dodo1989 pisze:lukas napisał/a:
Technika ta polega na podażaniu aparatem za obiektem z zablokowaną ostrością i najlepiej włączoną funkcją śledzenia i ciągłym autofocusem, z czasem otwarcia migawki rzędu 1/15s.-1/40s.
Dobry jesteś - zaprzeczyłeś sobie w jednym zdaniu, ale pomijam to - wiemy o co chodzi.
Dzizas, poziom niewiedzy sięga tutaj naprawdę zenitu. Aparaty fotograficzne wyposazone sa w wiele funkcji a których 90% użutkowników nie zdaje sobie sprawy. Niestety Ty Dodo do tej grupy należysz. Wciskajać spust do połowy zazwyczaj blokujesz pomiar eskpozycji i pomiar ostrości. W menu możesz to rozdzielić, w taki sposób żę pomiar ostrości przerzucasz na przycisk AF-L/AE-L (czyli blokada ostrości/ekspozycji), a na spuście pozostaje Ci tylko pomiar ekspozycji przy wciśnięciu do połowy i zwolnienie migawki przy wciśnięciu do końca. Albo ustawiasz to sobie na odwrót. I w ten własnie sposób
blokujemy ostrość.
Natomiast
ciągły autofocus do kolejna funkcja z której możesz korzystać przy fotografowaniu obiektów w ruchu. Skrótowo jest to nazywane AF-C, czyli autofocus-continuous. Autofocus podąża za obiektem, który się oddala lub przybliża. A ty w decydującem momencie robisz zdjęcie albo walisz serią.
Można też skorzystać z opcji śledzenia, czyli popularne 3D. Autofocus podoąża za obiektem, który przemieszcza się w poprzek, wzdłóż i w górę czy w dół kadru i skupia na nim ostrość. Oczywiśćie AF musi być zablokowany spustem albo lockiem. Więć nie wiem gdzie sobie zaprzeczam???????
aldek pisze:Od czasu lustra już ma – bo środek kadru to kiedyś był klin i raster, teraz jest centralny punkt AF plus pomiar punktowy.
DrogiWatsonie pisze:aldek... nie bardzo rozumiem co ma centralny punkt AF do złej kompozycji zdjęcia?
Raczej nie ma nic. Możemy centralnym punktem blokować ostrość (i ekspozycje) a następnie" przekadrować aparatem" do ciekawszej, niecentralnej kompozycji. Jednak ze zdjęciami w ruchu jest to trudniejsze, więc czasem lepiej zrobić fote szerszego planu a potem w PSie przekadrować. A po za tym lustrzanki są wyposarzone w wielopolowy AF i można dowolnie wybrać punkt ostrośći. Nawet z 11 pół można sobie wybrać fragment kadru, w którym bedziemy na coś ostrzyć i w ten prosty sosób możemy uniknąć centralnej kompozycji a zarazem manewru przekadrownia aparatem.
A oprócz pomiaru ponktowego jeste jescze pomiar matrycowy i centralnie ważony. nie będę pisał, który do czego sie najlepiej nadaje bo można to sobie wygooglować i byc ekspertem forumowym. Ja najcześciej kożystam z pomiaru matrycowego w plenerze i centralnie ważonego w portrecie. Tylko trzeba miec tez na względzie inne ustawiena aw aparacie aby mieć świadoma kontrole na wszystkim (a nie tylko pozorną świadomość, że niby wiem co robię).
aldek pisze:umiejętnego panningu (też nadużywana maniera
A o niby dlaczego nadużywane maniera??? Zdjęcia sportowe kolega ogladał??? Zwłaszcza rajdy, wyścigi itp??? Do zdjęć rowerów w ruchu to jest idealna technika a nie zadna maniera.