podivejte se!
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/
cron